Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Ogrzewanie zimą pomieszczenia 14m2 klimatyzatorem przenośnym

Griszmen 19 Aug 2014 23:15 12699 7
  • #1
    Griszmen
    Level 10  
    Witam. Pokrótce przedstawię swój „mały” problem.
    Otóż chciałbym w dość specyficzny sposób wykorzystać swój klimatyzator przenośny. Sprawa tyczy się ogrzewania zimą jednego pomieszczenia o powierzchni 14m2, które służy mi do pracy.

    W tej chwili do grzania zimą używam pieca akumulacyjnego Dimplex WMX 718 o mocy grzewczej 2.55kW, jednak jak wiadomo ogrzewanie piecem elektrycznym do ekonomicznych nie należy, stąd pomysł wykorzystania do tego klimatyzatora przenośnego, który stoi przez większość roku nieużywany u mnie w domu – jest to Equation WAP-357EMH-V o mocy chłodzącej 3.5kW i grzewczej 3.2kW.

    Przewertowałem wiele tematów w poszukiwaniu opinii na temat ogrzewania klimatyzatorem i najczęściej pojawiające się problemy to hałas, słaba sprawność przy temperaturach dużo poniżej zera oraz oblodzenie jednostki zewnętrznej, której mój klimatyzator nie posiada no i właśnie nie znalazłem żadnej opinii na temat klimatyzatorów przenośnych stosowanych do ogrzewania zimą.

    Hałas osobiście mi przeszkadzać w nocy nie będzie, jednak przez wzgląd na lokatorów powyżej w nocy może pracować piec akumulacyjny a ponieważ nie mieszkam w tym lokalu może być skręcony na minimum.

    W dzień kiedy faktycznie powinno być ciepło chciałbym wykorzystać do ogrzewania tylko i wyłącznie klimatyzator ze względu na to że przynajmniej na papierze powinien być bardziej wydajny i ekonomiczny od pieca elektrycznego.

    Pytanie jest proste czy w takim zastosowaniu spełni on swoją rolę poprawnie? Jak się ma temperatura ujemna na zewnątrz do wydajności takiego urządzenia jeżeli jego wylot będzie podłączony do przewodu kominowego, a modułu zewnętrznego w ogóle nie ma? No i najważniejsze - czy zauważę jakąkolwiek różnicę na rachunku za prąd (pozytywną)?

    Dodam jeszcze że w chwili obecnej posiadam licznik dwutaryfowy i programator czasowy który włącza i wyłącza piec. Żeby w dzień było ciepło piec musi nagrzać się w nocy w taryfie pozaszczytowej, jeżeli na noc go skręcam a w dzień między godziną 11 a 17 podkręcam to w efekcie w dzień jest chłodno, przez co muszę grzać mocniej w nocy i stąd wziął się cały pomysł z wykorzystaniem klimatyzacji.


    Dziękuję za cierpliwość i chętnie poznam Wasze opnie na ten temat.
    Pozdrawiam
    GT
  • #2
    jack63
    Level 43  
    Aby rzetelnie odpowiedzieć na postawione pytanie należałoby dokładnie poznać budowę tego klimatyzatora. Nie znalazłem w sieci nawet instrukcji użytkownika o serwisówce nawet nie wspominając.
    Najważniejsze jest pytanie: JAK realizowane jest funkcja grzania???
    Poprzez odwrócenie obiegu chłodniczego czy może .... grzałką elektryczną ????
    Znane mi klimatyzatory przewoźne (bo trudno mówić o przenośności ponad 20 kg) mają TYLKO króciec wylotowy do podłączenia rury odprowadzającej gorące powietrze ze skraplacza ("grzałki") poza pomieszczenie.
    W trybie grzania układem chłodniczym (jako pompa ciepła) musiało by być doprowadzenie i ODPROWADZENIE powietrza zewnętrznego do chłodnicy (parownika). Nie spodziewam się aby twój klimatyzator miał coś takiego, więc najprawdopodobniej w trybie grzania włącza grzałkę elektryczną, czyli pracuje jak "farelek" nie dając żadnych oszczędności w zużyciu energii elektrycznej.
  • #3
    Griszmen
    Level 10  
    Z moich obserwacji wynika że po włączeniu trybu grzania klimatyzator wydmuchuje przez rurę wylotową zimne powietrze a z góry leci ciepłe (czyli odwrotnie jak w trybie chłodzenia).
    W instrukcji obsługi jest informacja że w trybie grzania rura wylotowa musi być wyprowadzona na zewnątrz, więc raczej nie jest to farelka.
    Powietrze które chłodzi lub ogrzewa pobiera z pomieszczenia w którym się znajduje a w instrukcji jest również informacja że w pomieszczeniu należy zadbać o cyrkulację powietrza (uchylone okno, drzwi, wentylacja).
    Ze specyfikacji wynika że w trybie grzania pobiera 1200W a oddaje 3200W ciepła, pobór energii z gniazdka sprawdziłem watomierzem i to się zgadza.

    Postaram się skontaktować z producentem żeby uzyskać precyzyjną odpowiedź na to pytanie.

