POCZĄTKI
Zacznijmy od samego początku. Tak więc na początku było.....pudło
Pudło, a dokładniej dwa pudła po głośnikach ZG cośtam - 2 drożne. Dlaczego pudła? Ano, jedno było całe a drugie nosiło okropne ślady moich wakacyjnych eksperymentów, które maiły na celu zbudowanie z tegoż pudła subwoofera-ponieważ wtedy miałem jeszcze mierną wiedzę na temat budowy kolumn nic z tego nie wyszło. Dolina.
Ojciec chciał się tych pudeł z piwnicy już dawno pozbyć, ale jakos udało mi się zachowac te resztki: jedno pudło całe a drugie pokrojone-ochyda. Jednak ostatnio, czyli 30 kwietnia cos mnnie z nudów naszło, żeby pokombinowac z tymi pudłami. I tak to się zaczęło
PLANY
Plany były proste: zreanimowac 2 pudło tak, żeby osiągnąć kolumnę grającą ładnym dźwiękiem z miękkim basem i słyszalną górą. Obudowa: nie było żadnych planów, żadnej koncepcji. Było to robione na żywca - co wyjdzie to wyjdzie.
Jednak po dokładnym obejrzeniu tego pokrojonego pudła załatałem wszelkie diury które były w boku i tylnej ściance, dokładnie wszysko połatałem płyta wiórową 10mm - pasuje idealnie. Dodatkowo zaklejone wikolem-szczelność i sztywność idealna.
Plan na końcu, po wielu przemyśleniach powstał taki: zbuduję z jednego istniejącego, pokancerowanego (ale całego) pudła i tego dziwnego "czegoś" - efektu mojej niewiedzy i zabawy, jedną kolumnę-grającą ładnie i czysto.
PRACA
Ponieważ do dyspozycji miałem tylko wiertarkę, wiertła i szlifierkę (taka packa nakładana na wiertarkę i na to się zakłada papiery ścierne na rzep
) oraz "troche" kleju postanowiłem coś pokombinować. Efekt to zamierzony plan: wyciąłem dziurę w dnie całej kolumny: dziura prostokątna po 4cm od ścianek kolumny oraz symetrycznie do niej wyciąłem mniej więcej taka sama dziure w górze tego łatanego zrzynka pudła.
Nastepnie obie wyjątkowo dziwne konstrukcje skleiłem dużą dawką kleju do drewna Pattex (polecam, lepsze to niz wikol). Efekt? Pudło trzyma się idealnie, przyklejone także idalnie równo. Zero przcieków powetrza-tak, jaby było to jedno pudło.
Następnie za pomoca rzeczonej szlifierki zdarłem boczne okleiny (może to był fornir ?) z pudeł aż do gołej płyty. Próbowałem to samo zrobic z frontem, ale z powodu nie znanych mi przyczyn nie chciało zejść. Wkurzony zostawiłem to tak, jak jest.
Natępnie przyszła pora na oklejenie tego czymś. Myślałem ,myślałem.......i nic nie wymyśliłem. NIe umiem oklejać pudeł okleiną, poza tym gdzie ja znajdę okleinę 1 maja? Tak więc zrezygnowany wyciągnęłem z szafy czarna farbe do drewna oraz pędzel tudzież wałek. Niestety-wałek ślizgał się po płycie. Malowałem pędzlem.
Efekt wyszedł super, na kolumnę poszły 3 warstwy farby (pudło pomalowane całe-nawet tył). Na początku troche było widac pociągnięcia pedzla, ale jakoś to wyszło-ogólnie pomalowane na 5-
Widać jedynie z bliska łączenia pudeł, ale na dniach idę po szpachlę i wszystko załatam, będzie git.
GŁOŚNIKI
Na stanie miałem dwa nowiutkie głosniki. Jeden niskotonowy (własciwie średnio-nisko bo przenosi do 5000Hz) Voice Kraft VK80WO oraz tweeter Alphard TE-314. Basówka o mocy 80 RMS i TE o mcy 70RMS. Ponieważ w pudle były 2 dziury na głośniki niskotonowe, jeden wykręciłem od ojca ze sprzętu (kolumny Tonsil ZGC 50, głośnik basowy GDN 20/40/2). Podłączyłem kabelki, wkręciłem głośnki-i aż mnie zatkało. Było BEZNADZIEJNIE. Totalne zero basu, nic. Masakra.
PROBLEM
Ponieważ przy podłączonych 2 basówkach rownolegle było totalne zero basu, postanowiłem spróbowac z tzw. obudową z membraną bierną. No i tak się stało. Odłączyłem GDN (VK ma lepsze parametry), wkręciłem go z powrotem. No, teraz to juz kopara na ziemi leżała, bo kolumna grała. I to jak! Ale o tym poźniej.
WYLICZENIA
Wyliczeń......brak. Win ISD mnie denerwuje, poza tym i tak nie miałem dokładnych danych tego VK oraz żadnej koncepcji samej kolumny. Obyło się bez wyliczen, wszytsko robione na oko. Kierowałe sie jedynie spostrzeżeniami innych ludzi z Elektrody.
ODSŁUCH
Teraz najważniejsze. Kolumna gra bardzo ładnym, głębokim basem, a to za sprawą własnie membrany biernej, która prznosi tylko najniższe częstotliwości. Góra jest dość ostra, ale to przez głośnik piezo. W planach mam dodanie głośnika kopułkowego, jakiś GDWK 9/40/1 będzie dobry. Tony średnie sa także słyszalna w zakresie dobrym, choć do hi-end'u troche im brakuje.
Ogólne wrażenia są bardzo pozytywne. Kolumna gra lepiej od rzeczonych ZGC 50, które są, jakby nie brać, sprzętem wysokiej klasy.
Testowałem tą kolumnę na muzie każdej. Począwszy od klasyki przez jazz i rock skonczywszy na technie. Zawsze gra czysto i ładnie. Jednak jak każda kolumna z membraną bierną, niemlubi ona zbyt dużego basu przy dużej głośności - zaczyna byc on dość charkotliwy, ale w bloku i tak nie puszczam sprzetu na maxa...
ZASILANIE
Kolumna jest mocożerna. Zasilam ją amplitunerem RADMOR 5412 o mocy wyjściowej 4x 70W (wymienione były koncówki na wyjściu na mocniejsze :] ) i gra bardzo ładnie. Testowałem ją także na wzmaku Teleton A390 i tez gra nieźle, choć 2x30w to troszkę za mało.
Przepraszam za fotki, ale na tanie mam jak naarzie jedynie kamerke internetową ;]
Oto niedoróbki - wszysko bedzie zaszpachlowane - wrzucę fotki.
Wzmak:
VK80WO:
BONUS CZYLI MOJE KOMBINACJE
POkombinowałem przy kolumnie dzisiaj, czyli 3 maja :] Podłączyłem oba głosniki średnio-nisko równolegle, tyle że w jednym z nich odwrotnie dałem kabelki (- do + i + do - )
Efekt? Gra, i to ładnym basem, jednak jest on mniej subtelny, bardziej huczący i kolumna nie schodzi tak nisko. Wrociłem do pierwotnej wesji czyli membrana bierna.
ZAKOŃCZENIE
W planie mam jeszcze jedna identyczna kolumnę, tye że tym razem 100% własnej pracy. Płyta wiórowa 10mm przycięta w Castoramie lub Obi (od razu otwory na głosniki zrobią ;]), pomalowana. Głośniki VK80WO, Piezo Alpharda TE-314 i GDWK. Na membrane bierną kosz i magnes od GDN 20/30/2 z membrana z allegro.
Czekam na pochwały
. Żartuję, wypowiedzcie się ;]
Zacznijmy od samego początku. Tak więc na początku było.....pudło

