Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Ogólne - Podłączenie radia samochodowego

malybob 15 Jul 2014 18:45 6096 14
  • #1
    malybob
    Level 2  
    Witam,
    Mam do szanownego grona małe pytanie. Chciałbym podłączyć radio w samochodzie i mam pewien problem. Otóż nie chce podłączać tego radia do stałego prądu i łączyć kabelek czerwony z żółtym. Chciałbym to radio podłączyć po zapłonie jednak czasami przydała by się możliwość posłuchania radia bez włączonego zapłonu. Tu pojawia się moje pytanie czy mogę do przewodu żółtego wpiąć kabel i poprowadzić go przez włącznik do przewodu czerwonego. Wtedy kiedy będę chciał posłuchać radia bez zapłonu przełączę przełącznik aby napięcie z żółtego popłynęło do czerwonego. Czy takie rozwiązanie jest możliwe i nie przyniesie jakichś niepożądanych efektów?

    Dołączam taki mały schemat aby ułatwić Wam zrozumienie o co mi chodzi.
    Ogólne - Podłączenie radia samochodowego

    Pozdrawiam
  • #2
    pioart
    Level 38  
    Pomyśl sam, co się stanie jeśli włączysz ten włącznik.
  • #3
    btomko
    Level 34  
    A pomyślałeś co się stanie jak zapomnisz wyłączyć wyłącznika i uruchomisz samochód ?
    Pomyśl trochę jak to zrobić na przekaźniku.
  • #4
    headshot
    Level 20  
    Zdecyduj się czego, ty chcesz, nie chcesz mieć na stałe, a za chwile piszesz że fajnie by było posłuchać bez załączania zapłonu. Jaki masz problem z podłączeniem radia na stałe?
  • #5
    malybob
    Level 2  
    headshot wrote:
    Zdecyduj się czego, ty chcesz, nie chcesz mieć na stałe, a za chwile piszesz że fajnie by było posłuchać bez załączania zapłonu. Jaki masz problem z podłączeniem radia na stałe?


    Nie chce podłączać na stałe bo boję się że mi będzie kradło prąd.
  • #6
    headshot
    Level 20  
    malybob wrote:
    headshot wrote:
    Zdecyduj się czego, ty chcesz, nie chcesz mieć na stałe, a za chwile piszesz że fajnie by było posłuchać bez załączania zapłonu. Jaki masz problem z podłączeniem radia na stałe?


    Nie chce podłączać na stałe bo boję się że mi będzie kradło prąd.


    To bierzesz miernik do ręki i mierzysz upływ przy klemach, ma być nie większy niż 100mA jak masz upływ przez radio, to trzeba radio zmienić ,a nie kombinować lub przejrzeć instalację , bo oprócz radia do wspólnego bezpiecznika podłączone są często inne elementy np. powietlenie deski itp. Co z tego że radio odłączysz jak będziesz miał gdzieś indziej zwarcie i tak ci będzie kradło.
  • #7
    btomko
    Level 34  
    malybob wrote:
    Nie chce podłączać na stałe bo boję się że mi będzie kradło prąd.

    To nie wiesz o czym piszesz.
  • #8
    mariusz_d
    Level 11  
    malybob wrote:
    Witam,
    Mam do szanownego grona małe pytanie. Chciałbym podłączyć radio w samochodzie i mam pewien problem. Otóż nie chce podłączać tego radia do stałego prądu i łączyć kabelek czerwony z żółtym. Chciałbym to radio podłączyć po zapłonie jednak czasami przydała by się możliwość posłuchania radia bez włączonego zapłonu. Tu pojawia się moje pytanie czy mogę do przewodu żółtego wpiąć kabel i poprowadzić go przez włącznik do przewodu czerwonego. Wtedy kiedy będę chciał posłuchać radia bez zapłonu przełączę przełącznik aby napięcie z żółtego popłynęło do czerwonego. Czy takie rozwiązanie jest możliwe i nie przyniesie jakichś niepożądanych efektów?

    Po pierwsze jakie radio? Jeżeli jakieś z programowaną pamięcią to zapomnij o odłączaniu zasilania - radio Ci się rozprogramuje.
    I Koledzy słusznie prawią - sprawne radio nie "kradnie" prądu.
    A alarm w samochodzie masz? On też ciągnie prąd. Zegarek też ciągnie prąd.

    PZDR
    Mariusz
  • #9
    powalla
    Moderator of CarAudio
    mariusz_d wrote:
    I Koledzy słusznie prawią - sprawne radio nie "kradnie" prądu.


    Sprawne radio kradnie prąd , bo producent zakłada że takie radio zostanie podłączone zgodnie z instrukcją montażu , czyli "po zapłonie" . Wszystkie Alpiny , Clariony podłączone "na stałe" mają na tyle wysoki pobór prądu , że w 2 dni rozładują akumulator. Pioneery na ogół tego nie robią ale to trzeba zmierzyć.

    malybob wrote:
    Chciałbym to radio podłączyć po zapłonie jednak czasami przydała by się możliwość posłuchania radia bez włączonego zapłonu.


