Nexia 16V - Niestabilne obroty po uruchomieniu

Nowy problem - tuż po uruchomieniu przez jakieś 10 s wahają się obroty, potem nagle wszystko wraca do normy: http://tinypic.com/player.php?v=2u5885z%3E&s=8#.U_G-YKbRWR8

Powiększenie półki z częsciami zamiennymi do Nexii o silnik krokowy, sondę lambda, kopułkę, palec, przewody, cewkę WN i pompę paliwa nie przyniosło efektu. Auto przeglądnięte na skanerze, podpada tylko coś napięcie ładowania 13.6 V. Kompresja ~13.

Gratulacje. Jak masz jeszcze nieco zbędnych pieniędzy, to zbadaj przewietrzanie EVAP-a i ogólnie szczelność dolotu.

Rzeczy typu szczelność dolotu, działanie przepustnicy, kompresja, skład spalin, stan czujników były sprawdzane w pierwszej kolejności. Zacząłem wymieniać części gdy po prostu już nie wiedziałem, co sprawdzać. MAP jest ok po ustaniu niestabilności. W czasie niestabilności jest wysokie i mieszanka jest skrajnie uboga.

Ustawienie testowego kąta wyprzedzenia 10° w ECU nic się nie zmienia. Po przełączeniu na gaz szarpanie dalej. To drugie by wskazywało, że dostarczanie benzyny jest ok, no chyba że nie jest ok przez co ECU się źle adaptuje.

Jak w Nexii sprawdzić EVAP?

reset bloku uczącego blm w sterowniku, tak na początek

Reset ECU był robiony wielokrotnie. Potem jazda wyłącznie na benzynie, nie pomogło. Czy napięcie ładowania 13.6V nie jest za niskie? Pasek alternatora ma skłonność do piszczenia, mimo wymiany i naciągnięcia. Ostatnio uspokoił się po doładowaniu aku. Może sprawdzić działanie silnika ze zdjętym paskiem?

Samochód posiada instalacje gazową?

Tak, Stag Qbox, ale problem występuje też po resecie i następnie jeździe jedynie na benzynie. Na średnio ciepłym i zimnym silniku.

Z Nexią jest coraz gorzej... blm dla wolnych leci teraz do 100 z poprzednich ~128. Co to może oznaczać?

Prawdopodobnie, że źle ustawiono emulator sondy lambda, przez co ECM silnika rozpoznaje "mieszanke ubogą". Stąd mogą brać się niestabilne obroty.

Dlatego zwiera się sondę do masy i jest święty spokój. Kosztem zapalonej "marchewy".

Powodem był dziurawy wężyk taki obok odmy, tylko wchodzący za przepustnicą (dalsza część odmy?). ECM zamykał całkowicie krokowca i robił inne dziwne rzeczy. W aucie jest LPG sekwencja. Bardzo dziękuję za sugestie.

Czytałem Twoją odpowiedź, tylko sugerowałem się tym, że mechanik kilka tygodni temu przeglądał silnik, stwierdził że zatkał dziurę w dolocie. A potem postanowiłem
zabrać się za przegląd dolotu sam. Dotarłem póki co do przepustnicy, znajdując po drodze:

- kanał dolotowy który wypadł z filtra,
- wspomniany dziurawy wężyk,
- brak jednej śruby na przepustnicy.

Pousuwałem te usterki, silnik zaczął działać dużo lepiej, ale tak jakby przez chwilę przygasał, więc, nie mając odpowiednich kluczy do ściągnięcia kolektora, postanowiłem pojechać do drugiego mechanika. Ten stwierdził, że silnik działa dobrze, i faktycznie. Może ECM potrzebował kilku km jazdy żeby się zaadoptować. Krokowy ustawiany jest teraz na wolnych nie na zero, ale na 10. Nie wiem jaka powinna być poprawna wartość w Nexii, ale kiedyś chyba była większa. Może ktoś wie? W Lanosie jest ponoć większa. Także będę jeszcze odkręcał kolektor i szukał dalej.

Jednak dalej jest jakiś problem. To co dalej opisuję jest wszystko na wolnych obrotach tuż po uruchomieniu samochodu.

AFR, który powinień być rzędu 14.0 po uruchomieniu silnika, okresowo rośnie nawet do 16.0 przy jednoczesnym lekkim spadku obrotów. Potem nagle spada do 14.0, obroty z powrotem lekko rosną. Myślę, że jest to dalsza część tego, co było, tylko o wiele mniej widoczna.

Otwarcie wtrysków i MAP są bardzo podobne przy 14 i 16, a jednak AFR oscyluje. Dzieje się tak może przez minutę, potem AFR ustala się i powoli rośnie do 14.7.

Czy to może być zła świeca? Ale nie trzęsłoby wówczas silnikiem? Ciśnienie paliwa raczej nie, bo jeśli to ten sam efekt co poprzednio, to na LPG też występował.

Ciśnienie paliwa, po uruchomieniu rośnie, sterownik nie manipuluje czasem wtrysku, bo ma odczyt tylko czujnika temperatury i mapę dla zimnego silnika - wskazań sondy jeszcze nie ma.