Ojciec chciał się tych pudeł z piwnicy już dawno pozbyć, ale jakos udało mi się zachowac te resztki: jedno pudło całe a drugie pokrojone-ochyda. Jednak ostatnio, czyli 30 kwietnia cos mnnie z nudów naszło, żeby pokombinowac z tymi pudłami. I tak to się zaczęło

PLANY
Plany były proste: zreanimowac 2 pudło tak, żeby osiągnąć kolumnę grającą ładnym dźwiękiem z miękkim basem i słyszalną górą. Obudowa: nie było żadnych planów, żadnej koncepcji. Było to robione na żywca - co wyjdzie to wyjdzie.
Jednak po dokładnym obejrzeniu tego pokrojonego pudła załatałem wszelkie diury które były w boku i tylnej ściance, dokładnie wszysko połatałem płyta wiórową 10mm - pasuje idealnie. Dodatkowo zaklejone wikolem-szczelność i sztywność idealna.
Plan na końcu, po wielu przemyśleniach powstał taki: zbuduję z jednego istniejącego, pokancerowanego (ale całego) pudła i tego dziwnego "czegoś" - efektu mojej niewiedzy i zabawy, jedną kolumnę-grającą ładnie i czysto.
PRACA
Ponieważ do dyspozycji miałem tylko wiertarkę, wiertła i szlifierkę (taka packa nakładana na wiertarkę i na to się zakłada papiery ścierne na rzep

