Jak w temacie. Chciałbym kupić multimetr, który będzie się nadawał do robienia pomiarów na elementach stosowanych w telefonach komórkowych lub w podzespołach komputerowych. W zasadzie nie mam żadnego doświadczenia w tej dziedzinie, ale skoro chcę się czegoś nauczyć, to muszę mieć do tego narzędzie.
Nie chcę na początek wydawać wielkich kwot. Zakładam przedział cenowy 20 - 50zł (bez kosztów wysyłek). Bardzo proszę o pomoc.
50zł to nie szał ale tak czy siak to co podstawowo potrzebne będzie ci to on będzie miał. Co ci potrzeba najważniejszy pomiar napięcia stałego zmienne tez się przyda, pomiar rezystancji, test diody i tester akustyczny ciągłości. Przydał by się też pomiar pojemności. Reszta to przydatne dodatki.
Niezależnie co kupisz to ci się nada. Szału nie będzie ale spełni swoje przeznaczenie. Tylko czy masz już z multimetrami doświadczenie bo jak nie to bym wziął jeszcze taki za 15zł na początek by jak go uwalisz to nie było żalu.
Nie mam jeszcze żadnego doświadczenia z multimetrami, ale czy taki multimetr, który proponujecie, będzie pokazywał na tyle dokładne pomiary, żeby kupowanie go było w ogóle sensowne?
Nie mam jeszcze żadnego doświadczenia z multimetrami, ale czy taki multimetr, który proponujecie, będzie pokazywał na tyle dokładne pomiary, żeby kupowanie go było w ogóle sensowne?
Nie wiesz co chcesz mierzyć, nie wiesz jak chcesz mierzyć a martwisz się o dokładność pomiarów? Co chcesz zmierzyć w telefonie komórkowym prócz napięcia na baterii? Nawet jeśli znajdziesz jakiś element bierny rlc to go nie wylutujesz łatwo.
Minęło sporo czasu, na pewno coś kupiłeś.
Podziel się z innymi swoim wyborem, i czy spełniło to Twoje oczekiwania, itp. wrażenia.
Ułatwi to innym wybór na przyszłość, właśnie po to jest to forum by dzielić się wiedzą.
No właśnie życie mi się tak potoczyło, że temat multimetru musiałem odłożyć na później, ale w dalszym ciągu zamierzam zakupić takie urządzenie. Na razie jednak nauka podstaw elektroniki musi jeszcze trochę poczekać. Gdy już dokonam zakupu pochwalę się swoim nabytkiem.
No właśnie życie mi się tak potoczyło, że temat multimetru musiałem odłożyć na później, ale w dalszym ciągu zamierzam zakupić takie urządzenie. Na razie jednak nauka podstaw elektroniki musi jeszcze trochę poczekać. Gdy już dokonam zakupu pochwalę się swoim nabytkiem.
Pozdrawiam wszystkich.
O ile multimetr nawet taki tani pokaze w miare dokladnie, to niestety jest inny problem. Za sondy pozwalajace bezpiecznie robic pomiary na malych SMD wyjdzie sporo wiecej niz za multimetr... Wiec raczej bym sie przy nauce nie napalal na takie pomiary
A ja aż się dziwię że brak żadnego multimetru - że ktoś ktokolwiek interesujący się elektroniką, uważa taki zakup niepotrzebny.
Pomierzenie czegokolwiek, napięcie w gniazdku, lub akumulatora w samochodzie, albo najczęściej - jakie napięcie ma zwykłą bateria z latarki itp. jest jakby to powiedzieć, jest niezbędne.
I tutaj zostałem zaintrygowany. Czy pomiary elementów SMD mogą być niebezpieczne? W jaki sposób?
Niebezpieczne dla zdrowia i tak i nie (zalezy co mierzymy) Bardziej chodzi o to ze elementy takie sa obecnie w/w sprzecie bardzo male i standardowymi koncowkami pomiarowymi jakie sa w komplecie z multimetrami (nawet tymi drozszymi) czasami trudno wykonac pomiar tak by nie zwierac obok elementow, koncowka pomiarowa moze sie zeslizgnac z elementu itp.
Z takich w miare tanich co znalazlem to np. koncowki pomiarowe 464-IEC (idzie kupic w okolicach 23-30zl za sztuke) + cena wygodnych elastycznych przewodow no i mamy cene niejednego multimetru
W zalaczniku pdf pokazujacy taka koncowke pomiarowa o jakiej wspomnialem...
