TERMIKA OW3 nagrzewa się przewód zasilający, luźny przewód we wnętrzu.

Witam.
Znalazłem ostatnio w krzakach farelkę TERMIKA OW3.
O dziwo jest w db stanie, po wyczyszczeniu okazała się całkiem zadbana.
Niestety po dłuższej pracy mocno nagrzewa się kabel przy wtyczce, nie parzy, ale ciężko go w ręce utrzymać.

Poza tym zauważyłem też we wnętrzu luźny jeden z przewodów idących do wentylatora, są 3, podłączone są tylko 2.
Do czego może być ten trzeci?

Oraz co zrobić z tą nagrzewającą się wtyczką? Wymienić sam wtyk czy może cały przewód? Boję się aby się to nie zapaliło.


Dodaję zdjęcia:

Na początek wymień ww wtyczkę.

Ok, wymieniona.
A co z tym luźnym przewodem?

Sprawdź miernikiem wartość prądu na poszczególnych stopniach grzewczych.
Sprawdź czy na pierwszym biegu wentylator pracuje bez grzania. Grzałki załączają się dopiero na II, III i IV biegu.

Miernik ma pomiar tylko do 10A więc obawiam się, że nie wystarczy.
Na pierwszym biegu wentylator prawidłowo działa bez grzania.

Dodano po 28 [minuty]:

Hmm a czy ten trzeci przewód może być od uziemienia wentylatora?

Trzeci bieg to 2000W, miernik z zakresem 10A powinien Ci wystarczyć aby sprawdzić jaka wartość jest na tym biegu. Co się tyczy trzeciego przewodu to podeślij zdjęcia z wnętrza wentylatora.

Pobór prądu na zakresie 2000W- 7.39A.
Co do środka wentylatora, to nie ma sprawy, lecz nie wiem czy dziś jest sens gdyż jest ciemno.
W środku nie ma nic specjalnego, włącznik, pokrętło i neonówka oraz kostka.

Nie wiemy czy ktoś wcześniej nie "usprawniał" tego grzejnika,
dlatego zdjęcia rozwiały by naszą wątpliwość co do tego nieszczęsnego przewodu.

Okej, zaraz go rozbiorę

Zdjęcia nie będą co prawda idealniej jakości no ale...

Dodano po 28 [minuty]:

Faktycznie, jest tu trochę pokombinowane, jakiś bimetal jest ominięty, powiązany drutem... Przewody od silnika są przedłużone i podłączone bezpośrednio do zasilania.


Ktoś ma jakiś pomysł jak to było oryginalnie? Ja nie mam bladego pojęcia.
Zdj:

Jest bardzo możliwe że silnik wentylatora był wymieniany na inny model i stąd ten trzeci przewód, co do reszty to wskazuje na to że bezpiecznik termiczny został uszkodzony i w sposób nieodpowiedzialny pominięty poprzez zwarcie kawałkiem przewodu ( karygodne postępowanie ), wyłącznik główny też zapewne pozostawia dużo do życzenia dlatego musisz dokładnie posprawdzać wszystkie elementy aby nie narobić większego bigosu i aby nie puścić czegoś z dymem.

Wyłącznik główny jest w porządku.
Wentylator wygląda na oryginalny, ale pewności oczywiście nie mam.
Bezpiecznik termiczny chyba działa, po włączeniu po kilkunastu sekundach widać, że blaszka się podnosi, lecz gdy go podłączyłem tak jak trzeba to iskrzył i wentylator przerywał.
Co jeszcze sprawdzić?

Z powodu braku zainteresowania tematem i chęci pomocy.... Termika będzie używana w takim stanie w jakim jest, jednakże tylko pod moim dozorem. Nie będę jej zostawiał włączonej pod moją nieobecność. Nic złego nie powinno się więc stać.
Zamykam.