Witam,
Niedawno zostałem szczęśliwym posiadaczem Poloneza Atu plus GLI, i mam pewien problem z instalacja elektryczną. Mianowicie w obwodzie świateł awaryjnych, dzieją się rzeczy, których jak na razie nie pojmuje. Jeżeli jest włożony bezpiecznik od świateł awaryjnych, auto w ogóle nie chce palić w momencie ja kręci rozrusznik migają światła awaryjne. Po wyjęciu bezpiecznika auto działa poprawnie jednak niepokoi mnie fakt, że światła awaryjne kierunkowskazy, radio, zegar oraz oświetlenie wnętrza(wg instrukcji podpięte na tym samym bezpieczniku) dalej działa. Dodatkowo przy wyjętym kluczyku kierunkowskazy mrugała z dużą częstotliwością, po przekręceniu na pierwszą pozycję stacyjki mrugają normalnie. Zwracam się z prośbą albo o jakiś schemacik lub wskazówki gdzie szukać usterki, żebym sobie spokojnie doszedł po nitce do kłębka.
Niedawno zostałem szczęśliwym posiadaczem Poloneza Atu plus GLI, i mam pewien problem z instalacja elektryczną. Mianowicie w obwodzie świateł awaryjnych, dzieją się rzeczy, których jak na razie nie pojmuje. Jeżeli jest włożony bezpiecznik od świateł awaryjnych, auto w ogóle nie chce palić w momencie ja kręci rozrusznik migają światła awaryjne. Po wyjęciu bezpiecznika auto działa poprawnie jednak niepokoi mnie fakt, że światła awaryjne kierunkowskazy, radio, zegar oraz oświetlenie wnętrza(wg instrukcji podpięte na tym samym bezpieczniku) dalej działa. Dodatkowo przy wyjętym kluczyku kierunkowskazy mrugała z dużą częstotliwością, po przekręceniu na pierwszą pozycję stacyjki mrugają normalnie. Zwracam się z prośbą albo o jakiś schemacik lub wskazówki gdzie szukać usterki, żebym sobie spokojnie doszedł po nitce do kłębka.