Witam. Mam samochód Opel Omega A 2,6 benzyna na pełnym wtrysku 6 cylindrów.
Co jak co ale 6 cylindrów powinno chodzić równo.
NIestety silnik podczas pracy na wolnych obrotach się trzęsie. Z rury wydechowej co pewien czas wylatuja mocne dmuchnięcia co chyba świadczy o tym że mieszanka nie spala się w cylindrze tylko w kolektorze wydechowym.
Te dmuchnięcia mają charakter losowy tzn, że chyba te zapłony by wypadały we wszystkich cylindrach.
Najbardziej widoczne to jest gdy się przygazuje np do 1500 obr i przytrzyma lub będzie odejmowało gazu wtedy te zapłony strasznie wypadają masowo.
Zostały wymienione świece, przewody, kopółka a palec sprawdzałem nowy ale było tak samo jak na starym więc go już nie kupowałem.
Sprawdziłem ciśnienie sprężania i w każdym cylindrze jest po 11 atm.
Ostatnio zmniejszyłem też przerwę na świecach o 0,1 mm i nic się nie poprawiło.
Czy ktoś by pomógł, czy ktoś wie co może być?
Co jak co ale 6 cylindrów powinno chodzić równo.
NIestety silnik podczas pracy na wolnych obrotach się trzęsie. Z rury wydechowej co pewien czas wylatuja mocne dmuchnięcia co chyba świadczy o tym że mieszanka nie spala się w cylindrze tylko w kolektorze wydechowym.
Te dmuchnięcia mają charakter losowy tzn, że chyba te zapłony by wypadały we wszystkich cylindrach.
Najbardziej widoczne to jest gdy się przygazuje np do 1500 obr i przytrzyma lub będzie odejmowało gazu wtedy te zapłony strasznie wypadają masowo.
Zostały wymienione świece, przewody, kopółka a palec sprawdzałem nowy ale było tak samo jak na starym więc go już nie kupowałem.
Sprawdziłem ciśnienie sprężania i w każdym cylindrze jest po 11 atm.
Ostatnio zmniejszyłem też przerwę na świecach o 0,1 mm i nic się nie poprawiło.
Czy ktoś by pomógł, czy ktoś wie co może być?