Budowa odbiornika detektorowego od podstaw

Mam taki problem. Z 15 lat temu zlozylem sobie radjo detektorowe.
Skladalo sie ono z 2 cewek nawinietych na tektorowe kolka z piecioma nacieciami przez ktore przewleczony byl drut. (Taki schemat radyjka gdzies wtedy znalazlem). Cewki te lezaly poziomo na sobie. Z tego co pamietam cewki byly polaczone szeregowo ze soba a do pozostalych wyprowadzen antena i uziemienie. Do polaczenia dwuch cewek (albo do polaczenia cewki z antena - tego wlasnie nie pamietam - podpowiedzcie jak powinno byc) podlaczona byla dioda a dalej sluchawki (jakies stare conajmnie 20 letnie sluchawki chyba Unitry). Nie bylo w tym ani kondensatorow ani nic wiecej. I wszystko pieknie dzialalo na 4 metrowej antenie z przewodu.

Teraz prubowalem to poskladac jeszcze raz bo znalazlem same cewki, uzywajac sluchawek od wolkmena i kombinowalem na wszystkie sposoby i nic. Nawet trzasku w sluchawce:(

Co moze byc nie tak? Czy cos zle lacze? Czy dioda jakas nie odpowiednia? Czy tamte sluchawki mogly miec na tyle duza opornosc ze z nimi dzialalo a z tymi nie???? A noze juz nie ma szans odebrac nic na detektorach? (no ale chyba chociaz szum jakis by bylo slychac?)

Aha uziemienie mialem teraz podlaczone do kontaktu a antena to przewod 8metrow.

z pewnością słuchawki od wolkmena mają mniejszą oporność i potrzebują troche mocy.to w końcu jakby małe głosniczki.Stare były po prostu czulsze.Zastosuj prosty wzmacniacz mcz i po kłopocie -no chyba że chcesz jak ongiś bywało bez wzmacniacza ,ale to wróc do dawnych słuchawek.Co do strojenia to na pewno masz do cewek podpiety C tylko że stałe.Stroisz indukcyjnością bo w ukladzie LC by osiągnąć rezonans można zmieniać L lub C.Taki uklad z dwiema L nazywa się (o ile dobrze pamietam) wariometr i przy odpowiednim stosunku L do C daje dość dużą dobroć.Dioda powinna być germanowa.Ciekawe czy teraz coś odbierzesz bo moim zdaniem powinieneś bez problemu.

Powodzenia ftb

Cześć !

Temat był wałkowany jakiś czas temu . Poczytaj , zapewne uzyskasz odpowiedzi na Twoje pytania :

https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic115933.html

Nie ma ty zadnych kondensatorow. Nawijalem cewki wlasnorecznie wiec wiem ze kondziorow tam nie ma.

ftb wrote:

Ciekawe czy teraz coś odbierzesz bo moim zdaniem powinieneś bez problemu.

Wtedy działał nadajnik w Konstantynowie, a obecnie jest on w Solcu Kujawskim (z niższym masztem i mniejszą mocą). Wszystko zależy od tego gdzie i na jakiej antenie będą prowadzone próby.

Pozdrawiam
TWK

Sebek1111!
Rozumię Cię doskonale! Też mam podobne wspomnienia ale mnie to "nie przeszło" i nadal "dłubię" OR AM! Czy to będzie chodziło to zależy od miejsca zamieszkania (w profilu nic na ten temat nie znalazłem) myślę jadnak, że w niedalekiej odległości od Warszawy lub (jeśli to był odbiornik średniofalowy) w jednym ze starych miast wojewódzkich jeśli na kilkumetrowej antenie mogłeś odbierać program. To prawde, że w pewnym momencie był nadajnik w Konstantynowie k. Gąbina (otwarty w lipcu 1974r) i moc nadajnika była duża a i najwyższy na świecie maszt "dawał" zdrowo! W chwili obecnej jest dwie anteny w Solcu Kujawskim (k. Bydgoszczy). Chociaż moc nadajnika jest mniejsza i anteny niższe to ich odpowiednie połączenie daje prawie taką moc promieniowaną jak dawniej pod warunkiem, że nie wyłączono jednej z z nich. Kilka tygodni temu zuważyłem u siebie (Krosno n/W) znaczny spadek siły głosu na moich odbiornikach. W tym samym czasie nie nadawała stacja na 195 kHz (k. Warszawy). Jeśli ten Twój OR był na fale średnie to nic z tego nie wyjdzie bo w Polsce nie ma już nadajników w tym zakresie a zagraniczne są daleko. Ja mieszkam ponad 450 km od nadajnika (225 kHz) i doskonale odbieram obie stacje polskie na falach długich ale odbiornik (niestety) musi być rozbudowany. Mój dotychczasowy rekord to 17 elementów jeszcze w sposób zadawalający pozwala na odbiór Wa-wy I bez anteny zewnętrznej. Zachęcam wszystkich do budowy tego typu odbiorników przydatnych szczególnie w odludnych rejonach Polski i jako (np.) "odbiorniki rowerowe". Mają one przewagę nad UKF-owymi w tym, że w całej Polsce można odbierać stację raz dostrojoną, bez koniecznmości przestrajania co kilkadziesiąt kilometrów. Schematy zamieszczałem (m.in.) w temacie "Najprostsze radio". Uprzedzam jednak, że nie mający wprawy w budowie takich OR mogą mieć trudności z ich uruchomieniem, dlatego polecam rozpoczęcie prac od tych najprostszych układów z anteną i uziemieniem. Dużo większe szanse na zbudowanie prostego radia mają koledzy mieszkający w odległości do 100 km od Solca K ale jak widać (na moim przykładzie) jest to możliwe w całej Polsce.
Pozdrawiam Wszystkich!

