Witam .. czytałem masę wątków ludzi, którym auto szarpie na benzynie a na gazie chodzi idealnie jednak nikt nie miał takich objawów jakie występują u mnie .. poniżej szczegółowy opis
Posiadam Hyundai Accent 2000 rok, poj.1341 moc 63 KW z gazem sekwencyjnym .. od dłuższego czasu auto zapala za 2-3 razem (max 5% prób uruchomienia silnika kończy się zapaleniem za pierwszym razem) .. silnik jak już uda się za 2-3 razem uruchomić, to później uruchamia się zawsze od strzału bez problemu aż do kolejnego kilkugodzinnego postoju .. zimny silnik po uruchomieniu, na wolnych obrotach działa prawidłowo, natomiast przy próbie dodania gazu dławi się i nie potrafi wejść na obroty .. trzeba dodawać gazu baaaardzo powoli żeby się nie zdławił .. jak silnik nabierze obrotów to w zakresie od 2 tyś w górę działa w miarę prawidłowo tj. nie dławi się przy normalnym dodawaniu gazu ale jak dodamy gazu bardzo szybko to czuć dławienie na samym początku .. z każdą sekundą silnik działa lepiej, jednak cały czas szarpie w początkowej fazie dodawania gazu .. cała wyżej opisana sytuacja dotyczy silnika bez obciążenia (na postoju) .. sytuacja w jeździe różni się tym od postoju, że w jeździe szarpanie czuć wyraźnie podczas całego momentu dodawania gazu i przyspieszania .. na początku szarpie bardzo mocno a z każdą setką metrów szarpanie ustępuje ale nigdy do końca .. na rozgrzanym silniku pasażer nie będzie czuł szarpania jak mu nie powiem o problemie ale kierujący wyraźnie czuje delikatne szarpnięcia .. utrzymanie obrotów silnika w trasie odbywa się bez szarpania .. szarpanie i dławienie pojawia się w jeździe tylko przy zwiększaniu obrotów w całym zakresie obojętnie czy przy ciepłym czy zimnym silniku oraz na postoju tylko w pierwszej fazie dodawania gazu .. po przełączeniu się na gaz, problem znika a silnik chodzi jak nowy i obojętnie czy przełączymy silnik na gaz jak jest rozgrzany, czy zimny .. rano po uruchomieniu silnika muszę poczekać aż temp. cieczy chłodzącej osiągnie 30 stopni i silnik przełączy się na gaz .. wtedy po przełączeniu na gaz problem nie istnieje .. wtryskiwacze benzyny były czyszczone ultradźwiękami a podczas zabiegu okazało się, że zanieczyszczenia praktycznie w ogóle nie było .. problem po czyszczeniu nie ustąpił .. odłączałem również akumulator na kilka godzin aby ECU się zresetował bo przeczytałem gdzieś, że mapa gazowa może zakłócać mapę benzyny i komuś taki reset pomógł ale u mnie ta operacja nic nie dała .. na mój chłopski rozum, gdyby była nieszczelność w układzie benzyny, to podejrzewam silnik szarpałby również przy utrzymywaniu obrotów obojętnie czy na wolnych obrotach, czy na 2-3 tyś a tak jak wspominałem wcześniej szarpanie pojawia się tylko przy zwiększaniu obrotów
Biorąc pod uwagę powyższe, podejrzewam uszkodzenie ECU.
Może ktoś miał podobnie? Może jest ktoś na śląsku, z kim mógłbym się spotkać w celu podmiany ECU (max 30 min czasu - odwdzięczę się).
Może jakieś inne pomysły?
Cewki, kabli WN, świec itp nie wymieniałem bo na LPG problem nie istnieje, tak więc te elementy wg mnie powinny być sprawne. Pompa paliwa gdyby była walnięta to podejrzewam też byłyby inne objawy bo skoro przy utrzymywaniu obrotów silnik nie szarpie a pompa paliwa niezależnie od obrotów daje takie samo ciśnienie paliwa (wtryskiwacze odpowiadają za zmianę ilości wtryskiwanego paliwa) to wg mnie to też nie może być pompa .. podpinałem auto pod kompa i błędów żadnych nie ma natomiast zauważyłem, że wartości obrotów silnika i temperatury płynu chłodzącego dziwnie skaczą do wartości nierealnych np na wolnych obrotach pokazuje raz 600 obrotów by za sekundę pokazać 4 000 obrotów
Pozdrawiam i dziękuję z góry za wszelkie sugestie.