Nastepnie obie wyjątkowo dziwne konstrukcje skleiłem dużą dawką kleju do drewna Pattex (polecam, lepsze to niz wikol). Efekt? Pudło trzyma się idealnie, przyklejone także idalnie równo. Zero przcieków powetrza-tak, jaby było to jedno pudło.
Następnie za pomoca rzeczonej szlifierki zdarłem boczne okleiny (może to był fornir ?) z pudeł aż do gołej płyty. Próbowałem to samo zrobic z frontem, ale z powodu nie znanych mi przyczyn nie chciało zejść. Wkurzony zostawiłem to tak, jak jest.
Natępnie przyszła pora na oklejenie tego czymś. Myślałem ,myślałem.......i nic nie wymyśliłem. NIe umiem oklejać pudeł okleiną, poza tym gdzie ja znajdę okleinę 1 maja? Tak więc zrezygnowany wyciągnęłem z szafy czarna farbe do drewna oraz pędzel tudzież wałek. Niestety-wałek ślizgał się po płycie. Malowałem pędzlem.
Efekt wyszedł super, na kolumnę poszły 3 warstwy farby (pudło pomalowane całe-nawet tył). Na początku troche było widac pociągnięcia pedzla, ale jakoś to wyszło-ogólnie pomalowane na 5-

Widać jedynie z bliska łączenia pudeł, ale na dniach idę po szpachlę i wszystko załatam, będzie git.
GŁOŚNIKI
Na stanie miałem dwa nowiutkie głosniki. Jeden niskotonowy (własciwie średnio-nisko bo przenosi do 5000Hz) Voice Kraft VK80WO oraz tweeter Alphard TE-314. Basówka o mocy 80 RMS i TE o mcy 70RMS. Ponieważ w pudle były 2 dziury na głośniki niskotonowe, jeden wykręciłem od ojca ze sprzętu (kolumny Tonsil ZGC 50, głośnik basowy GDN 20/40/2). Podłączyłem kabelki, wkręciłem głośnki-i aż mnie zatkało. Było BEZNADZIEJNIE. Totalne zero basu, nic. Masakra.
PROBLEM
Ponieważ przy podłączonych 2 basówkach rownolegle było totalne zero basu, postanowiłem spróbowac z tzw. obudową z membraną bierną. No i tak się stało. Odłączyłem GDN (VK ma lepsze parametry), wkręciłem go z powrotem. No, teraz to juz kopara na ziemi leżała, bo kolumna grała. I to jak! Ale o tym poźniej.
WYLICZENIA
Wyliczeń......brak. Win ISD mnie denerwuje, poza tym i tak nie miałem dokładnych danych tego VK oraz żadnej koncepcji samej kolumny. Obyło się bez wyliczen, wszytsko robione na oko. Kierowałe sie jedynie spostrzeżeniami innych ludzi z Elektrody.
ODSŁUCH
Teraz najważniejsze. Kolumna gra bardzo ładnym, głębokim basem, a to za sprawą własnie membrany biernej, która prznosi tylko najniższe częstotliwości. Góra jest dość ostra, ale to przez głośnik piezo. W planach mam dodanie głośnika kopułkowego, jakiś GDWK 9/40/1 będzie dobry. Tony średnie sa także słyszalna w zakresie dobrym, choć do hi-end'u troche im brakuje.
Ogólne wrażenia są bardzo pozytywne. Kolumna gra lepiej od rzeczonych ZGC 50, które są, jakby nie brać, sprzętem wysokiej klasy.
Testowałem tą kolumnę na muzie każdej. Począwszy od klasyki przez jazz i rock skonczywszy na technie. Zawsze gra czysto i ładnie. Jednak jak każda kolumna z membraną bierną, niemlubi ona zbyt dużego basu przy dużej głośności - zaczyna byc on dość charkotliwy, ale w bloku i tak nie puszczam sprzetu na maxa...
ZASILANIE
Kolumna jest mocożerna. Zasilam ją amplitunerem RADMOR 5412 o mocy wyjściowej 4x 70W (wymienione były koncówki na wyjściu na mocniejsze :] ) i gra bardzo ładnie. Testowałem ją także na wzmaku Teleton A390 i tez gra nieźle, choć 2x30w to troszkę za mało.
Przepraszam za fotki, ale na tanie mam jak naarzie jedynie kamerke internetową ;]









Oto niedoróbki - wszysko bedzie zaszpachlowane - wrzucę fotki.



Wzmak:


VK80WO:

BONUS CZYLI MOJE KOMBINACJE
POkombinowałem przy kolumnie dzisiaj, czyli 3 maja :] Podłączyłem oba głosniki średnio-nisko równolegle, tyle że w jednym z nich odwrotnie dałem kabelki (- do + i + do - )

ZAKOŃCZENIE
W planie mam jeszcze jedna identyczna kolumnę, tye że tym razem 100% własnej pracy. Płyta wiórowa 10mm przycięta w Castoramie lub Obi (od razu otwory na głosniki zrobią ;]), pomalowana. Głośniki VK80WO, Piezo Alpharda TE-314 i GDWK. Na membrane bierną kosz i magnes od GDN 20/30/2 z membrana z allegro.
Czekam na pochwały

Cool? Ranking DIY