Natomiast tutaj filmik pokazujacy jak to wyglada (brakuje na nim zalozonych oslonek przy ktorych wystaje tylko sama koncowka igly):
No właśnie życie mi się tak potoczyło, że temat multimetru musiałem odłożyć na później, ale w dalszym ciągu zamierzam zakupić takie urządzenie. Na razie jednak nauka podstaw elektroniki musi jeszcze trochę poczekać. Gdy już dokonam zakupu pochwalę się swoim nabytkiem.
Pozdrawiam wszystkich.
O ile multimetr nawet taki tani pokaze w miare dokladnie, to niestety jest inny problem. Za sondy pozwalajace bezpiecznie robic pomiary na malych SMD wyjdzie sporo wiecej niz za multimetr... Wiec raczej bym sie przy nauce nie napalal na takie pomiary
Kolega tplewa widzi problemy tam gdzie ich nie ma.
Wystarczy zwykłą końcówkę sondy zeszlifować na szlifierce i za darmo mamy precyzyjną sondę z końcówką jaką sobie zrobimy.
Nie trzeba wcale nic inwestować.
@rubens, wybacz ale to co wskazał @tplewa jest bardzo sensowne.
Nie ma co porównywać zaostrzonej sondy do tej ze szpilą "na sprężynie".
Zupełnie inaczej się zachowują, taka tylko zaostrzona dużo łatwiej się ześlizguje z badanego elementu (przynajmniej w moim odczuciu).
Wtrącę swoje trzy grosze - jeśli nie masz żadnego doświadczenia w tej dziedzinie, prędzej uszkodzone elementy na PCB znajdziesz za pomocą lampy uv niż nieważne jak dokładnego multimetru - wylane kondensatory, przepalone elementy czy zalania zostawiają zawsze przebarwienia na laminacie które najłatwiej jest zauważyć pod światłem ultrafioletowym. Uszkodzone części mają też czasem odróżniającą się od sprawnych barwę widoczną pod uv. Mierząc multimetrem, nie mierzysz tylko badanej części, ale też dziesięć innych z nią połączonych. Jeśli jednak zakupisz miernik którym badałbyś wymontowane już podejrzane elementy, nie musi być jakiś dokładny - w układach cyfrowych, wahania wartości rezystorów czy kondensatorów nie mają takiego znaczenia jak w analogowych i ważne żeby część miała parametry tylko zbliżone do tych podanych na obudowie/nocie katalogowej.
@rubens, wybacz ale to co wskazał @tplewa jest bardzo sensowne.
Nie ma co porównywać zaostrzonej sondy do tej ze szpilą "na sprężynie".
Zupełnie inaczej się zachowują, taka tylko zaostrzona dużo łatwiej się ześlizguje z badanego elementu (przynajmniej w moim odczuciu).
Nie neguję wyższości jednych nad drugimi - neguję problem którego nie ma w tym przypadku.
Mówienie, że do pomiarów i nauki nadają się tylko określone sondy jest co najmniej mylące.
Pytający może wywnioskować, że bez takich sond NIC nie będzie w stanie zmierzyć - to błędne założenie.
Patrz - od ponad 20 lat zawodowo siedzę w elektronice ( od wielu w SMD) i nigdy nie miałem sond jak pokazał tplewa - a jakoś naprawiam z dużą skutecznością różnego rodzaju elektronikę.
Na pewno fajnie mieć takie sondy - ale bez nich da się mierzyć i to całkiem skutecznie.
Kolega Benson000 - zauważył ważniejszą rzecz - dla początkującego może być trudne poprawnie interpretować wyniki pomiarów elementów wlutowanych w układ.
@rubens, wybacz ale to co wskazał @tplewa jest bardzo sensowne.
Nie ma co porównywać zaostrzonej sondy do tej ze szpilą "na sprężynie".
Kolego @rubens widze ze na sile szukasz aby sie dowalic Mozna nawet zwyklym kablem bez koncowki mierzyc na upartego - na YT jest sterta przykladow co ludzie robia - pytanie czy tak sie powinno .
Jest natomiast tez cos takiego jak wygoda, zwlaszcza ze koncowki takie to nie jest jakas straszna kwota jak myslimy o zabawie w naprawe telefonow czy innych gesto upoakowanych plyt... cena dobrego flux-a bedzie wieksza
Co do stazu ile lat kto siedzi w elektronice tez nie chce sie przekrzykiwac bo to nie ma sensu... tez zajmuje sie kupe lat chyba nawet wiecej niz 20... tylko to znaczy ze mam jak 20lat temu uzywac lavo (nawet mam na pamiatke z oryginalnymi przewodami - sa wrecz idealne do SMD ) i lutoli
Powiem jedno na gesto upakowanych plytach z elementami 0402 gdzie element jest praktycznie przy elemencie nie ma porownania jesli chodzi o wygode, a wlasnie sprezyna daje tutaj najwiecej.