Posiadam Hyundai Accent 2000 rok, poj.1341 moc 63 KW z gazem sekwencyjnym .. od dłuższego czasu auto zapala za 2-3 razem (max 5% prób uruchomienia silnika kończy się zapaleniem za pierwszym razem) .. silnik jak już uda się za 2-3 razem uruchomić, to później uruchamia się zawsze od strzału bez problemu aż do kolejnego kilkugodzinnego postoju .. zimny silnik po uruchomieniu, na wolnych obrotach działa prawidłowo, natomiast przy próbie dodania gazu dławi się i nie potrafi wejść na obroty .. trzeba dodawać gazu baaaardzo powoli żeby się nie zdławił .. jak silnik nabierze obrotów to w zakresie od 2 tyś w górę działa w miarę prawidłowo tj. nie dławi się przy normalnym dodawaniu gazu ale jak dodamy gazu bardzo szybko to czuć dławienie na samym początku .. z każdą sekundą silnik działa lepiej, jednak cały czas szarpie w początkowej fazie dodawania gazu .. cała wyżej opisana sytuacja dotyczy silnika bez obciążenia (na postoju) .. sytuacja w jeździe różni się tym od postoju, że w jeździe szarpanie czuć wyraźnie podczas całego momentu dodawania gazu i przyspieszania .. na początku szarpie bardzo mocno a z każdą setką metrów szarpanie ustępuje ale nigdy do końca .. na rozgrzanym silniku pasażer nie będzie czuł szarpania jak mu nie powiem o problemie ale kierujący wyraźnie czuje delikatne szarpnięcia .. utrzymanie obrotów silnika w trasie odbywa się bez szarpania .. szarpanie i dławienie pojawia się w jeździe tylko przy zwiększaniu obrotów w całym zakresie obojętnie czy przy ciepłym czy zimnym silniku oraz na postoju tylko w pierwszej fazie dodawania gazu .. po przełączeniu się na gaz, problem znika a silnik chodzi jak nowy i obojętnie czy przełączymy silnik na gaz jak jest rozgrzany, czy zimny .. rano po uruchomieniu silnika muszę poczekać aż temp. cieczy chłodzącej osiągnie 30 stopni i silnik przełączy się na gaz .. wtedy po przełączeniu na gaz problem nie istnieje .. wtryskiwacze benzyny były czyszczone ultradźwiękami a podczas zabiegu okazało się, że zanieczyszczenia praktycznie w ogóle nie było .. problem po czyszczeniu nie ustąpił .. odłączałem również akumulator na kilka godzin aby ECU się zresetował bo przeczytałem gdzieś, że mapa gazowa może zakłócać mapę benzyny i komuś taki reset pomógł ale u mnie ta operacja nic nie dała .. na mój chłopski rozum, gdyby była nieszczelność w układzie benzyny, to podejrzewam silnik szarpałby również przy utrzymywaniu obrotów obojętnie czy na wolnych obrotach, czy na 2-3 tyś a tak jak wspominałem wcześniej szarpanie pojawia się tylko przy zwiększaniu obrotów
Biorąc pod uwagę powyższe, podejrzewam uszkodzenie ECU.
Może ktoś miał podobnie? Może jest ktoś na śląsku, z kim mógłbym się spotkać w celu podmiany ECU (max 30 min czasu - odwdzięczę się).
Może jakieś inne pomysły?
Cewki, kabli WN, świec itp nie wymieniałem bo na LPG problem nie istnieje, tak więc te elementy wg mnie powinny być sprawne. Pompa paliwa gdyby była walnięta to podejrzewam też byłyby inne objawy bo skoro przy utrzymywaniu obrotów silnik nie szarpie a pompa paliwa niezależnie od obrotów daje takie samo ciśnienie paliwa (wtryskiwacze odpowiadają za zmianę ilości wtryskiwanego paliwa) to wg mnie to też nie może być pompa .. podpinałem auto pod kompa i błędów żadnych nie ma natomiast zauważyłem, że wartości obrotów silnika i temperatury płynu chłodzącego dziwnie skaczą do wartości nierealnych np na wolnych obrotach pokazuje raz 600 obrotów by za sekundę pokazać 4 000 obrotów
Pozdrawiam i dziękuję z góry za wszelkie sugestie.