Witam, nie cały rok temu zakupiłem baterie na Alledrogo o większej pojemności.
Od razu po odpaleniu laptopa były następujące parametry:
Pojemność znamionowa (zaprogramowana) 64.800 mWh
Pojemność wykryta/obecna ok 76.000 mWh lub więcej
(Dokładnie już nie pamiętam bo pliki z zapisem poszły z formatem, ale wartość była znacząco wyższa)
Czas pracy w idle według systemu wynosił grubo ponad 5h ale finalnie i tak było wszystko ok.
Po kilku ładowaniach pojemność zaczęła spadać wraz z każdym ładowaniem ale potem się unormowała w deczko większej granicy niż pojemność zaprogramowana.
Obecnie bateria zaczęła padać już przy ok 35%, wiec zrobiłem kilka cykli ładowania i doszedłem do wartości 17% i potem analogicznie 7% i do zera... (wcześniej był skok z 35% do ok 7%)
Dodam ze bateria cały czas w lapku siedziała i była używana powiedzmy 50/50 z czasem pod zasilaczem, może deko mniej.
Wziąłem lutownice i na bokach wypaliłem otwory aby podłączyć ładowarkę i naładować baterie samemu, bez ingerencji ładowarki sieciowej i laptopa.
Posiadam iMaxaB6 wiec nie było problemu.
Pojemność jaka naładowało wynosiła ok 4342mAh, a przy rozładowaniu wyszło mi 4400mAh
Następnie ponownie naładowałem baterie i wsadziłem do laptopa na kontrol.
Poziom napięcia 12.60V , Poziom naładowania 85% , Pojemność się nie zmieniła.
Laptop niby ładował baterie ale prąd był zerowy.
Następnie rozładowałem baterie, i wrzuciłem na ładowanie laptopem.
Naładowała się do 85% (12.58V) i po chwili 100%.
Po takich zabiegach uzyskałem skok z 17% do 7% i niżej
System wykrywa niby ok 18% zużycia baterii.
-----
Poczytałem trochę FAQ i rozebrałem baterie, jak się domyślacie bardzo mnie interesowało co tam za ogniwa siedzą.
Załączam zdjęcia wraz z typem układu elektroniki i LOG z procesu ładowania/rozładowania baterii (poglądowy)
https://drive.google.com/folderview?id=0By-g5w4KtyiYZ0RndEhKd1BqNFE&usp=sharing
-----
Teraz do sedna, po wyłączeniu laptopa przy 5% baterii (prawidłowo system się uśpił) napięcie wynosiło po ok 3.5V/3.2V/3.5V.
Bateria ma 9 ogniw,czyli każdy pakiet sekcji po 3 ogniwa
Tutaj sami widzicie i nie trzeba komentować lecz interesuje mnie czy elektronika nie zgłupiała własnie od tej jednej sekcji (bo do tej pory było powiedzmy OK z ogniwami)
Kolejna sprawa interesuje mnie jakie to są ogniwa? Czy ktoś z was ma pojecie co to za bubel?
Google nic nie znajduje po wpisaniu numeru z ogniwa.
A jeśli chodzi o sprzedawcę z allegro mogę podać kto to dla potomnych..
-----
Obecnie jestem w trakcie rozładowywania każdej sekcji do 3V, oczywiście baterie od elektroniki odlutowałem w odpowiedniej kolejności od + do -
Następnie z funkcja balancera naładuje pakiet iMaxem i sprawdzę pojemności każdej sekcji osobno.
Następnie znów naładuje pakiet i sprawdzę jak się zachowają sekcje przy rozładowaniu pakietu w całości.
PS: jak pisałem do sprzedawcy, twierdził ze musi być jakaś wada fabryczna, ale ja w takie bajki nie wieże, no chyba że faktycznie tylko elektronika była źle zaprogramowana.
Ale nie będę wysyłał baterii na gwarancję bo nie mam na to czasu.
Od razu po odpaleniu laptopa były następujące parametry:
Pojemność znamionowa (zaprogramowana) 64.800 mWh
Pojemność wykryta/obecna ok 76.000 mWh lub więcej
(Dokładnie już nie pamiętam bo pliki z zapisem poszły z formatem, ale wartość była znacząco wyższa)
Czas pracy w idle według systemu wynosił grubo ponad 5h ale finalnie i tak było wszystko ok.
Po kilku ładowaniach pojemność zaczęła spadać wraz z każdym ładowaniem ale potem się unormowała w deczko większej granicy niż pojemność zaprogramowana.
Obecnie bateria zaczęła padać już przy ok 35%, wiec zrobiłem kilka cykli ładowania i doszedłem do wartości 17% i potem analogicznie 7% i do zera... (wcześniej był skok z 35% do ok 7%)
Dodam ze bateria cały czas w lapku siedziała i była używana powiedzmy 50/50 z czasem pod zasilaczem, może deko mniej.
Wziąłem lutownice i na bokach wypaliłem otwory aby podłączyć ładowarkę i naładować baterie samemu, bez ingerencji ładowarki sieciowej i laptopa.
Posiadam iMaxaB6 wiec nie było problemu.
Pojemność jaka naładowało wynosiła ok 4342mAh, a przy rozładowaniu wyszło mi 4400mAh
Następnie ponownie naładowałem baterie i wsadziłem do laptopa na kontrol.
Poziom napięcia 12.60V , Poziom naładowania 85% , Pojemność się nie zmieniła.
Laptop niby ładował baterie ale prąd był zerowy.
Następnie rozładowałem baterie, i wrzuciłem na ładowanie laptopem.
Naładowała się do 85% (12.58V) i po chwili 100%.
Po takich zabiegach uzyskałem skok z 17% do 7% i niżej
System wykrywa niby ok 18% zużycia baterii.
-----
Poczytałem trochę FAQ i rozebrałem baterie, jak się domyślacie bardzo mnie interesowało co tam za ogniwa siedzą.
Załączam zdjęcia wraz z typem układu elektroniki i LOG z procesu ładowania/rozładowania baterii (poglądowy)
https://drive.google.com/folderview?id=0By-g5w4KtyiYZ0RndEhKd1BqNFE&usp=sharing
-----
Teraz do sedna, po wyłączeniu laptopa przy 5% baterii (prawidłowo system się uśpił) napięcie wynosiło po ok 3.5V/3.2V/3.5V.
Bateria ma 9 ogniw,czyli każdy pakiet sekcji po 3 ogniwa
Tutaj sami widzicie i nie trzeba komentować lecz interesuje mnie czy elektronika nie zgłupiała własnie od tej jednej sekcji (bo do tej pory było powiedzmy OK z ogniwami)
Kolejna sprawa interesuje mnie jakie to są ogniwa? Czy ktoś z was ma pojecie co to za bubel?
Google nic nie znajduje po wpisaniu numeru z ogniwa.
A jeśli chodzi o sprzedawcę z allegro mogę podać kto to dla potomnych..
-----
Obecnie jestem w trakcie rozładowywania każdej sekcji do 3V, oczywiście baterie od elektroniki odlutowałem w odpowiedniej kolejności od + do -
Następnie z funkcja balancera naładuje pakiet iMaxem i sprawdzę pojemności każdej sekcji osobno.
Następnie znów naładuje pakiet i sprawdzę jak się zachowają sekcje przy rozładowaniu pakietu w całości.
PS: jak pisałem do sprzedawcy, twierdził ze musi być jakaś wada fabryczna, ale ja w takie bajki nie wieże, no chyba że faktycznie tylko elektronika była źle zaprogramowana.
Ale nie będę wysyłał baterii na gwarancję bo nie mam na to czasu.