Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Renault Laguna I 1.9dCi - słaby na niskich obrotach, gaśnie

hrabia_olo 24 Aug 2014 17:15 4134 18
  • #1
    hrabia_olo
    Level 10  
    Dzień dobry,

    Mam problem za swoją Laguną. Kupiłem kilka miesięcy temu od znajomego mechanika, który twierdził, że samochód w dobrym stanie. W drodze do warsztatu strzelił rozrząd. I się zaczęło. Po wymianie rozrządu, mechanicy powiedzieli, że turbina jest w kiepskim stanie i trzeba ją wymienić. Wymienili. Ponadto sprawdzili podobno całą mechanikę i jest ok, ale z elektryką to jest dramat i trzeba do elektryka jechać. Po tej wymianie był jak na moje niewprawne oko słaby - w końcu to 110KM, a mnie się wydawało, że jeździ jak moja stara Felicia, ale nic - nie znam się ;) Po jakichś 500 km zaczął gasnąć. I nie miało znaczenia czy na niskich obrotach czy wysokich. W końcu częstotliwość była taka, że nie mogłem przejechać 1km bez ponownego rozruchu. Z kluczyka palił od razu. Znalazłem gdzieś "po drodze" elektromechanika. Z błędów nic nie wynika. A w zasadzie po skasowaniu ich nie ma. Wymienili mi pompę paliwa (tą pod samochodem) wszystkie filtry, wyczyścili EGR, nic nie dało. Podobno problem był w kablu zabezpieczenia (immobilisera?) który przecięli i Laguna przestała gasnąć, ale dalej była dramatycznie słaba i dymiła na czarno. Na następne 500 km i potem znów to samo. Kolejny mechanik posprawdzał, nic nie wyszło. Problem rozwiązany - jakaś kostka podobno nie stykała. Znów tylko na jakieś 500km i to samo. Kolejny mechanik wymienił czujnik położenia wału, sprawdził szczelność układu intercoolera i podobno "zablokował EGR" - nie wiem co to znaczy. Laguna jeździ, nawet całkiem nieźle powyżej 2500 obrotów, ale na niższych obrotach jest słabiutko i gaśnie - moim zdaniem z braku mocy. Nie dymi już tak jak poprzednio. Ja specem nie jestem (mój pierwszy diesel), ale z fizyki pamiętam, że diesle to ciągną od dołu aż miło, a to trzeba kręcić do jakichś 2000 obrotów, żeby w ogóle jechało. Potem słychać turbinę i jedzie w miarę ok, ale i tak moim zdaniem nie tak jak powinien jechać 110 konny diesel. Doradźcie co to może być, bo szczerze powiedziawszy do mechaników straciłem zaufanie bo odwiedziłem ich z 10 (kilku nie opisanych w poście) i żaden nie umiał poprawnie usunąć problemu, a kasę brali zawsze. Już mi nawet chcą wymieniać to co było wymienione w poprzednim warsztacie, choć części kupowałem nowe (oczywiście poza turbiną ;). Może to jakaś pierdoła, którą mogę wymienić sam. A jeśli nie pierdoła to jak znaleźć rzetelnego mechanika, który nie powie mi, że to stary samochód z dużą budą i nic się nie zrobi (częsta opinia dlatego cytuję). Jak coś podpowiecie to pojadę i powiem "wymień mi Pan część X". W końcu znajdę gadzinę.

    Z góry dziękuję i pozdrawiam
    Łukasz
  • #4
    hrabia_olo
    Level 10  
    Turbina chyba regenerowana. Koszt był około 2000zł, jakieś wykresy do niej dostałem. Za nową było coś koło 4500zł - prawda to?
  • #5
    jaca45l
    Level 1  
    hrabia_olo wrote:
    2000zł
    dużo za dużo
    hrabia_olo wrote:
    Za nową było coś koło 4500zł - prawda to?
    2900
  • #6
    genek1000
    Level 35  
    A samochód gaśnie sam na wolnych , czy podczas ruszania po prostu brakuje mocy i zdusi . I jeden podstawowy błąd : czemu samochodu nie naprawia dalej ten co zaczął tylko zmieniasz mechaników :?:
  • #7
    hrabia_olo
    Level 10  
    Wygląda tak jakby nie miał mocy i się "dusił". Na jałowym biegu pracuje bez zająknięcia, równiutko.
    Mechaników zmieniałem dlatego, że z racji zawodu co trzeci dzień jestem w innej części Polski. Jak mnie usterka dopadła w trasie to po prostu szukałem kogoś kto to naprawi. Nie było sensu turlać się w takim stanie kilkaset km, albo tym bardziej ciągnąć na lawecie.
  • #8
    kawajo
    Level 17  
    Przepływomierz. EGR do czyszczenia
  • #9
    majsster
    Level 23  
    Sam nic nie zrobisz nie masz żadnych urządzeń diagnostycznych nie zostaje Ci nic innego jak szukać mechanika ale takiego z polecenia.
  • #10
    genek1000
    Level 35  
    majsster wrote:
    Sam nic nie zrobisz nie masz żadnych urządzeń diagnostycznych nie zostaje Ci nic innego jak szukać mechanika ale takiego z polecenia.


