WITAM !
Actros 1840 z 2002r.
Po pierwsze, nie mogę spuścić hamulca ręcznego w ciągniku - wajcha góra/dół zero reakcji, próbowałem różnymi sposobami bo być może się coś "zawiesiło".. nic z tego.
Oba układy powietrzne dobite na full po 10, słychać jak zawór upuszcza.
Po drugie, powietrze w ogóle nie idzie na naczepe - brak powietrza na hamulcach i poduszkach.
Po naciśnięciu na hamulec nożny w ciągniku szybko schodzi powietrze - bym powiedział na oko mocne naciśnięcie powoduje zejście o 1,5-2 na każdym obwodzie powietrznym - mam wrażenie że powietrze nie idzie w zbiorniki, i przez to nie puszcza powietrza na naczepe.
Jakieś 3 miesiące temu regenerowałem zawór wieloobwodowy bo spod dekla uciekało powietrze, teraz cisza.. - piszę, gdyby to miało związek z tematem
Wymontowałem całą wajche z zaworem od hamulca ręcznego, przedmuchałem, przesmarowałem, ale to chyba nie to skoro nawet powietrze nie idzie na naczepę.
Czy powietrze na hamulce idzie przed osuszaczem , a dopiero za osuszaczem układ puszcza powietrze do zbiorników ? Jest tam jakiś zawór który mógł się zawiesić / zepsuć ? Stało się to dziś na wieczór, na kanał nie mogłem już wjechać...więc...
Proszę o pomoc i ewentualne schematy co i gdzie sprawdzić
Actros 1840 z 2002r.
Po pierwsze, nie mogę spuścić hamulca ręcznego w ciągniku - wajcha góra/dół zero reakcji, próbowałem różnymi sposobami bo być może się coś "zawiesiło".. nic z tego.
Oba układy powietrzne dobite na full po 10, słychać jak zawór upuszcza.
Po drugie, powietrze w ogóle nie idzie na naczepe - brak powietrza na hamulcach i poduszkach.
Po naciśnięciu na hamulec nożny w ciągniku szybko schodzi powietrze - bym powiedział na oko mocne naciśnięcie powoduje zejście o 1,5-2 na każdym obwodzie powietrznym - mam wrażenie że powietrze nie idzie w zbiorniki, i przez to nie puszcza powietrza na naczepe.
Jakieś 3 miesiące temu regenerowałem zawór wieloobwodowy bo spod dekla uciekało powietrze, teraz cisza.. - piszę, gdyby to miało związek z tematem
Wymontowałem całą wajche z zaworem od hamulca ręcznego, przedmuchałem, przesmarowałem, ale to chyba nie to skoro nawet powietrze nie idzie na naczepę.
Czy powietrze na hamulce idzie przed osuszaczem , a dopiero za osuszaczem układ puszcza powietrze do zbiorników ? Jest tam jakiś zawór który mógł się zawiesić / zepsuć ? Stało się to dziś na wieczór, na kanał nie mogłem już wjechać...więc...
Proszę o pomoc i ewentualne schematy co i gdzie sprawdzić