Toyota Avensis D4D 2.0 116 KM z 2003 rok
Nagle zaczął bardzo dymić na czarno , nawet przy delikatnej jeżdzie. Silnik zapala i pracuje równo , kontrolka silnika jest zgaszona . W czasie jazdy ok. 2 tys obr/min ,przydusza się tak jak by wypadały zapłony -ale to diesel . Umyłem wtryski (metoda bezpośrednia nie do zbiornika) , sprawdziłem turbinę (na oko) , nie ma zacięć wirnika , membrama podciśnienia cała , kierownice turbiny chodzą lekko , olej lekko osadzony na ściankach turbiny i wężach , przewody szczelne .
Odkręciłem elektromagnes EGR i wydaje mi się , że może być coś nie tak - miał na części wypychanej dziwny nalot i myślę , że coś może być nie tak .
Mam pytanie dotyczące sprawdzenia samego elektromagnesu EGR u . Jest w nim 6 styków i nie wiem czy jeśli będę próbował na hybił trafił , nie spalę urządzonka ?
Spróbowałem i słychać pykanie elektrozaworka ,ale trzpień wysuwa się tylko ok. 1 mm a to za mało , żeby EGR działał w pełnym zakresie . Czy ktoś wie jak to powinno wyglądać ?
Rozebrałem ten elektromagnes i nie działa on jak typowy wypychający trzpień magnes , tylko wykręca trzpień i wtedy jest pełen zakres , ale tylko jak robiłem to ręcznie , dociskając trzpień . Po złożeniu i podłączeniu 12 v , nie wysuwa , tylko jak wcześniej trzpień tylko drga ?? A może to działa w ten sposób , że ten elektromagnes uruchamia się na skutek reakcji z przeciwnej strony , tz. na skutek zmiany ciśnienia od strony silnika ws ten sposób , że to sprężyna w EGR zmienia położenie trzpienia a wtydy sygnał jest przekazywany do elektromagnesu a jego pozycjię odczytuje ECU i w odpowiedni sposób dostosowuje parametry pracy silnika ?Odkręciłem elektromagnes EGR i wydaje mi się , że może być coś nie tak - miał na części wypychanej dziwny nalot i myślę , że coś może być nie tak .
Nagle zaczął bardzo dymić na czarno , nawet przy delikatnej jeżdzie. Silnik zapala i pracuje równo , kontrolka silnika jest zgaszona . W czasie jazdy ok. 2 tys obr/min ,przydusza się tak jak by wypadały zapłony -ale to diesel . Umyłem wtryski (metoda bezpośrednia nie do zbiornika) , sprawdziłem turbinę (na oko) , nie ma zacięć wirnika , membrama podciśnienia cała , kierownice turbiny chodzą lekko , olej lekko osadzony na ściankach turbiny i wężach , przewody szczelne .
Odkręciłem elektromagnes EGR i wydaje mi się , że może być coś nie tak - miał na części wypychanej dziwny nalot i myślę , że coś może być nie tak .
Mam pytanie dotyczące sprawdzenia samego elektromagnesu EGR u . Jest w nim 6 styków i nie wiem czy jeśli będę próbował na hybił trafił , nie spalę urządzonka ?
Spróbowałem i słychać pykanie elektrozaworka ,ale trzpień wysuwa się tylko ok. 1 mm a to za mało , żeby EGR działał w pełnym zakresie . Czy ktoś wie jak to powinno wyglądać ?
Rozebrałem ten elektromagnes i nie działa on jak typowy wypychający trzpień magnes , tylko wykręca trzpień i wtedy jest pełen zakres , ale tylko jak robiłem to ręcznie , dociskając trzpień . Po złożeniu i podłączeniu 12 v , nie wysuwa , tylko jak wcześniej trzpień tylko drga ?? A może to działa w ten sposób , że ten elektromagnes uruchamia się na skutek reakcji z przeciwnej strony , tz. na skutek zmiany ciśnienia od strony silnika ws ten sposób , że to sprężyna w EGR zmienia położenie trzpienia a wtydy sygnał jest przekazywany do elektromagnesu a jego pozycjię odczytuje ECU i w odpowiedni sposób dostosowuje parametry pracy silnika ?Odkręciłem elektromagnes EGR i wydaje mi się , że może być coś nie tak - miał na części wypychanej dziwny nalot i myślę , że coś może być nie tak .