Mogła być inna eksploatacja. Np. klient Opalii miał nastawiony na niewielką moc (podgrzewał wodę tyle, by nie mieszać z zimną), piecyk był regularnie czyszczony, to nagrzewnica wytrzymała długo. Klient Junkersa mógł mieć gaz ustawiony "na full", przez co nagrzewnica była narażona na szybsze przepalenie się, oraz piecyk nie był konserwowany, co przyśpieszyło przepalenie. Twardość wody, to płukanie nagrzewnicy z kamienia, ale ważniejsze jest oczyszczenie lamelek nagrzewnicy z osadów, nagarów, gdyż zanieczyszczone lamelki powodują znaczny spadek sprawności piecyka (by tak samo podgrzać wodę, trzeba znacznie więcej spalić gazu), co prowadzi do szybkiego przepalenia nagrzewnicy oraz grozi zaczadzeniem (bardzo zanieczyszczony wymiennik może spowodować brak ciągu).