Witam,
W kopalnianym wątku pytałem dlaczego na schemacie kondensatora unipolarnego diody są umieszczone w tym kierunku a nie w odwrotnym.
Odpowiedź że kondensatory by wybuchły jest mało satysfakcjonująca bo wolał bym to zrozumieć niż zakładać że Słowacki wielkim poetą był.
Wg. mojego zrozumienia (a szkoła niestety była już dawno temu) kiedy na górze pojawi się minus a na dole plus to dioda D1 jest w stanie przewodzenia a D2 w zaporowym co powoduje że kondensator C2 jest spolaryzowany odwrotnie co spowoduje małe bum.
Mógł by mi ktoś wytłumaczyć gdzie zbłądziłem?
W kopalnianym wątku pytałem dlaczego na schemacie kondensatora unipolarnego diody są umieszczone w tym kierunku a nie w odwrotnym.

Odpowiedź że kondensatory by wybuchły jest mało satysfakcjonująca bo wolał bym to zrozumieć niż zakładać że Słowacki wielkim poetą był.
Wg. mojego zrozumienia (a szkoła niestety była już dawno temu) kiedy na górze pojawi się minus a na dole plus to dioda D1 jest w stanie przewodzenia a D2 w zaporowym co powoduje że kondensator C2 jest spolaryzowany odwrotnie co spowoduje małe bum.
Mógł by mi ktoś wytłumaczyć gdzie zbłądziłem?