    Dodam jeszcze że kiedy go kupowałem do najtańszych nie należał, ale nie był to też towar z wyższej półki, jako nowy kosztował 1200 - 1300zł, ja go kupiłem przecenionego w "Leroju" za 1111zł.
  • #4
    jack63
    Level 43  
    Czy masz instrukcję obsługi? Jeżeli tak, to poczytaj o tym co należy zrobić przy zmianie trybu pracy.
    Aby klimatyzator grzał układem chłodniczym musi być przepływ ZEWNĘTRZNEGO POWIETRZA przez jeden z wymienników ciepła. Przy grzaniu jest to parownik. Z reguły zimne powietrze zewnętrze NIE może wpływać do pomieszczenia! Klimatyzator ma chłodzić powietrze ZEWNETRZNE. Dzięki temu grzeje wewnętrzne. Dlatego najrozsądniejsze są urządzenia z skłądające się z dwóch "kawałków" tzw. splity. Wtedy jeden wymiennik zawsze jest omywany powietrzem zewnętrznym do którego oddajemy ciepło (chłodzenie pomieszczenia) lub z którego zabieramy ciepło (grzanie pomieszczenia).
    Ściany budynku rozdzielają strefy grzania/chłodzenia. Powietrze zewnętrze nie miesza się z wewnętrznym .
    Każde inne rozwiązanie (np. jedna rura wyrzucająca ciepłe powietrze za okno) jest złe bo prowadzi do napływu gorącego lub zimnego powietrza zewnętrznego napędzane wentylatorem.
    Wg mnie. klimatyzatory przewoźne nadają sie tylko do chłodzenia i to z marna efektywnością całkowitą, bo muszą oprócz ochłodzenia powietrza w pomieszczeniu odchłodzić napływające z zewnątrz powietrze zastepujące to wydmuchiwane gorące. Przecież nie można zrobić "próżni" w pomieszczeniu. Jak usuwamy z niego powietrze, to na jego miejsce musi wpłynąć skądś inne. To napływające powietrze albo podgrzewa (przy chłodzeniu) albo chłodzi (przy grzaniu) pomieszczenie.
    Także du...pa. Ten klimatyzator nie nadaje sie do twojego celu. Mało tego, na grzaniu układem chłodniczym może być niebezpieczny ! Prz braku nadzoru i uszkodzeniu układu chłodniczego (np. ubytek czynnika lub zatrzymaniu sprężarki) przy ciągłej pracy wentylatora można nawet zamrozić pomieszczenie (rury).
    O niedogodnościach typu "wystawianie rury" lepiej nie wspominać.
  • #5
    Chris_W

    Level 38  
    Te klimatyzatorki biorą powietrze z pomieszczenia i je wydalają poprzez wymienniki (powietrze na jednym się ochładza, na drugim się ogrzewa) - latem ma to niewielkie znaczenie bo zwykle budynki są mocno porozszczelniane, róznice temperatur niskie, straty niewielkie - ale zimą usuwanie ciepłego w sumie powietrza (mimo że ochłodzonego na wymienniku) to słaby pomysł, bo przez to napłynie powietrze z zewnątrz i to bardziej zimne.
  • #6
    Griszmen
    Level 10  
    Załączam zeskanowaną przez siebie instrukcję obsługi do WAP-357EM-V oraz WAP-357EMH-V.

    Podkreślę jeszcze raz, klimatyzator nie będzie jedynym źródłem ciepła ponieważ będzie działać na przemian z piecem akumulacyjnym, który będzie włączony między 21:00 a 8:00 rano w strefie pozaszczytowej, później będzie oddawał energię zgromadzoną w cegłach szamotowych, a dodatkowo pracowałby klimatyzator w trybie grzania między godziną 10/11:00 a 17:00 również w strefie pozaszczytowej. Tym samym klimatyzator nie będzie pozbawiony nadzoru ponieważ będzie włączony tylko kiedy ja będę na miejscu.

    Największa wada mojego pieca akumulacyjnego jest taka że żeby w dzień było ciepło musi mocno grzać całą noc, kiedy mnie tu nie ma, a jeżeli w dzień odkręcę kurek nawet maksymalnie to mija kilka godzin zanim zrobi się ciepło. Gdyby był to piec akumulacyjny dynamiczny (z nawiewem) tego problemu zapewne by nie było. Dlatego właśnie chcę wykorzystać klimatyzator który stoi i się kurzy cały rok żeby sobie nieco przygrzać za dnia. Chyba ma to sens?

    Co do napływu zimnego powietrza z zewnątrz to przecież jakaś wentylacja w lokalu być musi, w lecie używając klimatyzacji nie mam uchylonego okna na oścież tylko na tzw mikrouchył - to samo w zimie.

    W lokalu mam dwa przewody kominowe, jeden wentylacyjny, drugi dymowy i odprowadzenie powietrza z klimy podłączyłbym do dymowego.
  • #7
    Chris_W

    Level 38  
    Nie zrozumiałeś o co chodzi. Wentylator w tym klimatyzatorku wyśsie więcej ciepła i wyrzuci do komina, niż wygeneruje klimatyzatorek.
    Przykładowe obliczenia dla zimy:
    usuwa się 500m3/h powietrza o temperaturze +22, a napływa 500m3/h o temperaturze -5*C (przykładowo) - to daje usuwaną moc cieplną rzędu 4,5kW. Teraz trzeba to porównać z mocą cieplną jaką generuje urządzenie jeśli on ma 3,2kW grzania to oznacza że z pomieszczenia będzie usuwane 1,3kW ciepła (a mamy dotarczać!).
    Dla okresu letniego:
    usuwa się 500m3/h powietrza o temperaturze +22, a napływa 500m3/h o temperaturze 30*C (przykładowo) - to daje napływową moc cieplną rzędu 1,1kW. Teraz trzeba to porównać z mocą chłodniczą jaką generuje urządzenie, jeśli on ma 3kW chłodzenia to oznacza że z pomieszcenia usuwamy 1,9kW ciepła ( i to chodzi!).
  • #8
    Griszmen
    Level 10  
    Dziękuję za wyczerpujące odpowiedzi. Widzę że jednak nie ma to sensu.

    Zastosuję najprostsze rozwiązanie z możliwych, postawię tam po prostu kozę z szamotem.

    Pozdrawiam