Proszę o pomoc w zdiagnozowaniu problemu z moim autem. Problem polega na tym, że przy wyłączonym aucie, nieważne czy jest zamknięty, czy otwarty etc po około 1 minucie i 15 sekundach zapalają się światła mijania i pozycyjne.
Na komputerze mam błąd w BSI i BSM: "A9B7 - Usterka przekaźnika plus za stacyjką (+APC) albo wiązki wyjściowej", błędu nie da się skasować.
Problem rozpoczął się od znalezienia w jednym z gniazd BSM wody, kilka pinów było skorodowanych i się pourywały. Zakupiłem nowy BSM w serwisie po VIN-ie i niestety wymiana nie pomogła. Odpinałem też złącza od przełącznika COM pod kierownicą, ale nawet przy odpiętych wtyczkach światła się i tak zapalały.
Macie jakieś pomysły?
Dane auta:
- C4 Grand Picasso 2.0.HDi 136 KM, 2010 r.
- VIN VF7UARHJHAJ794044,
- OPR 12365,
Opiszę wszystko jeszcze raz od początku, co po kolei sprawdzałem i jak to wszystko wyglądało.
Po zakupie auta przez pierwsze 3-5 dni wszystko było ok. Po raz pierwszy objaw pojawił się jak żonka miała auto w pracy. Z okna sklepu zauważyła, że wycieraczki w aucie pracują i zapalone są światłą. Po pierwszym razie trochę to zignorowałem, ale tego samego dnia po południu grzebiąc coś w garażu nagle zapaliły się światła. W tym momencie zaczęła się moja przygoda z tym problemem. Pierwsze co robiłem to odłączenie akumulatora co niestety nic nie dało. Obserwowałem i nasłuchiwałem co w aucie się dzieje, zauważyłem że światła zapalają się w 95% przypadków po około 1 minucie i 15 sekundach (ze stoperem w ręku, kilka prób). Nic nie mogłem namierzyć więc stwierdziłem że zobaczę gdzie jest przekaźnik od tych świateł. Okazało się, że jest on w BSM więc stwierdziłem, że zobaczę jak wyglądają złącza w tym module. Po wyjęciu jednej z wtyczek zobaczyłem wodę i niestety skorodowane piny (zdjęcie poniżej).
Delikatnie się ucieszyłem bo wiedziałem, że te moduły nie są takie drogie. Zamówiłem moduł w serwisie Citroena po numerze VIN, a w międzyczasie zamontowałem stary. W starym module podczas próby wyczyszczenia mechanicznie gniazda urwały się piny, ponieważ były bardzo mocno skorodowane. Co ciekawe, na starym module bez tych pinów działały oba światła drogowe, oba światła pozycyjne, oba kierunkowskazy i tylko lewe światło mijania, ale samozapalanie świateł znikło.
Dodam też że oprócz włączających się świateł na starym module z zalanym gniazdem (jeszcze przed pierwszym odpięciem zalanego gniazda) wyświetlał mi się komunikat o konieczności wyrównania poziomu płynu chłodniczego (a czujnika w zbiorniczku nie ma) i nie działały mi spryskiwacze od reflektorów. Jak już wysuszyłem to gniazdo to te dwa problemy znikły.
Nowy moduł przyszedł po 2 dniach, ale niestety po zamontowaniu okazało się, że światła zapalają się jak na starym.
W tym momencie doszedłem do wniosku, że sam już nic nie wskóram i umówiłem się z elektromechanikiem na diagnostykę. W diagnostyce wyszedł uszkodzony przełącznik pod pedałem hamulca (już wymieniony) oraz w BSI i BSM ten błąd "A9B7 - Usterka przekaźnika plus za stacyjką (+APC) albo wiązki wyjściowej", którego nie da się skasować. Dodatkowo jest brak komunikacji z układem wspomagania kierownicy, a wspomaganie działa w pełni prawidłowo.
Elektryk sprawdził wiązki, podmieniał poza nowym BSM jeszcze inne, odpinał COM-a i niestety nic nie znalazł. Wymieniana była też wtyczka ze względu na podejrzenie korozji złączy wewnątrz.
Ważnym faktem może być to, że światła włączają się same tylko przy wyłączonym zapłonie. Nieważne czy auto otwarte czy zamknięte, jak tylko wyłączony jest zapłon to światła się włączą. Gdy przykładowo otworzę auto z pilota, otworzę drzwi i poczekam na zapalenie się świateł, to wystarczy zamknąć drze i światła zgasną, ale po tej około 1 minucie i 15 sekundach zapala się ponownie.
Nie jestem za bardzo przekonany do uszkodzenia COM-a z tego powodu, że na starym module z działającym jednym światłem światła się nie zapalają. A przecież gdyby był to sygnał żądania z COM-a to czy byłoby jedno czy dwa światła to powinny się zapalać.
Dodatkowo z moich obserwacji mogę dodać, że:
- cały czas pali mi się podświetlanie pozycji przełącznika trybu pracy skrzyni biegów i podświetlanie regulacji wysokości reflektorów,
- przy tym samoczynnym włączaniu się świateł na starym module BSM tak jakby pracowały silniczki od regulacji wysokości reflektorów, na nowym nie jestem pewien czy też tak jest bo nie sprawdziłem.
Kolego melas czy te parametry BSI można sprawdzić z poziomu DIAGBOX-a, co do
BSM to sterownik wykonawczy dostaje rozkaz z BSI i go wykonuje sam nie powinien (teoretycznie) podejmowac żadnych decyzji, ale jest zawsze to ale gdy CAN między BSI-BSM, będzie miał uszkodzenie mogą się pojawic problemy, parametry podglądasz w BSI żądania na włączenie świateł, i inne . Wyłącz światła dzienne w BSI. Z tego co opisujesz to raczej obstawiam BSI robi problemy.
Nie ma innych elektryków w okolicy, jeśli ten nie dał rady to do innego, sam tego nie ogarniesz. I płacic dopiero po pełnej naprawie gdy wszystko jest ok a nie za pseudo naprawy.
Witam,
I jak to się skończyło? Mam taki sam problem z C4GP 2008r. U mnie włączają się światła i wycieraczki po ok.30 min, niezależnie od tego czy auto jest zablokowane czy nie. Auto jest już po większej naprawie elektrycznej, było znacznie gorzej.
Mogę jedynie podać Ci namiar do elektronika samochodowego, który mi to naprawił. Sam do końca nie wiem co było, ale chyba coś ze sterownikiem od wspomagania (nie było do niego dostępu w sieci). Na PM wysłałem Ci numer telefonu.