Ja mieszkam w Gdansku. A na jakie fale chodzil to niestety nie pamietam. Pamietam ze gluwnie lapal stacje rosyjskie.

Potwierdza to moje przypuszczenia, że to były fale średnie (bo nie wspominasz o polskiej stacji). Słuchawki MUSZĄ być wysokoomowe (2 - 4 k) te od zwykłego "walkmana" nie nadają się (chyba, że zastosujesz odpowiedni wzmacniacz na tranzystorach i zasilanie bateryjne - podawałem taki schemat, chyba w temacioe "Najprostsze Radio"). Schemat takiego radia może wyglądać tak jak poniżej. Ten czerwony kondensator (1nF/1000V - Sorry! na rysunku pomyłka o jedno zero za mało!) można zastosować w przypadku użycia jako anteny "zerówki" z gniazdka energetycznego a uziemienia z kaloryfera. W przypadku stosowania jako anteny zwykłego kawałka drutu (im dłuższy tym lepszy) i uziemienia z kaloryfera nie ma potrzeby stosowania tego kondensatora.

Quote:

wynikającąW chwili obecnej jest dwie anteny w Solcu Kujawskim (k. Bydgoszczy). Chociaż moc nadajnika jest mniejsza i anteny niższe to ich odpowiednie połączenie daje prawie taką moc promieniowaną jak dawniej pod warunkiem, że nie wyłączono jednej z z nich.

Nadajnik w Konstantynowie miał 2 MW mocy + 1 MW zysku antenowego.
Nadajnik w Solcu ma moc maksymalną 1.2 MW (ale nadaje z mocą 1MW wynikającą z zezwoleń).

Nie ma możliwości wyłączenia jednej anteny w Solcu, zawsze pracują obie tworząc antenę kierunkową z osią główną skierowana na Przemyśl (charakterystyka promieniowania ma kształt ósemki z większym brzuszkiem w kierunku Przemyśla..
Moc można zmniejszyć na dwa sposoby, wyłączając jeden z 3 bloków nadajnika (tam są 3 bloki tranzystorowe o maks. mocy 400 kW fali nośnej) (np. do konserwacji) lub ogólnie zmniejszając moc wszystkich 3 bloków.

Anteny w Solcu są ćwierćfalowe (w Konstantynowie była półfalowa).

Stacja w Raszynie pracuje na 198 kHz.

Dzięki "Pawle Es" za info! Czytałem kiedyś opinię na temat mocy nadajnika w Solcu K. i jakiś fachowiec stwierdził, że na terenie Polski ta moc jest niewiele mniejsza (prawie taka sama) jak z dawnego nadajnika (k. Gąbina). Z Tojego posta wynika jednak, że jest znacznie mniejsza. No może ja u siebie nie odczuwam tego tak mocno (bo mieszkam prawie na linii największego zysku kierunkowego anten) ale fakt pozostaje faktem.
Dla "Sebka" 1111 mam schemat i opis tego (lub podobnego) odbiornika. Pochodzi on z "Horyzontów Techniki dla dzieci" z początku lat 60-tych.

kiedyś nabyłem taką książke "Młody konstruktor częś II" napisał ją pan Janowski
było tam kilka fajnych opisów odbiorników detektorowych .Pojawia sie czasem ta ksiązka na allegro gdybyś jej nie zdobył to moge zeskanowac ten rozdział o detektorach ale to troche potrwa bo nie mam za duzo czasu
co zas sie tyczy słuchawek to najlepiej chodza stare wojskowe o oporze co najmniej 1.8kΩ lub stare przedwojenne.
z tej ksiązki zrobiłem dwa modele i działały a było to w latach siedemdziesiatych kiedy zdobycie diody DOG62 graniczyło z cudem.

Powodzenia!!!!!!!!!

Wykonałem powyższe radio detektorowe ale niestety w takiej formie jak na powyższym schemacie nie chodzi! Zaczęło pracować dopiero przy połączeniu jak niżej.

Oczywiście SŁUCHAWKI !!! Koniecznie wysokoomowe. Te od Walkmanna mają kilka - kilkadziesiąt omów. Są za dużym obciążeniem dla detektora. Potrzbne są co najmniej takie ze 2 kiloomy (stare słuchawki magnetoelektryczne).

Jeżeli chodzi o radia to najprostsze jest takie, że do słuchawki równolegle (polaryzacja oczywiście obojętna) podłącza się ostrzową diodę germanową (DOG). Jeden koniec diody trzyma się w ręku (antena) a drugim dotyka do uziemnienia. Odbiera najbliższą stację. Najczęściej średniofalową. W nocy słychać Włochy, Rosjan, zależy od propagacji. Nie trzeba żadnych cewek i kondensatorów.

Najważniejsze jest dobre uziemienie. Np stara, całkowicie metalowa i rozległa sieć wodociągowa albo centralnego ogrzewania. Dobra ostrzowa dioda germanowa serii DOG (ale działa też na DZG 7). Stare wysokoomowe słuchawki.