Majac dwie rece zajete bardzo latwo uzyc ciut wiekszej sily aby koncowka pomiarowa przejechala na inny element czy pin ukladu robiac przy okazji po miedzy nimi zwarcie... tutaj wlasnie sprezyna takie cos niweluje do tego po zalozeniu oslon wystaje praktycznie koncowka igly wiec to tez minimalizuje ryzyko wykonania zwarcia ... no chyba ze potrafi sie reke utrzymac idealnie stabilnie przez dlugi czas. Pytanie po co ryzykowac jak czyms takim mozemy narobic wiecej szkody niz te koncowki warte...
Na koniec co do szlifierki to nie wiem czy to ma sens wiecej zabawy niz to warte lepiej uzyc jakiejs igly niz ja robic z "preta" Z drugiej strony dobre koncowki do miernika sa za zwyczaj na tyle ostre ze nie trzeba tego robic...
Moża być hindusem i drutem owiniętym na sonde dokonywać pomiarów ale wg. mnie jakość i przyjemność pracy powinną być kluczowa.
Ze swojej praktyki serwisowej mogę wskazać na kluczową kwestie w postaci szybkości i pewności pomiaru ciągłości obwodu(zwarcia)
Tutaj bezkonkurencyjne są multimery firmy Fluke niestety cena prostych modeli Fluke 117 jest bardzo duża, a gdzie Fluke 289?
Bardzo dobrze sprawdza sie Sanwa 5000a, tester ciągłości jest rewelacyjny, pomiar rezystancji również bardzo dobrze funkcjonuje.
Sondy typu szpilka/igła z allegro/aliexpres w cenie 9-16zł po doszlifowaniu są użyteczne przez dłuższy czas przy pomiarach elementów 0201.
Moża być hindusem i drutem owiniętym na sonde dokonywać pomiarów ale wg. mnie jakość i przyjemność pracy powinną być kluczowa.
Ze swojej praktyki serwisowej mogę wskazać na kluczową kwestie w postaci szybkości i pewności pomiaru ciągłości obwodu(zwarcia)
Tutaj bezkonkurencyjne są multimery firmy Fluke niestety cena prostych modeli Fluke 117 jest bardzo duża, a gdzie Fluke 289?
Bardzo dobrze sprawdza sie Sanwa 5000a, tester ciągłości jest rewelacyjny, pomiar rezystancji również bardzo dobrze funkcjonuje.
Sondy typu szpilka/igła z allegro/aliexpres w cenie 9-16zł po doszlifowaniu są użyteczne przez dłuższy czas przy pomiarach elementów 0201.
Do 0201 tych co podalem nie trzeba nawet szlifowac juz je troche czasu uzywam i powiem ze jak na ta kase to jest to calkiem sensowny wybor...
Ja podalem od 23zl bo za tyle udalo mi sie najtaniej znalezc w dodatku w sklepie do ktorego mialem niedaleko... zapewne jak ktos poszuka moze znajdzie i taniej. Z tym ze tutaj jeszcze dojdzie zakup najlepiej miekkich silikonowych przewodow bo sztywnymi kolkami jakie sa czesto w tanich multimetrach tez mozna, no ale wlasnie komfort raczej sredni... I tutaj znowu dochodzimy do tego ze nawet jak kupimy przewod na metry + koncowki i sami zrobimy to i tak dosc czesto za ta cene mozna kupic multimetr
Co do multimetrow to Fluke 289 - powiem tak chyba jeden z gorszych zakupow jakie zrobilem IMHO nie jest wart tych pieniedzy... no ale to tylko moja odczucia. Fluke 117 bardziej dla elektryka/automatyka niz elekronika... Sanwa czy Brymen to tutaj dobra opcja w sensownych pieniadzach, a jak sie chce juz koniecznie fluke to niezle tutaj wypada klasyk Fluke 87.
Tylko wlasnie to jest to o czym pisalem czy kupujemy miernik ponizej 100zl gdzie komplet przewodow to polowa jego ceny albo i wiecej czy mowimy o sprzetach za wieksza kase gdzie ceny przewodu juz sie tak nie odczuwa Wbrew pozora te tanie mierniki (z buzzerem) maja bardzo szybki test zwarcia, choc malo elegancko brzmiacy
Z drugiej strony jakies tam wlasnie lata z elektronika nauczyly mnie jednego ze czasem nie ma co oszczedzac bo wydaja sie dwa razy, obecnie wole poczekac i dozbierac (choc czasem nie jest latwo bo wiadomo kasa potrafi poleciec na wazniejsze wydatki niz hobby).