Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Piło-łuparka spalinowa DIY

bew2 02 Oct 2014 11:37 9957 17
  • Witam Kolegów,
    dziś chciałbym zaprezentować niedawno stworzoną piłę stołową, posiadającą także łuparkę świdrową o napędzie spalinowym.
    Konstrukcja nietypowa z uwagi na zestawienie dwóch funkcji i alternatywnego napędu, zapraszam do obejrzenia i komentowania.

    Piło-łuparka spalinowa DIY

    Elementy:
    Stół z kątownika 50 (adaptowany)
    Wałek 35 pod łożyskami, 30 na piłę i koło pasowe
    Koło pasowe na wałku 110 mm, rowki 2 x 10mm
    Koło pasowe na silnik 50mm, rowki j.w
    Napinacz pasków na sprężynie, z funkcją rozłączania napędu (jako wyłącznik bezpieczeństwa lub ułatwianie rozruchu)
    Silnik GX160 "6,5KM" z alle*ro, ok 200cm3, podróbka Hondy, realnie ok. 4kW@2000obr
    Elastyczne mocowanie silnika
    Świder fi 60, drobny zwój, prawy
    Tarcza fi 400 mm

    Stół złomowy przerobiony, wał był gratis do stołu,
    koła pasowe wykonane we własnym zakresie, podobnie napinacz i płyta mocująca silnik.

    Silnik pracuje na 2000obr./min, zatem piła poniżej 1000, podobnie łuparka.
    Piła tnie np. kantówki (20x20) z rozbiórki poniemieckich stropów bez problemu,
    Łuparka obraca się nieco szybko, ale łupie klocki fi ok 25-30 brzoza, z sosną nie ma żadnego problemu.
    Silnik pali ok. 0,5l/h, a zastosowałem taki napęd, gdyż na posesji nie ma przyłącza 3-fazowego.
    Poręczny dyszelek i kółka do transportu bliskiego (za garaż, aby zbyt nie hałasować).
    Napinacz rozłączany wajchą znajdującą się pod blatem, pod ręką, w celu zluzowania pasków, ponadto silnik ma wyłącznik zapłonu, którym zwykle zatrzymuję maszynę.
    Podczas pracy piłą, łuparka zakrywana jest "daszkiem" i na odwrót - podczas łupania piła jest osłonięta.
    Można by pracować we dwie osoby jednocześnie, ale ze względów BHP, nie zamierzam. :)

    Piło-łuparka spalinowa DIY Piło-łuparka spalinowa DIY Piło-łuparka spalinowa DIY
    Piło-łuparka spalinowa DIY Piło-łuparka spalinowa DIY Piło-łuparka spalinowa DIY

    Cool? Ranking DIY
    About Author
    bew2
    Level 17  
    Offline 
    bew2 wrote 205 posts with rating 313, helped 12 times. Live in city Lubin. Been with us since 2013 year.
  • #2
    perlon
    Level 20  
    Pod względem BHP to masakra. Brak miecza i osłony piły. Brak wybiegu na łuparce. Co będzie jak jednak klocek się nie rozłupie i osiągnie krawędź stołu? Brak lewych obrotów. Obroty zdecydowanie za wysokie. Brak wyłączenia awaryjnego. Jak ci chwyci lewą rękę to spróbuj rozłączyć napinacz. Ogólnie maszyna zabójca. Powinieneś do kompletu zaopatrzyć się w wysoką polisę NNW. Na pewno ci się przyda.
  • #3
    bew2
    Level 17  
    Witam,
    Dzięki za koment.
    Łuparka jest za szybka, wiem o tym, ale ze względów konstrukcyjnych modyfikacja zarówno liczby jak i kierunku obrotów jest nieopłacalna.
    Ponadto takie przełożenie powoduje przy nierozłupanym kołku jedynie zatrzymanie silnika.
    Osłony są - na pile lub łuparce w zależności co jest używane.
    Wyłącznik awaryjny = wajcha napinacza, możliwe jest dołożenie "zbijaka" w pobliżu stanowiska łupania, dzięki za sugestię.
  • #4
    tomjed
    Level 28  
    A ja mam inne pytanie: czy ten silnik jest przystosowany do przenoszenia w ten sposób obciążeń wału?
    Czy łożyska na wale to wytrzymają, tzn. jak długo?

    pzdr
  • #5
    bew2
    Level 17  
    Witam,
    dobre pytanie :)
    W tych silnikach Producent umożliwił odbiór mocy pasem, podpierając wał korbowy łożyskiem kulkowym zamiast ślizgowego (panewki).
    W aplikacjach np. zagęszczarek napęd odbierany jest właśnie w ten sposób.
    Poniżej foto poglądowe

    Piło-łuparka spalinowa DIY
  • #6
    michał_bak
    Level 20  
    bew2 wrote:

    Podczas pracy piłą, łuparka zakrywana jest "daszkiem" i na odwrót - podczas łupania piła jest osłonięta.
    Można by pracować we dwie osoby jednocześnie, ale ze względów BHP, nie zamierzam :)
    [/url]

    Trochę straszno.
    Bez trudu można wyobrazić sobie, że podczas pracy łuparką "coś" odsłania piłę a co się dzieje gdy kawałek drewna trafi na wirującą piłę, każdy wie. Rykoszet może trafić szybciej niż zdążysz mrugnąć.
    Jeżeli coś się może wydarzyć, to wydarzy się na pewno.
  • #7
    Anonymous
    Anonymous  
  • #8
    bew2
    Level 17  
    Osłony są przykręcane więc nie ma możliwości, że coś ją przypadkowo odsłoni.
    Niestety tego typu urządzenia są bardzo niebezpieczne, wiem o tym doskonale i uważam, że niemożliwe jest w 100% wyeliminowanie ryzyka.

