Witam,
Ostatnio miałem problemy z dziwnym zachowaniem alarmu- okazało się, że problem tkwił w rozładowanej baterii w pilocie. Wymieniłem baterię lecz się po tygodniu ponownie pojawił- okazało się że bateria zamiast 12 V po ponad tygodniu ma już tylko nieco ponad 3V. Znowu wymieniłem baterię i znowu problem się pojawił- po niecałym tygodniu bateria ma 5,5V. Wiecie może dlaczego bateria się rozładowuje tak szybko? Zauważyłem, że na pilocie cały czas świeci się dioda, ale gdzieś tak na 50% swojej mocy, świeci nieustannie, nieważne czy alarm jest uzbrojony czy nie. Kiedy klikam przycisk dioda zaczyna (tak jak powinna) mrugać, ale jak mruga podczas nadawania to świeci normalnie na 100% swoich możliwości, a tak jak już mówiłem, kiedy pilota nie używam dioda też się pali cały czas tylko takim delikatnym światłem. Ktoś wie może dlaczego tak jest i co zrobić, żeby baterii w pilocie nie wymieniać co tydzień?
Ostatnio miałem problemy z dziwnym zachowaniem alarmu- okazało się, że problem tkwił w rozładowanej baterii w pilocie. Wymieniłem baterię lecz się po tygodniu ponownie pojawił- okazało się że bateria zamiast 12 V po ponad tygodniu ma już tylko nieco ponad 3V. Znowu wymieniłem baterię i znowu problem się pojawił- po niecałym tygodniu bateria ma 5,5V. Wiecie może dlaczego bateria się rozładowuje tak szybko? Zauważyłem, że na pilocie cały czas świeci się dioda, ale gdzieś tak na 50% swojej mocy, świeci nieustannie, nieważne czy alarm jest uzbrojony czy nie. Kiedy klikam przycisk dioda zaczyna (tak jak powinna) mrugać, ale jak mruga podczas nadawania to świeci normalnie na 100% swoich możliwości, a tak jak już mówiłem, kiedy pilota nie używam dioda też się pali cały czas tylko takim delikatnym światłem. Ktoś wie może dlaczego tak jest i co zrobić, żeby baterii w pilocie nie wymieniać co tydzień?