Daewoo tico 0.8 SX - Regulacja gażnika/podłączenie przewodów/rurek[Tico]

Witam
Czy mógłby ktoś wrzucić zdjęcia z góry gaźnika jak podłączone są poszczególne przewody/rurki, niestety wujek google daje zdjęcia średniej jakości albo zakryte filtrem powietrza.
Drugie pytanie ale ważne: Jak wyregulować gaźnik, a dokładniej na jaką długość przykręcić daną śrubkę, wiem tylko za co dana śrubka odpowiada[https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic214236.html]. Problem ciągle brzmi jak najlepiej ją wkręcić, by silnik dobrze chodził, teraz mam problem z bardzo wysokim obrotami, przy uruchamianiu, aż strach dodać gazu[bieg jałowy i każdy inny bieg].
Proszę o pomoc

Gaźnika nie ustawia się na obroty śrubki... Do prawidłowej regulacji jest potrzebny analizator spalin.

No tak ale większości w moim rejonie tym się nie zajmują a muszę zmniejszyć obroty, bo z nimi nigdzie nie pojadę tym samochodem do żadnego mechanika. Okazało się, że regulacja obrotów nic nie dała mimo, że śrubkę dokręciłem na max-a prawie. Co dalej może być powodem wysokich obrotów? Czy może to powodować długość ssania, a może lewe powietrze, które się jakoś może dostawać. A jeszcze ważniejsza prośba może ktoś wstawić zdjęcia tych przewodów/rurek jak ma podłączone do gażnika dla mnie obecnie to priorytet, bo może tam coś jest poknocone.

Postaram się jutro coś wrzucić

Zgodnie z obietnicą. Sorki za jakość ale robione w pośpiechu.

Zdejmiesz wysokie obroty ssania śrubą na Twoim zdjęciu zaznaczoną czarną strzałką,tą z zieloną nie dotykaj.Regulacje łatwiej przeprowadzić przy wciśniętym gazie do oporu (wtedy śruba ustawia się pionowo do góry) na wyłączonym silniku.Wykręcaj po troch i odpalaj na krótką chwilę aż osiągniesz względnie niskie obroty tylko nie przesadź bo zimą będzie Ci gasł.

dzięki jeryy3 i diablo23248 bardzo pomogło... mam ostatnie pytanie do Was odnośnie, udało mi się zmniejszyć obroty ale pewnym momencie za bardzo przy okazji zmniejszyłem długość ssania... zwiększyłem ponownie i znowu ciutkę za wysokie ale nie odpala mi normalnie muszę dodać gazu, co może być powodem? za krótkie ssanie? bo obroty wydają mi się ciutkę za wysokie? a i druga kwestia da się bez analizatora wyregulować tico w sensie, by mało paliło, niestety mam duży problem obdzwoniłem warsztaty i nikt nie chce się podjąć w mojej miejscowości regulacji... na co zwrócić uwagę przy ustawianiu samemu, by tico mało paliło, w sumei to jego główne zadanie dlatego ludzie go kupują przez ekonomię

