Witam serdecznie
Ostatnio podczas dużych opadów deszczu wjechałem z prędkością ok 50-60 km w dość sporą wodę (woda wleciała na maskę) i jechałem tak jeszcze chwilę.
Po tej przygodzie auto odpala się i chodzi normalnie, nie pojawiają się błędy i nie jest w trybie serwisowym. Wkręca się na obroty normalnie ale nie pracuje turbo, co można stwierdzić słuchowo jak i po dużo mniejszej mocy.
Po wcisnieciu gazu jest strasznie mułowaty z wcisnietym gazem do podłogi, mam wrazenie ze przyspiesza podczas puszczania pedału.
Sprawdzilem jedynie filtr powietrza - jest suchy.
Dodam ze potym zdarzeniu spalila mi sie żarówka swiatel mijania, po wymianie kilka razy pojawil sie komunikat o spalonej zarowce, mimo ze wszystkie są sprawne. Nie wiem czy ma to jakis zwiazek.
Proszę o pomoc
Ostatnio podczas dużych opadów deszczu wjechałem z prędkością ok 50-60 km w dość sporą wodę (woda wleciała na maskę) i jechałem tak jeszcze chwilę.
Po tej przygodzie auto odpala się i chodzi normalnie, nie pojawiają się błędy i nie jest w trybie serwisowym. Wkręca się na obroty normalnie ale nie pracuje turbo, co można stwierdzić słuchowo jak i po dużo mniejszej mocy.
Po wcisnieciu gazu jest strasznie mułowaty z wcisnietym gazem do podłogi, mam wrazenie ze przyspiesza podczas puszczania pedału.
Sprawdzilem jedynie filtr powietrza - jest suchy.
Dodam ze potym zdarzeniu spalila mi sie żarówka swiatel mijania, po wymianie kilka razy pojawil sie komunikat o spalonej zarowce, mimo ze wszystkie są sprawne. Nie wiem czy ma to jakis zwiazek.
Proszę o pomoc