Witam,
Pozwolę sobie odświeżyć ten temat, w którym dyskusja toczyła się pod linkiem
https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic895867.html
Przystąpiłem do zmontowania tego sterownika ładowarki. Mam powierconą płytkę PCB, komplet elementów oraz prostownik do ładowania akumulatorów, który mam zamiar wykorzystać ze względu na transformator 200 VA i dosyć estetyczną obudowę. Wyrób made in USSR z lat 80-tych.
Do ładowania dzisiejszych akumulatorów ten toporny prostownik po prostu się już nie nadaje i zawiera w sobie transformator z odczepami na zakres 6 i 12V, oraz mostek diodowy. To wszystko.
Układ sterownika z UC3906 mocno mnie zaciekawił ze względu na rewelacyjną funkcjonalność kostki i możliwość ładowania akumulatora w 3-ch etapach. Uzupełnię dotychczasowe opisy o dokument pdf w języku czeskim, co przy użyciu translatora w google nie sprawia problemu.
http://img.hw.cz/i/Inteligentni-nabijecka-Pb-akumulatoru/nabijec-Pb-aku.pdf
Natomiast mam pytanie do Szanownych Kolegów, czy poniżej zaprezentowane przełączanie pracy samego prostownika, oraz z przyłączeniem omawianego sterownika nie spowoduje "cofnięcia" napięcia z prostownika lub podłączonego akumulatora do układu sterownika i jego uszkodzenie.
Chciałbym mieć możliwość skorzystania z tego prostownika w sytuacji, gdzie trzeba akumulator "potraktować słusznym prądem" w sytuacjach awaryjnych (zima, czas, itp.) a sterownik stanowiłby przystawkę dodającą właściwą funkcjonalność procesu ładowania. Dla zapewnienia prawidłowych warunków pracy sterownika dowinąłem do transformatora dodatkowe uzwojenie podwyższające napięcie wyjściowe do 18V.
Płytkę pcb zaprojektowałem w Eagle'u i dostosowałem ją do wymiarów radiatora o rezystancji termicznej 2,2 K/W o wymiarach 120x80 mm na rysunku poniżej
http://www.google.pl/imgres?imgurl=http%3A%2F...ct=rc&uact=3&dur=2438&page=3&start=49&ndsp=29
Ładowany będzie samochodowy akumulator kwasowy o poj. 53 Ah 12V.
Ponieważ mam wątpliwości co do tego prostego rozwiązania z przełącznikiem proszę o pomoc i z góry przepraszam za niedociągnięcia.
Arek
Pozwolę sobie odświeżyć ten temat, w którym dyskusja toczyła się pod linkiem
https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic895867.html
Przystąpiłem do zmontowania tego sterownika ładowarki. Mam powierconą płytkę PCB, komplet elementów oraz prostownik do ładowania akumulatorów, który mam zamiar wykorzystać ze względu na transformator 200 VA i dosyć estetyczną obudowę. Wyrób made in USSR z lat 80-tych.
Do ładowania dzisiejszych akumulatorów ten toporny prostownik po prostu się już nie nadaje i zawiera w sobie transformator z odczepami na zakres 6 i 12V, oraz mostek diodowy. To wszystko.
Układ sterownika z UC3906 mocno mnie zaciekawił ze względu na rewelacyjną funkcjonalność kostki i możliwość ładowania akumulatora w 3-ch etapach. Uzupełnię dotychczasowe opisy o dokument pdf w języku czeskim, co przy użyciu translatora w google nie sprawia problemu.
http://img.hw.cz/i/Inteligentni-nabijecka-Pb-akumulatoru/nabijec-Pb-aku.pdf
Natomiast mam pytanie do Szanownych Kolegów, czy poniżej zaprezentowane przełączanie pracy samego prostownika, oraz z przyłączeniem omawianego sterownika nie spowoduje "cofnięcia" napięcia z prostownika lub podłączonego akumulatora do układu sterownika i jego uszkodzenie.
Chciałbym mieć możliwość skorzystania z tego prostownika w sytuacji, gdzie trzeba akumulator "potraktować słusznym prądem" w sytuacjach awaryjnych (zima, czas, itp.) a sterownik stanowiłby przystawkę dodającą właściwą funkcjonalność procesu ładowania. Dla zapewnienia prawidłowych warunków pracy sterownika dowinąłem do transformatora dodatkowe uzwojenie podwyższające napięcie wyjściowe do 18V.

Płytkę pcb zaprojektowałem w Eagle'u i dostosowałem ją do wymiarów radiatora o rezystancji termicznej 2,2 K/W o wymiarach 120x80 mm na rysunku poniżej
http://www.google.pl/imgres?imgurl=http%3A%2F...ct=rc&uact=3&dur=2438&page=3&start=49&ndsp=29
Ładowany będzie samochodowy akumulator kwasowy o poj. 53 Ah 12V.
Ponieważ mam wątpliwości co do tego prostego rozwiązania z przełącznikiem proszę o pomoc i z góry przepraszam za niedociągnięcia.
Arek