Hej,
Jestem tu nowy. Chcialem zapytac Was, co sadzicie o tym, ze nowa kosa spalinowa nac bc520 od pierwszej chwili strasznie kopci. Do tego z wydechu wydostaje sie nieprzepalona mieszanka. Przez wydech splywa w barwie brazowej, a bryzga na obudowe kolorem czarnym, tlustym. Zdarza sie, ze ciezko pali. Swieca zalana... Po dwukrotnym telefonie do serwisu nac uzyskalem informacje:
Za pierwszym razem: to nie jest sprzet profesjonalny, to bedzie kopcic prosze sie tym nie przejmowac i pracowac, jak sie stanie cos powazniejszego to prosze odeslac.
Za drugim razem: to jest normalne, wysylanie sprzetu jest bezzasadne i prosze pracowac, a objaw zaniknie.
Dodam: docieram zgodnie z zaleceniami 1:25, potem ma byc lane 1:40. Sprawdzilem polaczenia gaznika, wydechu i jest ok. Regulacja gaznika niczego nie zmienia. Pluje tylko z wydechu.
Co o tym sadzicie? Wydaje mi sie, ze powinni przyjac sprzet i sprawdzic. Czy sie myle?
Zdaje sobie sprawe, ze nie kupilem mercedesa, ale 500zl tez z drzewa nie zerwalem i wczesniejsza kosa Nac chodzila bez zarzutu i to od pierwszego szarpniecia. A ta to jakas porazka.
Jestem tu nowy. Chcialem zapytac Was, co sadzicie o tym, ze nowa kosa spalinowa nac bc520 od pierwszej chwili strasznie kopci. Do tego z wydechu wydostaje sie nieprzepalona mieszanka. Przez wydech splywa w barwie brazowej, a bryzga na obudowe kolorem czarnym, tlustym. Zdarza sie, ze ciezko pali. Swieca zalana... Po dwukrotnym telefonie do serwisu nac uzyskalem informacje:
Za pierwszym razem: to nie jest sprzet profesjonalny, to bedzie kopcic prosze sie tym nie przejmowac i pracowac, jak sie stanie cos powazniejszego to prosze odeslac.
Za drugim razem: to jest normalne, wysylanie sprzetu jest bezzasadne i prosze pracowac, a objaw zaniknie.
Dodam: docieram zgodnie z zaleceniami 1:25, potem ma byc lane 1:40. Sprawdzilem polaczenia gaznika, wydechu i jest ok. Regulacja gaznika niczego nie zmienia. Pluje tylko z wydechu.
Co o tym sadzicie? Wydaje mi sie, ze powinni przyjac sprzet i sprawdzic. Czy sie myle?
Zdaje sobie sprawe, ze nie kupilem mercedesa, ale 500zl tez z drzewa nie zerwalem i wczesniejsza kosa Nac chodzila bez zarzutu i to od pierwszego szarpniecia. A ta to jakas porazka.