Zakupiłam pralkę we wrześniu 2000 roku, pralka dotychczas pracowała dobrze. Nagle coś zaczęło się dziać, tj. po zakończonym praniu, ubrania nie były odwirowane mimo, że cały cykl prania był ukończony. Programator był na literze S. W tej chwili gdy włączyłam pranie, bęben nie potrafi się ruszyć słychać, że coś próbuje go ruszyć ale on ani drgnie. Czy ta usterka jest poważna czy powinnam pomyśleć o zakupie nowej pralki, czy warto zastanowić się nad serwisem?? Prosze o poradę forumowiczów. Basia z Gliwic