
Witam wszystkich forumowiczów ...
Dziś przedstawię kolejny swój projekt.
Na wstępie zaznaczę iż niektóre moduły zasilacza nie są mojej konstrukcji lecz kupione na znanym serwisie aukcyjnym, jednak autorzy tychże modułów nie mają nic przeciwko temu abym opublikował ten projekt. Wracając do tematu.
Elektroniką zajmuję się już ponad 20 lat, mam stary regulowany zasilacz produkcji rosyjskiej który służył mi wiernie aż do tej pory, zasilacz co prawda sprawny jest nadal jednak stwierdziłem że nadszedł czas aby zbudować sobie nowy – taki z wyświetlaczami – cyfrowym miernikiem i testerem. Nie muszę nikogo tu przekonywać że zasilacz w pracowni konstruktora – serwisanta jest bardzo potrzebny, można by rzec że nie można się bez niego obyć. Mój rosyjski miał tylko jedną gałkę służącą do regulacji napięcia wyjściowego i analogowy woltomierz. Jednak kiedy się uszkodził i dopóki go nie naprawiłem to nie dało się normalnie pracować jeśli trzeba było podać jakieś napięcie budowało się na szybko jakiś zasilacz ze stabilizatorem LM317 tylko po to by uruchomić jakieś urządzenie. Poszperałem w internecie popytałem znajomych i powstał projekt zasilacza.
Główne bloki zasilacza:
1. Moduł zasilacza regulowanego prądowo-napięciowego (L200C)
2. Moduł multimetru cyfrowego (ATMEGA8 & LCD 2x16)
3. Moduł testera elementów elektronicznych (ATEGA328 & LCD2x16)
4. Termostat (LM386)
5. Transformator 24V i 12V
Wymienione wyżej moduły kupiłem gotowe na znanym portalu aukcyjnym, zainteresowanym zakupem gotowych modułów podam namiary na P.W.
Niestety nie jestem młodzikiem i nie potrafię pisać programów ani programować procesorów (nie mam nawet programatora), więc musiałem skorzystać z oferty innych bardziej doświadczonych ode mnie osób. Posiadam spore doświadczenie w technice analogowej i cyfrowej oprócz mikroprocesorów. Do zastosowania gotowych modułów przekonał mnie również czas (a właściwie jego brak), mam rodzinę i niestety mam coraz mniej czasu na przesiadywanie w "swoim królestwie".
Zasilacz umożliwia regulację napięcia od 3V do 24V oraz regulację prądu w zakresie od 0A do 3A. Posiada zabezpieczenie przed zwarciem. Zasilacz wykonany jest na stabilizatorze L200C który podczas pracy się bardzo grzeje. Stabilizator został zamontowany na radiatorze z wentylatorem z tyłu urządzenia. Wentylatorek załącza się automatycznie gdy wzrasta temperatura na radiatorze. Zasilacz został wyposażony w prosty termostat na układzie scalonym LM358, jest to wzmacniacz operacyjny pracujący jako komparator, zaś czujnikiem temperatury jest termistor. Dzięki zastosowaniu miernika cyfrowego na wyświetlaczu wyświetlane jest ustawione napięcie wyjściowe, pobierany aktualnie prąd, wyświetlana moc którą zużywa podłączony odbiornik oraz ilość wysłanych amperogodzin do odbiornika, szczególnie przydatne podczas ładowania akumulatorów. Oprócz miernika zasilacz został wyposażony w tester elementów elektronicznych – przydatny szczególnie podczas budowania nowych układów elektronicznych z części używanych. Pozwala sprawdzić czy elementy z których budujemy nasz układ są sprawne, w przypadku tranzystorów podaje od razu polaryzację, jest to znaczne ułatwienie, nie trzeba szukać po katalogach czy internecie informacji o danym podzespole. Za pomocą testera elementów elektronicznych można sprawdzać elementy elektroniczne takie jak: rezystory (opór) potencjometry (opór), kondensatory (pojemność oraz ESR), cewki i dławiki (indukcyjność), diody i diody LED (polaryzację i napięcie świecenia), tranzystory (polaryzację, wzmocnienie), diody zenera (polaryzację i napięcie zenera).
Zasilacz pracuje już kilka miesięcy i nie mam z nim żadnych problemów. Co prawda pomiary elementów testerem nie należy do najdokładniejszych ale w końcu to tylko tester, jego głównym celem jest podanie przybliżonych parametrów elementów oraz dostarczenie informacji czy dany element jest sprawny czy nie, głównie jeśli chodzi o półprzewodniki. Zdecydowanie dokładniejszy jest multimetr cyfrowy. W czasie normalnej pracy transformator się prawie nie grzeje więc pozwoliłem sobie na zastosowanie obudowy zamkniętej. Jedyny element wydzielający znaczne ilości ciepła to stabilizator L200C który jest wyprowadzony na radiatorze na zewnątrz zasilacza. Transformator posiada dwa oddzielne uzwojenia wtórne o napięciach 20V i 12V. Napięcie zmienne 20V po wyprostowaniu i odfiltrowaniu daje w sumie 24V i jest to główne napięcie wyjściowe zasilacza. Natomiast napięcie zmienne 12V po wyprostowaniu i odfiltrowaniu daje w sumie 14V i służy do zasilenia miernika i testera oraz termostatu który steruje wentylatorem na radiatorze.




Powyżej kilka fotek działającego zasilacza
W razie pytań służę pomocą. Czekam na komentarze, jest to mój trzeci opublikowany projekt - proszę o wyrozumiałość, czytałem regulamin i myślę że wszystko zrobiłem zgodnie z nim.
Cool? Ranking DIY