Witam Wszystkich
Ostatnio wykonałem system do automatycznego nawadniania trawnika. Wodę pobieram ze studni. Przed kupnem i montażem sprawdziłem wydajność studni.
Pompa o wydajności 3,6m3/h chodziła non stop przez godzinę i wody nie brakło.
Lustro wody na głębokości 4,5 metra.
A teraz do rzeczy. Woda jest zimna (około 10 stopni), więc teraz kiedy zaczęły się upały pomyślałem o wykorzystaniu tego faktu do schłodzenia powietrza w domu.
Czy ktoś robił już takie coś?
Czy ktoś zna wzory na wyliczenie ile potrzeba wody aby schłodzić temperaturę powietrza z powiedzmy 30stopni do 22 taką metodą?
Myślałem o kupnie chłodnicy z wentylatorem z jakiegoś Tira i zamontowaniu tego na najwyższym poziomie budynku - zimne powietrze spada na dół. Podłączenie obiegu do studni i mamy klimę.
Co robić z ogrzaną wodą? Do studni z powrotem? Chyba nie. Do kanalizacji? Trochę szkoda.
Czekam na Wasze komentarze.
pozdrawiam
Ostatnio wykonałem system do automatycznego nawadniania trawnika. Wodę pobieram ze studni. Przed kupnem i montażem sprawdziłem wydajność studni.
Pompa o wydajności 3,6m3/h chodziła non stop przez godzinę i wody nie brakło.
Lustro wody na głębokości 4,5 metra.
A teraz do rzeczy. Woda jest zimna (około 10 stopni), więc teraz kiedy zaczęły się upały pomyślałem o wykorzystaniu tego faktu do schłodzenia powietrza w domu.
Czy ktoś robił już takie coś?
Czy ktoś zna wzory na wyliczenie ile potrzeba wody aby schłodzić temperaturę powietrza z powiedzmy 30stopni do 22 taką metodą?
Myślałem o kupnie chłodnicy z wentylatorem z jakiegoś Tira i zamontowaniu tego na najwyższym poziomie budynku - zimne powietrze spada na dół. Podłączenie obiegu do studni i mamy klimę.
Co robić z ogrzaną wodą? Do studni z powrotem? Chyba nie. Do kanalizacji? Trochę szkoda.
Czekam na Wasze komentarze.
pozdrawiam