Witam.
Pacjent to Renault Laguna 1.8 16v z 2004. Auto pewnego dnia stanęło i juz nie zapaliło. Po naładowaniu akumulatora i założeniu paska osprzętu rozrusznik kręci, ale nie odpala. Diagnostyka nie wykazala żadnych błędów silnika, jedynie błąd skrzyni biegów: P0700 i P0600. Silnik czysty. Skrzynia automatyczna.
Silnik podczas kręcenia ma według testera 230 obr/min, widzi temp powietrza zasysanego, temp wody, itd. Po odłączeniu czujnika stoi na 190obr/min
Jednak po wyłączeniu rozrusznika nadal pokazuje 190 obr/min.
Iskra jest, paliwo na listwę dochodzi. Wtryski i cewki zapłonowe mają wysterowanie (sprawdzane diodą i podkładane inne) Pompa paliwa pompuje i zdrowo sika paliwem przy samej listwie. Akumulator sprawny, podkładany nawet nowy 120Ah i nic.
Silnik nie odpala ani na benzynie, ani na samostarcie. Odłączenie czujnika temperatury nic nie daje, jedynie ECU pokazuje wtedy, że temp cieczy to -40
Przepustnica otwarta w 15.9% dodam, że świece pływały w oleju, odessane i wyczyszczone. Świece po wykręceniu są zalane. Odłączenie wtryskiwaczy, kręcenie i odpalanie na samostarcie nic nie daje. Czujnik położenia wału ma 230 mów, po przykładaniu magnesu na chwile spada do 90 omów i z powrotem zostaje na 230. Drugi czujnik zamówiony. Czy skrzynia z powodu tych 2 błędów może blokować odpalenie silnika.
Czy po wyłączeniu rozrusznika nie obroty nie powinny spaść do zera, zamiast tych 190? (silnik nie pracuje)
Dlaczego mimo odłączenia czujnika temp nadal ją zalewa?
Czy obroty podczas kręcenia nie są za niskie?
Odpalam bez paska osprzętu. Pompa oleju jest napędzana z wału łańcuchem w misce olejowej, pompa wody z rozrządu. Nie są napędzane: pompa wspomagania, alternator, sprężarka klimy. Nie sądzę, żeby to miało jakiś wpływ.
Według mnie, iskra w złym momencie.
Auto nie ma gazu, immobiliser odpuszcza.
Pacjent to Renault Laguna 1.8 16v z 2004. Auto pewnego dnia stanęło i juz nie zapaliło. Po naładowaniu akumulatora i założeniu paska osprzętu rozrusznik kręci, ale nie odpala. Diagnostyka nie wykazala żadnych błędów silnika, jedynie błąd skrzyni biegów: P0700 i P0600. Silnik czysty. Skrzynia automatyczna.
Silnik podczas kręcenia ma według testera 230 obr/min, widzi temp powietrza zasysanego, temp wody, itd. Po odłączeniu czujnika stoi na 190obr/min
Jednak po wyłączeniu rozrusznika nadal pokazuje 190 obr/min.
Iskra jest, paliwo na listwę dochodzi. Wtryski i cewki zapłonowe mają wysterowanie (sprawdzane diodą i podkładane inne) Pompa paliwa pompuje i zdrowo sika paliwem przy samej listwie. Akumulator sprawny, podkładany nawet nowy 120Ah i nic.
Silnik nie odpala ani na benzynie, ani na samostarcie. Odłączenie czujnika temperatury nic nie daje, jedynie ECU pokazuje wtedy, że temp cieczy to -40
Przepustnica otwarta w 15.9% dodam, że świece pływały w oleju, odessane i wyczyszczone. Świece po wykręceniu są zalane. Odłączenie wtryskiwaczy, kręcenie i odpalanie na samostarcie nic nie daje. Czujnik położenia wału ma 230 mów, po przykładaniu magnesu na chwile spada do 90 omów i z powrotem zostaje na 230. Drugi czujnik zamówiony. Czy skrzynia z powodu tych 2 błędów może blokować odpalenie silnika.
Czy po wyłączeniu rozrusznika nie obroty nie powinny spaść do zera, zamiast tych 190? (silnik nie pracuje)
Dlaczego mimo odłączenia czujnika temp nadal ją zalewa?
Czy obroty podczas kręcenia nie są za niskie?
Odpalam bez paska osprzętu. Pompa oleju jest napędzana z wału łańcuchem w misce olejowej, pompa wody z rozrządu. Nie są napędzane: pompa wspomagania, alternator, sprężarka klimy. Nie sądzę, żeby to miało jakiś wpływ.
Według mnie, iskra w złym momencie.
Auto nie ma gazu, immobiliser odpuszcza.