Witam.
Samochód po przekręceniu kluczyka do pozycji 0 silnik nie gaśnie. Wyłączają się wszystkie instrumenty (z wyjątkiem kontrolki ładowania) oraz osprzęt. Samochód trzeba zduszać. Po zaduszeniu zapłon się uruchamia (chyba - kontrolki włączają się na jakieś 1,5-2 sek - airbag, ciśnienie oleju, Check, STOP i aku). Koledzy z forum peugeota doradzili, abym sprawdził stacyjkę - jest w porządku. Potem padło na przekaźnik pompy paliwa (on podobno steruje osprzętem, pompą i zapłonem - nie wiem dokładnie). Dziś go wymieniłem na nowy, również brak poprawy. Dodatkową wskazówką może być fakt, że po nocy akumulator wcześniej naładowany na maksa, jest totalnie rozładowany. Bardzo proszę o pomoc, bo mi już się pomysły kończą.
Samochód po przekręceniu kluczyka do pozycji 0 silnik nie gaśnie. Wyłączają się wszystkie instrumenty (z wyjątkiem kontrolki ładowania) oraz osprzęt. Samochód trzeba zduszać. Po zaduszeniu zapłon się uruchamia (chyba - kontrolki włączają się na jakieś 1,5-2 sek - airbag, ciśnienie oleju, Check, STOP i aku). Koledzy z forum peugeota doradzili, abym sprawdził stacyjkę - jest w porządku. Potem padło na przekaźnik pompy paliwa (on podobno steruje osprzętem, pompą i zapłonem - nie wiem dokładnie). Dziś go wymieniłem na nowy, również brak poprawy. Dodatkową wskazówką może być fakt, że po nocy akumulator wcześniej naładowany na maksa, jest totalnie rozładowany. Bardzo proszę o pomoc, bo mi już się pomysły kończą.