krzysztofjan1982 wrote: diagnoza komp wykazała złe parametry nastawnika turbiny (nastawnik wymieniony dwa tygodnie temu-zła diagnoza)
No bo jest zła diagnoza. 98% złych parametrów nastawnika to jego zła regulacja. Pozostałe kilka procent to zazwyczaj zatarty popychacz wskutek wycieku płynu chłodzącego. Procedura serwisowa bardzo dokładnie określa parametry regulacji - zarówno długość popychacza jak i ustawienie odbojnika. Oprócz tego ustawienie ciśnienia turbiny przy uwzględnieniu współczynników korekcyjnych. Również opisane w serwisówce. Prawie wszystkie egzemplarze tego modelu trafiały na rynek z wadliwie ustawionym ciśnieniem na turbinie co powoduje przejście auta w tryb awaryjny. W tej chwili producent zaleca sprawdzenie i regulację doładowania przy każdym przeglądzie.
krzysztofjan1982 wrote: problem z przepływomierzem - wykazał komputer (błąd przepływomierz wymieniony wcześniej).
Kiedyś to też już ćwiczyłem. Przepływomierz nie jest powodem błędu. To jest tzw. "błąd urojony" w komputerze. Możesz podpinać co chcesz na zewnątrz, a sterownik i tak pokaże, że przy unieruchomionym silniku jest stały przepływ powietrza. Ok. 1.8 grama na sekundę. I nie daje się ten błąd najczęściej skasować. Jednak pozostając w pamięci komputera w stanie "zapamiętany" nie powinien zapalać kontrolki.
krzysztofjan1982 wrote: Serwis wskazał na wiązkę przewodów
Właśnie: du..a nie serwis. Usterki instalacji w tych autach zdarzają się bardzo rzadko. Powinni to wiedzieć.
krzysztofjan1982 wrote: Czy to jest możliwe w aucie mało używanym i z przebiegeiem 55 tyś km?
Tak. One zaczynają się psuć równocześnie z rozpoczęciem eksploatacji.
P.S.: W języku polskim nie ma słowa TYŚĘCY.