Witam Kolegów,
dziś chciałbym zaprezentować niedawno stworzoną piłę stołową, posiadającą także łuparkę świdrową o napędzie spalinowym.
Konstrukcja nietypowa z uwagi na zestawienie dwóch funkcji i alternatywnego napędu, zapraszam do obejrzenia i komentowania.
Elementy:
Stół z kątownika 50 (adaptowany)
Wałek 35 pod łożyskami, 30 na piłę i koło pasowe
Koło pasowe na wałku 110 mm, rowki 2 x 10mm
Koło pasowe na silnik 50mm, rowki j.w
Napinacz pasków na sprężynie, z funkcją rozłączania napędu (jako wyłącznik bezpieczeństwa lub ułatwianie rozruchu)
Silnik GX160 "6,5KM" z alle*ro, ok 200cm3, podróbka Hondy, realnie ok. 4kW@2000obr
Elastyczne mocowanie silnika
Świder fi 60, drobny zwój, prawy
Tarcza fi 400 mm
Stół złomowy przerobiony, wał był gratis do stołu,
koła pasowe wykonane we własnym zakresie, podobnie napinacz i płyta mocująca silnik.
Silnik pracuje na 2000obr./min, zatem piła poniżej 1000, podobnie łuparka.
Piła tnie np. kantówki (20x20) z rozbiórki poniemieckich stropów bez problemu,
Łuparka obraca się nieco szybko, ale łupie klocki fi ok 25-30 brzoza, z sosną nie ma żadnego problemu.
Silnik pali ok. 0,5l/h, a zastosowałem taki napęd, gdyż na posesji nie ma przyłącza 3-fazowego.
Poręczny dyszelek i kółka do transportu bliskiego (za garaż, aby zbyt nie hałasować).
Napinacz rozłączany wajchą znajdującą się pod blatem, pod ręką, w celu zluzowania pasków, ponadto silnik ma wyłącznik zapłonu, którym zwykle zatrzymuję maszynę.
Podczas pracy piłą, łuparka zakrywana jest "daszkiem" i na odwrót - podczas łupania piła jest osłonięta.
Można by pracować we dwie osoby jednocześnie, ale ze względów BHP, nie zamierzam.

dziś chciałbym zaprezentować niedawno stworzoną piłę stołową, posiadającą także łuparkę świdrową o napędzie spalinowym.
Konstrukcja nietypowa z uwagi na zestawienie dwóch funkcji i alternatywnego napędu, zapraszam do obejrzenia i komentowania.

Elementy:
Stół z kątownika 50 (adaptowany)
Wałek 35 pod łożyskami, 30 na piłę i koło pasowe
Koło pasowe na wałku 110 mm, rowki 2 x 10mm
Koło pasowe na silnik 50mm, rowki j.w
Napinacz pasków na sprężynie, z funkcją rozłączania napędu (jako wyłącznik bezpieczeństwa lub ułatwianie rozruchu)
Silnik GX160 "6,5KM" z alle*ro, ok 200cm3, podróbka Hondy, realnie ok. 4kW@2000obr
Elastyczne mocowanie silnika
Świder fi 60, drobny zwój, prawy
Tarcza fi 400 mm
Stół złomowy przerobiony, wał był gratis do stołu,
koła pasowe wykonane we własnym zakresie, podobnie napinacz i płyta mocująca silnik.
Silnik pracuje na 2000obr./min, zatem piła poniżej 1000, podobnie łuparka.
Piła tnie np. kantówki (20x20) z rozbiórki poniemieckich stropów bez problemu,
Łuparka obraca się nieco szybko, ale łupie klocki fi ok 25-30 brzoza, z sosną nie ma żadnego problemu.
Silnik pali ok. 0,5l/h, a zastosowałem taki napęd, gdyż na posesji nie ma przyłącza 3-fazowego.
Poręczny dyszelek i kółka do transportu bliskiego (za garaż, aby zbyt nie hałasować).
Napinacz rozłączany wajchą znajdującą się pod blatem, pod ręką, w celu zluzowania pasków, ponadto silnik ma wyłącznik zapłonu, którym zwykle zatrzymuję maszynę.
Podczas pracy piłą, łuparka zakrywana jest "daszkiem" i na odwrót - podczas łupania piła jest osłonięta.
Można by pracować we dwie osoby jednocześnie, ale ze względów BHP, nie zamierzam.







Cool? Ranking DIY