Przedstawiam mój prostownik/zasilacz o parametrach:
Napięcie stałe płynnie regulowane 0 - 14,5V
Prąd maksymalny 7,5A
Urządzenie składa się z dwóch głównych sekcji.
Pierwsza to zasilacz impulsowy 16V 7,5A pochodzący od laptopa.
Druga to prosty regulator napięcia.
Całość upakowana dość ciasno w plastikowej obudowie. Tranzystor mocy 2N3055 osadzony na radiatorze dodatkowo chłodzony dwoma wentylatorami fi 50mm.
Zasada działania jest prosta. Napięcie z zasilacza impulsowego kierowane jest na układ regulacyjny zakończony modułem pomiarowym amperomierz, woltomierz. Regulacja napięcia wyjściowego w przypadku ładowania akumulatorów wymusza zmiany prądu.
Konstrukcja nie jest może wyszukana, ale sprawdza się i działa poprawnie. Dzięki zastosowaniu gotowego zasilacza impulsowego uzyskałem duży prąd wyjściowy, przy niewielkich wymiarach urządzenia.
Wyjście prostownika ma wymienny przewód, pozwalający w zależności od potrzeb podłączyć akumulator, lub sondy, czy małe krokodylki do zasilania innych urządzeń.
Moduł pomiarowy zasilany jest z oddzielnego transformatora, aby wyeliminować zmiany napięcia, przy różnych obciążeniach.
Sygnalizacja poprawności pracy polega na zielonej diodzie LED wskazującej pracę zasilacza impulsowego, oraz na odczycie wartości napięcia woltomierza, co wskazuje na pracę układu regulacji.
Konstrukcja wymaga jeszcze zbudowania zabezpieczenia przeciwzwarciowego, jednak nie wymyśliłem na razie jaką metodę zastosować.
Napięcie stałe płynnie regulowane 0 - 14,5V
Prąd maksymalny 7,5A
Urządzenie składa się z dwóch głównych sekcji.
Pierwsza to zasilacz impulsowy 16V 7,5A pochodzący od laptopa.
Druga to prosty regulator napięcia.
Całość upakowana dość ciasno w plastikowej obudowie. Tranzystor mocy 2N3055 osadzony na radiatorze dodatkowo chłodzony dwoma wentylatorami fi 50mm.
Zasada działania jest prosta. Napięcie z zasilacza impulsowego kierowane jest na układ regulacyjny zakończony modułem pomiarowym amperomierz, woltomierz. Regulacja napięcia wyjściowego w przypadku ładowania akumulatorów wymusza zmiany prądu.
Konstrukcja nie jest może wyszukana, ale sprawdza się i działa poprawnie. Dzięki zastosowaniu gotowego zasilacza impulsowego uzyskałem duży prąd wyjściowy, przy niewielkich wymiarach urządzenia.
Wyjście prostownika ma wymienny przewód, pozwalający w zależności od potrzeb podłączyć akumulator, lub sondy, czy małe krokodylki do zasilania innych urządzeń.
Moduł pomiarowy zasilany jest z oddzielnego transformatora, aby wyeliminować zmiany napięcia, przy różnych obciążeniach.
Sygnalizacja poprawności pracy polega na zielonej diodzie LED wskazującej pracę zasilacza impulsowego, oraz na odczycie wartości napięcia woltomierza, co wskazuje na pracę układu regulacji.
Konstrukcja wymaga jeszcze zbudowania zabezpieczenia przeciwzwarciowego, jednak nie wymyśliłem na razie jaką metodę zastosować.
Cool? Ranking DIY