pawulon5 wrote: Ja wybrałem kierunek technik mechatronik. Chodź chodzę do szkoły która zajęła pierwsze miejsce w nauczaniu tego kierunku nie jestem zadowolony z wyboru. Uczysz się wszystkiego od obliczania naprężeń w belkach po projektowanie liczników. Wszystkiego po trochę czyli naprawdę nie umiesz nic konkretnie. Do tego chaos czyli nauka na trzech różnych przedmiotach tego samego. Kolejną rzeczą jest to że dostajesz tytuł technika ze specjalnością CNC a zdajesz egzamin na sterownikach PLC jedno z drugim ma niewiele wspólnego. Drugi raz bym tego błędu nie popełnił idąc na mechatronikę. Idź na konkretny kierunek i będzie fajnie a nie tak jak na mechatronice gdzie naprawdę to niczego konkretnego się nie uczysz.
W 4 klasie masz takie coś jak zajęcia kwalifikacyjne. W tedy wybierasz swoją specjalność. Jeśli wybierzesz PLC masz więcej zajęć ze sterownikami. Jeśli wybierzesz obrabiarki CNC to masz te zajęcia na maszynach CNC. Jednak i tak piszesz egzamin na sterownikach. Tyle, że za specjalność masz na papierku CNC. W niektórych szkołach można za darmo zrobić kurs na obrabiarki numeryczne dodatkowo.
Teraz przejdźmy do otrzeźwienia autora. Po techniku mechatroniku nie będziesz umiał nawet znaleźć tego komputera w samochodzie bo takich rzeczy w programie nie ma. Mechanika na zajęciach jest ale nie samochodowa. Masz za to elektronikę i elektrykę. Mechatronik bardziej zajmuje się maszynami przemysłowymi, sterownikami PLC. To taki bardziej rozwinięty ogólnie automatyk, że tak się wyrażę.
Po elektromechaniku też nie będziesz umiał programować komputerów samochodowych. Jak trafisz na "dobrą" szkołę to nawet komputera do kasowania błędów nie dotniesz.
Jeśli cię interesuje mechanika samochodowa to idź na profil technik pojazdów samochodowych. Tam nie ma programowania komputerów ale masz wiele teorii o elektronice w samochodzie i mechanice. W sumie nie nastawiaj się, że szkoła nauczy cię coś szczególnie. Technikum to jest porażka w Polsce. Ale jeśli chcesz iść w tym kierunku to raczej dobry początek.
Potem to już tylko od ciebie zależy czy już w technikum zakręcisz się w jakimś warsztacie gdzie ktoś nauczy cię obsługi i programowania komputerów (nie będzie łatwo) albo już szykuj się na studia bo dalej nic umiał nie będziesz. Zresztą jak i na studiach się nie postarasz to i po nich nic dalej nie będziesz umiał.
majlo93 wrote: U mnie praktyki nawet nie było miesiąc tylko 2 tygodnie (tyle przewidzieli w programie). Ja osobiście zastanawiałbym się nad kierunkami: elektryk, elektronik, mechanik, górnik, mechanik samochodowy. Coś konkretnego przynajmniej. Studia kontynuje na mechanice i budowie maszyn a nie na mechatronice. Podobno teraz bardzo mało osób decyduje się na elektronika więc może to.
2 tygodnie w wybranym zakładzie i 2 tygodnie w szkole na zajęciach praktycznych czyli pracowni urządzeń mechatronicznych. Podsumowując żadne praktyki. W szkole trochę zajęć i same banalne układy do zrobienia. Marnowanie czasu przez cały ten okres. Sterowniki są dopiero w 4 klasie. Nic trudnego i można to przerobić na poziomie 3 klasy. W 4 zająć się czymś jeszcze bardziej złożonym ale nie. Program jest przewidziany aby zmarnować czas i na koniec nic szczególnego się nie nauczyć.
2 tygodniowe praktyki w wybranym zakładzie lub zakładzie gdzie cię szkoła ulokuje ale przeważnie pójdą na rękę jeśli znajdziecie coś swojego i tak. Przy wybieraniu miejsca praktyki od razu pytajcie czy coś będziecie tam robić czy tylko obserwować. Akurat w mojej okolicy nie było żadnego dobrego zakładu. Co najwyżej bym postał i posiedział gdzieś na zapleczu. Wybrałem zakład z trochę innej dziedziny, też tylko mogłem obserwować ale chociaż było bardzo ciekawie.