Urządzenie do wykrywania promieniowania

Witam

Potrzebuję do szkułki urządzenie,które wykrywa promieniowanie np.(alfa,beta lub Rentgenowskie).Nie ma to być urządzenie specjalistyczne tylko prosta kontrolka ,która powiadamia nas o fakcie wykrycia promieniowania.

kup na bazarku od przyjaciół zza miedzy licznik geigera i albo wykorzystaj w całośći albo przerób insalując zamiast wyświetlacza wskażnik wychyłowy i masz problem z głowy.
pozdrawiam

witam

szukałem takich rzeczy na bazarku,ale żaden nie mial,a kiedy pytalem sie o liczniki czy takowe kontrolki ,to nawet nie wiedzieli o czym do nich mówie:)Jedyna rada w was

nie zrozumieliscie postu.Ja nie potrzebuje precyzyjnego urządzenia tylko najprostszy wykrywacz.Opis dzialania:wykryje promieniowanie rentgena -->zapala sie czerwona dioda led.I to wszystko czego wymagam.

Pozdrowienia

Przecież właśnie licznik Geigera to właśnie taki prosty wykrywacz.
Jest cząstka promieniowania - jest piknięcie.

W sumie najwiekszy problem jest z lampą do tego. Potem trzeba tylko zasilić ją napięciem rzędu kilkuset woltów i jak nadleci cząstka to lampa przez ułamek sekundy będzie przewodzić prąd. Chyba prościej się nie da.

Jeśli tego promieniowania będzie więcej, to można sprawdzić jak będzie się zachowywać np. neonówka czy coś podobnego. Niestety nie mam w domu lampy rentgenowskiej, więc nie sprawdzałem, czy coś innego może być użyte do wykrywania promieniowania.

Jeśli masz zamiar robić takie ustrojstwo samemu to najpierw musisz wykonać przetwornice z niskiego napięcia (powiedzmy 6v) na około 300- 500v najlepiej jeśli będziesz mógł regulować to napięcie. Wyjście tej przetwornicy podłączasz do spalonej żaróweczki choinkowej poprzez mikroamperomierz i masz już najprostszy mikernik gaigera. Do prób musisz wybierać takie żarówki które mają jak najdłuższe wewnętrzne wyprowadzenia i w jaknajmniejszej odległośći. Z napięciem zaczynaj od 300v i jedź do góry aż mikroamperomierz zacznie coś pokazywać (oczywiście żaróweczka w czasie prób powinna być umieszczona w zjonizowanym pomieszczeniu. Zamiast żarówki można wykorzystać kondensator o dielektryku powietrznym i tez powinno działać, pamiętaj że czułość jest wprost proporcjonalna do napięcia i odwrotnie proporcjonalna do odległości okładzin kondensatora. Tak więc wracając do żarówki to może być potrzebne dużo wyższe napięcie. Przy dużych dawkach promieniowania zastosuj bocznik do miernika aby go nie puścić z dymem.
Pomiar promieniowania jest oparty na zasadzie pomiaru prądu płynącego przez czujnik ( np. kondensator ) w zjonizowanym środowisku, tak więc wybór i budowę czujnika pozostawiam Twojej własnej inwencji. Zaś co do zjonizowanego środowiska to nie polecam zbyt długiego przebywania w pracowni rentgenowskiej a raczej radzę poszukać innych metod jonizacji powietrza wokół badanego czujnika. Tak na maeginesie to czułe gaigery wykrywają tarczę zegarka z fosforyzującymi cyframi. pozdrawiam i życzę powodzenia.

Witam

a czy przy stosowaniu kondensatora powietrznego jes potrzebne tak wysokie napięcie??

Jak na razie nie widziałem liczników które nie miały by przetwornicy. tak więc do każdego czujnika tego typu niezbędne jest wysokie napięcie gdyż nie nastąpi przeskok ładunku w ośrodku zjonizowanym pozdrawiam.

Najprostrzym roziązaniem jest zwykły elektroskop!
Pod wpływem promieniowania porpostu się rozładowuje. Im promieniowanie większe tym szybciej!
Prostą zabawkę możesz zbudować wykorzystując plastykową fiolkę po lekarstwach, dwa paski folii aluminiowej i kawałek drutu, na którym zawiesisz folię. Drucik wyprowadź na zewnątrz fiolki.
Obsługa: pocierasz fiolkę o tkaninę (ja używam wełny), paski się rozchylają. Teraz obserwujesz jak szybko opadają do pozycji wyjściowej.
Jeżeli w pobliżu umieścisz źródełko promieniowania, Twoje urządzenie rozładuje się szybciej.
Tak były budowane wskaźniki promieniowania nawet w formie długopisów (zamiast pasków folii używano nitek wolframowych).
Na zajęcia do pokazu proponuję zwykły szkolny elktroskop i żródełko cezowe.
Powodzenia.

Wolałbym sam szklany czujnik. Z dołączeniem mikrokontrolera nie będzie problemu.


Marek Jaglarz

cześć a u mnie w firmie musimy miec na stanie taki licznik tylko powiedzcie mi gdzie się te ustrojstwa kalibruje ?

Pewnie trochę późno, ale co mi szkodzi
pomysł z innej beczki:
(uwaga wymyślam na bieżąco)
weź ogniwo słoneczne i zamknij w cienkościenne pudełko z nieprzezroczystego plastiku (raczej czarnego niż białego)
i potem eksperymenty, albo prosto na wzmacniacz audio lub oscyloskop,
albo spolaryzować zaporowo i rejestrować przebicia.
jako źródła promieniowania używać ruskiego zegarka mechanicznego ze świecącymi wskazówkami.
powodzenia

poniżej zamieszczam mój schemat gigera plus płytka PCB do niego ten licznik ma taką przewaga że nie musisz szukać odpowiedniego transformatorak jest zrobiony na dławiku...