Witam , mam problem z świecącą sie kontrolka ładowania.
Problem pojawi sie po wymianie oryginalnego TiD 12 pin ma TID z Astry G 12 pin.
Nie wiem, czy to zbieg okoliczności, ale początkowo kontrolka swieci sie słabiej, na drugi dzien juz pełnym blaskiem beznadziei.
Dodatkowe objawy to:
- nie ma odczytu z poziomu paliwa jak i z temperatury silnika,
- na złączu DIT nie mam +12 po stacyjce (na chwile obecna sygnal po zapaleniu lamp),
- brak świecenia sie kontrolki grzania świecy.
Nic ponad to nie zauważyłem.
Prąd na akumulatorze podczas pracy silnika z wałczonymi światami 11,6, po odjeciu klemy (-) od akumulatora jest 15 z groszami, a swiatla do jazdy dziennej LED mrugają.
Jest szansa, ze podczas zamiany TIDów przy przepinaniu pinów powstano zwarcie? Bezpieczniki sprawne, co do przekaźników nie sprawdzałem, bo nie wiem który za co odpowiada?
Ja obstawiam na regulator napięcia, ale po poradę przyszedłem najpierw tu.
PS:
Pierwszy post proszę o wyrozumiałość!
Problem pojawi sie po wymianie oryginalnego TiD 12 pin ma TID z Astry G 12 pin.
Nie wiem, czy to zbieg okoliczności, ale początkowo kontrolka swieci sie słabiej, na drugi dzien juz pełnym blaskiem beznadziei.
Dodatkowe objawy to:
- nie ma odczytu z poziomu paliwa jak i z temperatury silnika,
- na złączu DIT nie mam +12 po stacyjce (na chwile obecna sygnal po zapaleniu lamp),
- brak świecenia sie kontrolki grzania świecy.
Nic ponad to nie zauważyłem.
Prąd na akumulatorze podczas pracy silnika z wałczonymi światami 11,6, po odjeciu klemy (-) od akumulatora jest 15 z groszami, a swiatla do jazdy dziennej LED mrugają.
Jest szansa, ze podczas zamiany TIDów przy przepinaniu pinów powstano zwarcie? Bezpieczniki sprawne, co do przekaźników nie sprawdzałem, bo nie wiem który za co odpowiada?
Ja obstawiam na regulator napięcia, ale po poradę przyszedłem najpierw tu.
PS:
Pierwszy post proszę o wyrozumiałość!