Witam też miałem takie problemy z obrotami na ssaniu.
Regulację obrotów przeprowadzamy po nagrzaniu silnika, nigdy na zimnym silniku.
Regulację ssania na zimnym silniku, nigdy na gorącym.
Jeśli regulację ssania mamy za sobą to obroty ustawiamy przy włączonych światłach drogowych i wentylator na maksymalny zakres i wtedy ustawiamy tak żeby kontrolka baterii/ładowania się nie zaświeciła.
Jak się troszkę zaświeci to troszkę ciut podnosimy obroty i po sprawie bo ładowanie mamy pewne i obroty mamy nie za niskie i nie za wysokie tylko w sam raz.
Jak masz obrotomierz to wskazania powinny mieć 800-950 może nawet 1000obrotów jak kto woli ale w książce pisze 900-1000obr.
Jak zmniejszałeś obroty ssania to silnik był zimny?
A masz może książkę Trzeciak?
Tylko że tam trochę mało o gaźniku pisze ale warto mieć tą książkę.
A wiesz że jak samochód stoi cały dzień czy dobę na przykład poranne zapalanie silnika pasuje wciskać/pompować pedał gazu dwa do pięć razy machań stopą i dopiero nie naciskamy gazu w czasie zapalania, a dopiero po zapaleniu ruszamy gaz dla wyrównania obrotów jeśli silnik nierówno pali na początku?
Ja cały rok tak zapalam zimnego silnika od jednego deptania to trzech w zależności od temperatury i tak w książce pisze i silnik zapala od razu jakby z pół obrotu, co niektórzy się dziwią co tak krótko, a za to akumulator dłużej żyje bo nie męczymy długim kręceniem.
Ale też pamiętać trzeba że jak zapłoń się nie uda to odczekajmy troszkę i palimy jeszcze raz.
Reszta to już wiesz jak twój pali czy zapala.
Powiem Ci tak ze ja zmniejszyłem obroty do 1800 na ssaniu i zastanawiam się czy nie dać jeszcze mniej.
Nie wiem czy ssanie wydłużyłem czy zmniejszyłem ale wiem że mniejsze obroty mam i krócej działa na ssaniu latem, zimą nieco dłużej.
Obroty silnika mam troszkę za mało bo 800 bez świateł i dmuchawy.

dzięki super pomoc jaspi85, już odpowiadam Tobie: tak i nie jeśli chodzi o temp. silnika, bo on przy odpaleniu pierwszym był zimny i zwracałem uwagi, bo upały były a tico stało w idealnie na słoncu, ale następne, zmiany, były na ogół na ciepły... tico ma uszkodzony termostat, bo szybko się grzeje ale mam już kupiony dam do mechanika, nie posiadam kanału... ciekawi mnie jaspi85 czy mogę długość ssania zmniejszyć prawie do minimum? czy to sprawi jakiś problem... dopiero od nie dawna "posiadam" tico, dlatego tyle pytań. Nie posiada ticzko obrotomierza. Ile Twoje tico jaspi85 pali? różne teorie krążą na forach... i czy da się na oko wyregulować tak, by mało palił? a takie pytanie z innej beczki trzeba wymieniać rozrząd w tico? czy silnik jest kolizyjny?

Silnik w Tico jest kolizyjny i rozrząd wraz z pompom wody wymieniamy co 60 tyś.Do wymiany termostatu nie potrzeba kanału bo robisz to od góry.Jeśli skrócisz czas ssania za mocno przy mrozach autko będzie gasło i spali więcej paliwa.To że Ticacz szybko się grzeje nie koniecznie jest winą termostatu,może być uszczelka pod głowicą,może być pompa wody,może być szczelony cylinder.

Dzięki temat się rozwiązał , okazało się, że sprężynka bimetalowa w gażniku odpowiedzialna za otwieranie przepustnicy po nagrzaniu silnika jest uszkodzona[silnik dostawał paliwo ale nie miał powietrza i w efekcie podnosił obroty], kiedy została wyciągnięta wszystko chodzi idealnie jest problem z odpalaniem na zimny silniku. Pytanie gdzie dostanę takie sprężynki? albo jakiś zestaw regeneracyjny do gaźnika.

Z tego co kojarzę to ta sprężynka jest nie do dostania lepiej kupić gaźnik na szrocie.

Witam jak przedmówca pisze że silnik jest kolizyjny i to szkoda bardzo.
Co do spalania to sam nie wiem i muszę zrobić badanie czyli butelka 5L i wężyki do środka przez otwór w podłodze pasażera.
jeżdzimy tak samo jak przed próbą a nawet użyć 20% cięższej nogi czyli dynamiczniej to wyjdzie wynik na 100km bo paliwa w butelce braknie.
w gazecie wreszcie napisali że pali średnio 5.5L w książce to 4.75-5.15L przy 90km/h i miasto.
który rocznik masz i zaglądałeś pod dywan?
Wykręć wszystkie siedzenia i wyciągnij dywan póki ładna pogoda i zimy nie ma ze solą i zrób konserwację w środku i na zewnątrz podwozia od dołu.
Rób to potem co rok a blacha dłużej wytrzyma.
Dużych przebiegów życzę.

