Witam
Mój problem z tym sprzętem jest dość nietypowy bo zmywarka czasami działa, a czasami się buntuje. Jakiś rok temu mieliśmy ten sam problem. Maszyna pojechała do reperacji i oddano ją pracującą. Podobno zatkane były kanaliki w zbiorniku na wodę i dlatego tak się działo. Wyczyszczono zbiornik i zmywarka zmywała, choć moim zdaniem pracowała wtedy inaczej - głośniej no, ale wszystko było ok.
W maju mieliśmy remont w mieszkaniu i zmywarka na 2 miesiące powędrowała do innego pomieszczenia czekając na nową zabudowę w kuchni. Po zamontowaniu sprzętu i zabudowy kuchni i naszym powrocie z wakacji uruchomiliśmy zmywarkę i od razu pojawił się ten sam problem o poprzednio.
A więc po kolei. Po wybraniu programu zmywarka zaczyna wypompowywać wodę a następnie pobiera ją do zbiornika. W kolejnym kroku następuje albo normalna praca - czyli słychać wodę pod ciśnieniem która omiata ściany zmywarki albo ... no właśnie nie ma tego ciśnienia. Woda ledwo wylatuje i po otwarciu drzwiczek słychać syczenie. Wtedy już wiadomo, że nic z mycia nie będzie. Czasami taki program zamiast trwać godzinę trwa o wiele, wiele dłużej.
Dzieje się to nieregularnie. Ostatnio pracowała dobrze codziennie przez tydzień, a teraz znów fiksuje w opisany sposób. Ale na przykład wczoraj zadziałała, a dzisiaj już nie i wszystkie przewody i filtry są drożne. Niestety nie mam jak sprawdzić zbiornika na wodę ponieważ zmywarka znajduje się w podkuciu pod blatem. No i tu kłopot chcąc ją wyciągnąć muszę zdemontować blat co nie będzie proste.
Zdaję sobie sprawę, że pewnie nie obejdzie się bez jej wyciągnięcia, ale może przed tym krokiem ktoś by wyraził swoją opinię.
Pozdrawiam
acidb
Mały update. Maszyna odmówiła posługi już w zasadzie całkowicie. Objaw jest jasny. Nie podaje wody do mycia, a jeśli już to ta woda ledwo co kapie i wypływa. No i stąd syczenie i brak wody w pompie na dolnej więc nie ma czym myć. Kiedy w trakcie trwania programu doleję wody na spód to wtedy zmywarka zaczyna pracować normalnie. Jest ciśnienie - jest wszystko.
Mój problem z tym sprzętem jest dość nietypowy bo zmywarka czasami działa, a czasami się buntuje. Jakiś rok temu mieliśmy ten sam problem. Maszyna pojechała do reperacji i oddano ją pracującą. Podobno zatkane były kanaliki w zbiorniku na wodę i dlatego tak się działo. Wyczyszczono zbiornik i zmywarka zmywała, choć moim zdaniem pracowała wtedy inaczej - głośniej no, ale wszystko było ok.
W maju mieliśmy remont w mieszkaniu i zmywarka na 2 miesiące powędrowała do innego pomieszczenia czekając na nową zabudowę w kuchni. Po zamontowaniu sprzętu i zabudowy kuchni i naszym powrocie z wakacji uruchomiliśmy zmywarkę i od razu pojawił się ten sam problem o poprzednio.
A więc po kolei. Po wybraniu programu zmywarka zaczyna wypompowywać wodę a następnie pobiera ją do zbiornika. W kolejnym kroku następuje albo normalna praca - czyli słychać wodę pod ciśnieniem która omiata ściany zmywarki albo ... no właśnie nie ma tego ciśnienia. Woda ledwo wylatuje i po otwarciu drzwiczek słychać syczenie. Wtedy już wiadomo, że nic z mycia nie będzie. Czasami taki program zamiast trwać godzinę trwa o wiele, wiele dłużej.
Dzieje się to nieregularnie. Ostatnio pracowała dobrze codziennie przez tydzień, a teraz znów fiksuje w opisany sposób. Ale na przykład wczoraj zadziałała, a dzisiaj już nie i wszystkie przewody i filtry są drożne. Niestety nie mam jak sprawdzić zbiornika na wodę ponieważ zmywarka znajduje się w podkuciu pod blatem. No i tu kłopot chcąc ją wyciągnąć muszę zdemontować blat co nie będzie proste.
Zdaję sobie sprawę, że pewnie nie obejdzie się bez jej wyciągnięcia, ale może przed tym krokiem ktoś by wyraził swoją opinię.
Pozdrawiam
acidb
Mały update. Maszyna odmówiła posługi już w zasadzie całkowicie. Objaw jest jasny. Nie podaje wody do mycia, a jeśli już to ta woda ledwo co kapie i wypływa. No i stąd syczenie i brak wody w pompie na dolnej więc nie ma czym myć. Kiedy w trakcie trwania programu doleję wody na spód to wtedy zmywarka zaczyna pracować normalnie. Jest ciśnienie - jest wszystko.