Wertykulator Kawasaki FA76D - Demontaż zaworów

Witam, mam problem z demontażem zaworów, dostałem od znajomego wymieniony wyżej wertykulator, nie odpalający. W komorze spalania jest dosłownie tona nagaru, w zaworach też, chcę wyczyścić.
Niestety, nie mogę sobie poradzić z wyjęciem zaworów, przyłożyłem rurkę i biłem, zapinki nie puszczają, a boję się mocniej uderzyć, czy w tym silniku zawory wyjmuje się inaczej?

Nie widziałem Twego nabytku, ale zawory chyba nie różnią się od innych stosowanych w silnikach 4 T. W zależności od modelu silnika, zwykle trzeba dostać się do trzonków zaworów, które na końcu mają sprężynę zabezpieczoną "podkładką" z otworem o kształcie spłaszczonym. Sprężynę należy nacisnąć i w/wym. podkładkę przesunąć i wówczas zawór można wyjąć do ewentualnego czyszczenia lub wymiany. Jeśli zawór nie jest uszkodzony, to wystarczy usunąć z jego grzybka tyko nagar, bez jego demontażu.

Na razie tak zrobiłem, wyjąć chciałem w sumie w ramach nauki, że tak to ujmę, bo potrzebne to mi to nie jest, choć sam silnik może wykorzystam
Silnik wciąż nie odpala, ale znalazłem walniętą uszczelkę pod gaźnikiem(gaźnik przykręcony do baku, chodzi o uszczelkę między bakiem a gaźnikiem) ale paliwo podaje, poza tym kopie z przewodu zapłonowego, więc jakieś przebicie jest.
Mam też wrażenie, że coś nie tak ze szczelnością jest, za lekko chodzi, może tu jest inaczej, ale w kosiarce po odkręceniu świecy i pociągnięciu za szarpak chodzi odrobinę lżej, a w tym bez różnicy, choć może to wynikać z różnicy w budowie silnika, uszczelka pod głowicą nie uszkodzona.

Dzięki za pomoc