Spalanie w Tico od 3.9 do 10 litrów na 100 km zależy od wielu czynników

A wiecie kupiłem dzis gaźnik na szrocie miał działać okazało się, że bubel gość demontujący go uszkodził przewody podciśnienia, które biegną od gaźnika do gaźnika oraz przewód sprężynowy ukrył przecięcie osłonką, wściekły jestem, bo trochę kosztował. Przynajmniej udało mi się stary idealnie wyregulować według tamtego, ma jeszcze ciutkę za niskie obroty ale na pół-sprzęgle nie gaśnie jak to miało miejsce wcześniej. Zdecydowałem, że zostawię otwarty wlot powietrza, pytanie czy jak będzie ciągle dostawał ciągle świeże powietrze do gaźnika będzie coś się z nim działo? Teraz pracuje fajnie ale na dłuższą mete interesuje mnie...

Witam ja do kolegi yeryy3
Poważnie że od 3.9 do 10litrów?
Podaj skrajne czynniki kiedy pali 3.9l, a kiedy 10l bo reszta mnie nie interesuje:)
Dodam że ciężko dostać na szrocie gaźniki a co dopiero nie grzebanego w środku.
Pozdrawiam

Mnie w Tico zastanawiają dwie "wolne" rurki stalowe które nigdzie nie są podłączone i mają "wolny" wlot. Pomimo to silnik pracuje równo. Spalanie: spokojna jazda mieszana poniżej 5l/100 km.

Dziękuję za odpowiedź, a jak się ma w terenach górzystych?
Pod obciążeniem w postaci trzy osoby plus kierowca plus mały
bagaż w bagażniku?
Bo w tych terenach często jeżdżę.
Spadek i wzniesienie do 15%.
Jak te % przeliczyć na stopnie i co to dokładniej znaczy % czego-kąta prostego czyli drogi w pionie?
Jak się da bez przeciążania to znaczy dobrze się rozpędził to
4 bieg a tak to często 3 bieg.
Masz może obrotomierz?
3 bieg 40 km/h - 2000 obr/min
60 km/h - 3000 obr/min
4 bieg 65 km/h - 2000 obr/min
90 km/h - 3000 obr/min
5 bieg 75 km/h - 2000 obr/min
120km/h - 3500 obr/min -nie jestem pewien.
na luzie w spoczynku mam 800 obr/min bez włączonych świateł.
Prawidłowe obroty, dobrze pokazuje?
Pozdrawiam

Spalanie 3.9 - lato noc trasa bez przerwy około 480 km,auto obciążone około 320 kg w postaci dwóch dorosłych pasażerów + dziecko + bagaże wewnątrz prędkość max 110km/h.
Spalanie 10 - zima (cały czas na ssaniu) przejazdy z pracy do domu krótki dystans około 9 km w zakorkowanym centrum w godzinach szczytu łodzi.

Dodano po 2 [minuty]:

variag wrote:

Mnie w Tico zastanawiają dwie "wolne" rurki stalowe które nigdzie nie są podłączone i mają "wolny" wlot. Pomimo to silnik pracuje równo. Spalanie: spokojna jazda mieszana poniżej 5l/100 km.

O jakich rurkach mówisz,nie kojarzę by były tam wolne .

Dodano po 11 [minuty]:

Procent pochylenia drogi to część miary kąta między zero stopni a 90 stopni czyli pion.100%=90 stopni.15% to jakieś 13,5 stopnia.Jałowe obroty w Tico to około 750 - 800 więc obrotomierz wskazuje prawidłowo.Zasadniczo czym spokojniej rozpędzasz autko i dłużej utrzymujesz stałą prędkość spala ono mniej.

