Witam, auto długo było niejeżdżone i akumulator wysiadł. Było odpalone z kabli, przejechało 10km i na następny dzień wyjąłem z niego akumulator (więc zakładam, że jest w jakiś sposób jeszcze lekko naładowany). Chciałbym go oczywiście naładować w odpowiedni sposób. Nigdy nie zwracałem na takie szczegóły uwagi (ładowałem akumulatory przez całą noc i tyle) ale tym postanowiłem się zająć prawidłowo
Akumulator 44Ah
Prostownik:
Prim 220V ~50Hz
Sec 12V --- 7/15A D C 10/20 Arme
Lead acid Cmin = 22Ah
Boost capacity 40 Arms/10sec
Wg. wykresu na nim narysowanego akumulator 40Ah powinienem ładować 5h w trybie wolnym (a w trybie boost 3-4h).
Czy te opisane 5h będzie odpowiednie?
Zauważyłem również, że woda w dwóch skrajnych gniazdach jest poniżej płytek, zakładam, że mogła się wylać przez dziury przelewowe. Czy dolanie wody na poziom ok. 1cm ponad płytki jest dobrym rozwiązaniem? Akumulator jeszcze zza zachodniej granicy także ciężko mi nawet ustalić producenta

Akumulator 44Ah
Prostownik:
Prim 220V ~50Hz
Sec 12V --- 7/15A D C 10/20 Arme
Lead acid Cmin = 22Ah
Boost capacity 40 Arms/10sec
Wg. wykresu na nim narysowanego akumulator 40Ah powinienem ładować 5h w trybie wolnym (a w trybie boost 3-4h).
Czy te opisane 5h będzie odpowiednie?
Zauważyłem również, że woda w dwóch skrajnych gniazdach jest poniżej płytek, zakładam, że mogła się wylać przez dziury przelewowe. Czy dolanie wody na poziom ok. 1cm ponad płytki jest dobrym rozwiązaniem? Akumulator jeszcze zza zachodniej granicy także ciężko mi nawet ustalić producenta