    Niestety to co powiedział "majsster" to szczera prawda. Ta usterka nie będzie łatwa w zdiagnozowaniu ani tania w naprawie. Po mojemu turbina lub problem w układzie głowica-rozrząd. Już słyszę o nastym takim przypadku po zerwaniu paska. Niestety auto trzeba odstawić na kilka dni do warsztatu , najlepiej do tych, którzy wykonali ta naprawę.
  • #11
    szymon198312
    Level 30  
    Zapytaj tych co wymieniali turbo co zrobili w ramach jego wymiany. Niestety często podczas wymiany turbo warsztaty nie robią całości pracy, podchodzą do tego jak do wymiany np rozrusznika czyli stare wyjąć, nowe włożyć i tyle. Dlatego ważne jest czy układ był czyszczony, czy olej który był w chłodnicy powietrza został usunięty, czy zostało sprawdzone ciśnienie oleju oraz zdjęta miska olejowa i wyczyszczony filtr odsrodkowy oleju. Bardzo często nie usunięte przyczyny awarii turbiny powodują jej awarie niedługo po wymianie lub prowadzą do uszkodzenia silnika
  • #12
    kawajo
    Level 17  
    szymon198312 wrote:
    filtr odsrodkowy oleju.
    to nie maluch
  • #13
    szymon198312
    Level 30  
    Zaskakujące stwierdzenie, sugerujesz ze nie posiada? To w jaki sposób pompa zaciąga olej, bo chyba nie przez kawałek rurki włożonej do miski olejowej.
  • #14
    kawajo
    Level 17  
    I on się podpisuje mechanik :)
    Oczywiście że tak.
  • #15
    szymon198312
    Level 30  
    kawajo wrote:
    Oczywiście że tak.

    Może i masz rację z ta rurką, człowiek nie jest w stanie zapamiętać każdego silnika, ale to nie pomaga autorowi tematu w rozwiązaniu problemu.
  • #16
    hrabia_olo
    Level 10  
    Spróbuję najpierw wymienić EGR i przepływomierz. To chyba dam radę sam wymienić. Jak myślicie kupić nowe czy używane? A jak to nie pomoże to chyba sprzedam to tak jak jest bo już siły nie mam.

    Turbo było wymieniane razem z rozrządem. Nie pytałem szczegółowo, ale zapewniali mnie, że podchodzą do tematu profesjonalnie, a nie tylko "wyjmij-wstaw". Cena chyba też była dosyć profesjonalna jak na mój gust. Za wymianę rozrządu, regenerację głowicy, wymianę turbo i całą kosmetykę koło tego zapłaciłem 4500zł. Jak bym wiedział, że to tyle będzie kosztować to sprzedałbym to co jest od ręki. Po tamtej naprawie dołożyłem jeszcze na bidę ze 2000zł u kolejnych. Jak teraz Kolega mówi o kilku dniach w warsztacie i kosztownej naprawie to ja niestety widzę kolejne tysiące. Sprzedam to jakiemuś mechanikowi, zrobi sobie sam po godzinach i jeszcze się pocieszy samochodem, bo ja w takim tempie to do końca roku wydam sumkę, za którą kupiłbym samochód w naprawdę dobrym stanie.

    A i jeszcze jedno zauważyłem - może to jakiś trop. Po wymianie rozrządu i turbo samochód pali jakieś 1.5 litra więcej na 100km.

    Dziękuję za odpowiedzi. Nawet jak nie naprawię to mam terapię ;)
  • #17
    hrabia_olo
    Level 10  
    No i problemu nie udało się wyeliminować. Dodatkowo poszły jeszcze jakieś panewki, które rozłożyły niedawno wymienioną turbinę i o mały włos nie zatarły silnika.
    Remont silnika został wyceniony na 3500zł.
    Tak na prawdę to nie mam pojęcia czy pakować kasę w ten samochód czy go nie sprzedać w takim stanie jaki jest. Nie wiem tylko czy ktokolwiek chciałby go kupić i czy nie będzie trzeba zezłomować. A jeśli ta druga opcja to w błoto pójdzie jakieś 13 tys zł.
    Doradźcie proszę co z tym zrobić.

    Pozdrawiam
  • #19
    hrabia_olo
    Level 10  
    Otrzymałem przypomnienie, aby podsumować i zamknąć temat.
    Problemów nie udało się rozwiązać. Zrezygnowałem z naprawy i próbowałem sprzedać samochód z uszkodzonym silnikiem. Przez kilka miesięcy Laguna nie znalazła nowego właściciela nawet za 1000zł. W efekcie samochód został zezłomowany.