Bardzo Ci dziękuję za potwierdzenie moich wątpliwości.
A u Ciebie teren jest troszkę górzysty czy tylko równina i tam 3.9 litrów w trasie?
No to rozumiem już, a 110km/h mam przy 300obr/min sprawdzone.
Te wolne rurki metalowe po obu końcach nie są podpięte nigdzie bo to jest produkcja seryjna i były pod skrzynię biegów automat i klimatyzacja też automatyczna taki osprzęt.
Tak piszę bo mam wiele kostek elektrycznych jak w każdym aucie Tico wiszą wolne bo podchodziły pod elektryczne szyby pok klimę automatyczną pod skrzynię automat pod sterownik itp.
Pozdrawiam

Z tymi procentami to dałeś czadu... 10% to oznacza różnicę wysokości 10m na 100m drogi... Tak więc 100% to kąt 45°, taki offtop. Moje tico z Kielc do Gdyni (500 cośtam km), nocą spaliło 24 litry, a miejscami jechałem ponad 120km/h.

Mam więc pytanie, zaznaczony w kółku króciec też ma być do niczego nie podpięty elastycznym przewodem?

Tak ma być nie podpięty do niczego.U mnie raczej równina ale te 3,9 to trasa Łódź- Łeba i Łódź- Mielno.

Tak jak poprzednik napisał że nie jest nigdzie podpięty ani nic nie odpadło od niego.
Kilka aut tak samo widziałem że jest to wolny odcinek i wszystko jest dobrze.
Co do procentu to jednak 45%?
Równina to fajnie masz.
A jak podróżujesz to z górki na luz dajesz czy hamujesz silnikiem?
Bo są trzy wersje jazdy na luzie:
1-Więcej spala
2-Mniej spala
3-Dalej zajedziesz
Która wersja prawdziwa w Tico?
Bo diesel to wiadomo nie spala nic na biegu z górki.
Pozdrawiam

Zjeżdżając w górach należy zjeżdżać na biegu, z tzw. hamowaniem silnikiem - w Tico też.
Rozumie że ten wolny wylot rurki w czerwonym kółku jest dla wersji z klimatyzacją? Zdjęcie przedstawia silnik od strony rozrządu.

U mnie nic nie jest podłączone. A silnikiem hamuję, masz kontrolę nad samochodem i jednak mniej pali.

Witam można tak powiedzieć że jest to wersja
dla klimatyzacji czy automat skrzynia.
Co do jazdy z górki to będąc na biegu jako hamowanie silnikiem
to nie będzie spalać albo mniej spalało paliwa?
Bo to jest gaźnikowy silnik i dlatego
chcę wiedzieć dokładniej jak to jest z ticiem.
Bo jak do tej pory to wolę hamować hamulcem i dalej zajechać.
Przebiegi dla średnio 25litrów czyli do kreski czerwonej
to 530km 580km 618km a z rezerwą na chama do dna
to jest prawie 30litrów z górami to 690km tak że ledwo
na spokojnie bez dławienia się silnika przez brak paliwa
dojechałem do domu i szybko nalałem 5litów
dla pewności że dojadę na stację paliwa.
Stąd te pytania jak to jest, czy w Tico istnieje
tak jak w dieslu ograniczenie paliwa, a nawet odcięcie...?
Bo w książce jest opis pobieżny że w gaźniku jest czujnik
hamowania silnikiem ale ja jakoś to ciemno widzę.
Pozdrawiam

Niestety Tico przy hamowaniu silnikiem normalnie spala paliwo,niema ogranicznika.

Witam czyli nie ma znaczenia czy hamuję silnikiem czy hamulcem z górki?
To rozumiem czyli jak zwykle wolę dalej zajechać i hamować hamulcem.
Pozdrawiam

Z "górki" może to nie robi różnicy, w górach należy ile można hamować silnikiem dławić samochód na niższym biegu. Oszczędza to hamulce.