    Po Waszych sugestiach, jednakowoż rozważam zainstalowanie wyłącznika odcięcia zapłonu-zbijak, nożny, na pedał, łatwo dostępny z obu stanowisk - łupania i cięcia.
  • #9
    Anonymous
    Anonymous  
  • #10
    bew2
    Level 17  
    Świder jest 2-3 cm nad blatem - powoduje to w praktyce brak możliwości obrócenia, chyba że łupałbym klocki fi 50-60 mm, a tego nie robię, min 150.

    De facto, płetwa z 10mm blachy jest ale aktualnie pod blatem - w pierwszej wersji bowiem stół był 80mm niżej, ale łupanie klocka od jego środka wymaga największego momentu, łatwiej łupać od dołu klocka, zaznaczam, że kołki stawiam pionowo i dosuwam do świdra, aż zacznie się wkręcać, potem połówki łapię od góry i odrzucam na boki.
  • #11
    bew2
    Level 17  
    Po ok. 15 godzinach pracy krótkie statystyki, gdyby ktoś był zainteresowany.
    - wymiana oleju
    - zastąpienie napinacza sprężynowego stałym
    - cięcie i łupanie ok 5m3 drewna rozbiórkowego
    - spalanie 0,5-0,75 litra Pb/godz
    - palce u rąk i nóg u 3 różnych operatorów - na swoim miejscu!

    Raczej nie zdecyduję się na wyrzucenie maszyny na śmietnik, jak sugerowano :)
  • #12
    Anonymous
    Anonymous  
  • #13
    bew2
    Level 17  
    Rozumiem, że pytasz o spalanie?
    Zarówno w przypadku cięcia jak i łupania spalanie w tych okolicach, jakie podałem.
    Szczerze mówiąc jestem mocno zaskoczony na + tym spalaniem.
    Czyni to maszynę bardziej zbliżoną pod kątem kosztów eksploatacji do elektrycznej niż się spodziewałem :):)

    Odnośnie klina pod świdrem zrobię to, ale jeśli dokonam przeróbki:
    świder na osobnym wałku z przełożeniem 1:2 - 2 razy większy moment i 2 razy mniejsze obroty, wtedy będzie idealnie.
    Teraz bowiem przy kilku większych sękach w danym kołku potrafi zgasnąć silnik, jak pisałem wcześniej.

    P.S. W tym silniku jest elektroniczny moduł zapłonowy, wg Sprzedawcy.
  • #14
    bew2
    Level 17  
    Mały update,
    Dolożyłem przekładnię 1:2 na 2 paskach 13, na piaście z samochodu, z osłoną oraz wyłącznik awaryjny-zbijakowy. Jeśli chodzi o poprawe skuteczności z przełożeniem, łupie kołeczki do 50cm średnicy, bardzo mocna. W około 15h połupałem 8m3 brzozy, niestety suchej więc nie było łatwo ani mi (kora) ani maszynie.

    Jako ciekawostkę dla posiadaczy podobnych silników (klon Honda gx160) - zapłon zostaje wyłączony gdy obwód wyłącznika zapłonu zostanie ZWARTY. Silnik chodzi natomiast gdy obwód jest rozwarty. Gdyby ktoś zakładał dodatkowy wyłącznik to info może być pomocne.

    Darz bór :)

    Piło-łuparka spalinowa DIY Piło-łuparka spalinowa DIY Piło-łuparka spalinowa DIY
  • #15
    adria5n
    Level 14  
    Ładne wykonanie już długo myślałem nad wykonaniem podobnego projektu ze względu na ograniczenia z prądem. Jakie koszta za silnik i świder? Ten silnik do jakiej wielkości tarczy pozwoli? No i pytanie jakie to ma wymiary i wagę?
  • #16
    bew2
    Level 17  
    Witaj, dzięki za dobre słowo. Tarcze 400 spokojnie, 500 też powinna pociągnąć. Silnik kosztowal 369pln, ale widziałem za ok. 500 z zabudowaną przekładnią 1:2. Jeśli chodzi o swider, fi 60, dlugi ma ok.150. Obroty takiego swidra powinny być ok. 500 więc w moim przypadku silnik ma ok. 2000, a piła ok.1000. W tej konfiguracji jestem zadowolony. Całość waży teraz ok 120 kg.
  • #17
    adria5n
    Level 14  
    Tarcza powinna mieć więcej obrotów około 4tyś ?
  • #18
    bew2
    Level 17  
    Tarcza do drewna ok. 40m/s prędkości liniowej. W przeliczeniu na tarczę fi 400, wychodzi około 1000 rpm.