    Jedyne sensowne wyjście to podłączyć "na stałe" ale ze pstryczkiem i wyłączać jak nie słuchasz muzyki .
  • #10
    headshot
    Level 20  
    powalla wrote:
    Jedyne sensowne wyjście to podłączyć "na stałe" ale ze pstryczkiem i wyłączać jak nie słuchasz muzyki .
    To mu niewiele pomoże, bo i tak się wszystko zresetuje.

    Kolega po prostu szuka dziury w całym.
  • #11
    mariusz_d
    Level 11  
    powalla wrote:
    mariusz_d wrote:
    I Koledzy słusznie prawią - sprawne radio nie "kradnie" prądu.


    Sprawne radio kradnie prąd , bo producent zakłada że takie radio zostanie podłączone zgodnie z instrukcją montażu , czyli "po zapłonie" . Wszystkie Alpiny , Clariony podłączone "na stałe" mają na tyle wysoki pobór prądu , że w 2 dni rozładują akumulator. Pioneery na ogół tego nie robią ale to trzeba zmierzyć.

    malybob wrote:
    Chciałbym to radio podłączyć po zapłonie jednak czasami przydała by się możliwość posłuchania radia bez włączonego zapłonu.


    Jedyne sensowne wyjście to podłączyć "na stałe" ale ze pstryczkiem i wyłączać jak nie słuchasz muzyki .

    Mỏj Pioneer nie kradnie prądu - nawet po tygodniu stania nie zauważyłem żadnego problemu. W poprzednim samochodzie miałem też SONY i nie miało to wpływu na rozładowywanie sie akumulatora.
    A instrukcja montażu przewiduje stały +12V dla podtrzymania pamięci, i +12V "po zapłonie" do działania radia. Możesz mi wyjaśnić jak podtrzymanie pamięci może zjeść aku w 2-3 dni? Przecież aku 60 Ah to 60 godzin poboru prądu a nat 1 A (12W) to więcej niż 1 żarówka świateł pozycyjnych.
    PZDR
    Mariusz

    Dodano po 2 [minuty]:

    pioart wrote:
    Pomyśl sam, co się stanie jeśli włączysz ten włącznik.

    Nic sie nie stanie poza tym, że chętny na przejażdżkę pstryknie wyłącznikiem i może odpalić "na pych"
    PZDR
    Mariusz
  • #13
    mariusz_d
    Level 11  
    malybob wrote:
    Witam,
    Mam do szanownego grona małe pytanie. Chciałbym podłączyć radio w samochodzie i mam pewien problem. Otóż nie chce podłączać tego radia do stałego prądu i łączyć kabelek czerwony z żółtym. Chciałbym to radio podłączyć po zapłonie jednak czasami przydała by się możliwość posłuchania radia bez włączonego zapłonu. Tu pojawia się moje pytanie czy mogę do przewodu żółtego wpiąć kabel i poprowadzić go przez włącznik do przewodu czerwonego. Wtedy kiedy będę chciał posłuchać radia bez zapłonu przełączę przełącznik aby napięcie z żółtego popłynęło do czerwonego. Czy takie rozwiązanie jest możliwe i nie przyniesie jakichś niepożądanych efektów?

    Niedokładnie zrozumiałem sens Twojej kombinacji.
    Teraz wiem o co CI chodzi. U mnie w samochodzie przekręcam kluczyk na 1 poz i mam włączone radio, dmuchawę i kilka innych rzeczy.
    Sprawdź u Siebie jak jest.
    A jak koniecznie chcesz słuchać radia bez kluczyka to daj przełącznik który bierze albo +12V "po zapłonie, albo +12 V "stałe" Ale moim zdaniem to bezsensowna kombinacja, która grozi zostawieniem radia "na czuwaniu" i tu już jest realne zagrożenie rozładowaniem akumulatora.

    PZDR
    Mariusz
  • #14
    headshot
    Level 20  
    Dla mnie to bez sensu wyłączać co chwile radio a potem wszystko od nowa ustawiać, to lepiej radio zmienić.

    Dodano po 1 [minuty]:

    Ja mam podpięte żółty z czerwonym , włączam radio kiedy chce nawet bez wkładanie kluczyka do stacyjki, mogę zostawić auto na miesiąc, a i tak nie będzie problemu z aku, bez względu na porę roku.
  • #15
    mariusz_d
    Level 11  
    btomko wrote:
    mariusz_d

    powalla ma rację, niektóre radia kradną prąd, nie rozładują dobrego akumulatora w dwa dni ale w tydzień to zrobią.
    Poczytaj to:
    http://caraudio.auto-swiat.pl/jak-podlaczyc-radioodtwarzacz-aby-zyzywal-malo-pradu/e954y

    Przecież cały czas o tym piszę - bez przekręconego kluczyka masz tylko podtrzymanie pamięci. W ten sposób nie załatwisz akumulatora. Ale jak podłączysz, żeby mogło działać bez kluczyka to może być problem.
    Wiesz skrętkę Ethernetową powinno się łączyć złączkami a nie lutować druciki ale sam widziałem LAN gdzie "mistrz" lutował skrętkę rozplecioną na 15 cm z każdej strony działało po japońsku "jako tako". OK dopóki nie potrzebowałeś przesłać 200 300 MB.
    Tu tak samo albo robimy zgodnie ze sztuką albo godzimy się na niespodzianki.

    PZDR
    Mariusz