Cześć. Problem dość złożony dlatego opis długawy.
Citroen Xsara II, silnik 1,6 16V z LPG. Podczas jazdy gdy chcę przyspieszyć i wcisnę gaz "do dechy" silnik zaczyna chodzić jakby nie palił jeden cylinder. Jest to taki charakterystyczny spadek mocy, szarpanie całym samochodem i zauważalny spadek mocy. Bardzo charakterystyczne jest to, że wtedy spalanie na komputerze pokładowym spada do zera i zapala się kontrolka Check. Oczywiście pojechałem na odczyt błędów - wypadanie zapłonu na pierwszym cylindrze. I tu zaczyna się kłopot bo:
- ta kontrolka potrafi gasnąć i zapalać się niezależnie od objawów, czyli zapali się a auto jedzie normalnie,
- po zgaszeniu silnika(wyłączeniu zapłonu) i ponownym odpaleniu problem ustępuje
(tzn. przestaje szarpać, spalanie chwilowe wraca do normy a check świeci),
- problem występuje zarówno na benzynie jak i na gazie.
Wiele wskazuje na cewkę zapłonową, ale najbardziej zastanawia mnie to, że po chwilowym wyłączeniu zapłonu - nawet podczas jazdy robiłem eksperyment jadąc wolno na bocznej wiejskiej drodze - jakby się to resetuje i jakiś czas jedzie normalnie, aż do następnego depnięcia ale to też nie zawsze tak się zadławi.
Cewka jest stosunkowo droga żeby tak wymieniać w ciemno, no i jakby była uszkodzona to chyba by jej taki chwilowy zanik zapłonu raczej nie pomógł wrócić do normalnej pracy?
Co to może być?
Proszę o pomoc...
Citroen Xsara II, silnik 1,6 16V z LPG. Podczas jazdy gdy chcę przyspieszyć i wcisnę gaz "do dechy" silnik zaczyna chodzić jakby nie palił jeden cylinder. Jest to taki charakterystyczny spadek mocy, szarpanie całym samochodem i zauważalny spadek mocy. Bardzo charakterystyczne jest to, że wtedy spalanie na komputerze pokładowym spada do zera i zapala się kontrolka Check. Oczywiście pojechałem na odczyt błędów - wypadanie zapłonu na pierwszym cylindrze. I tu zaczyna się kłopot bo:
- ta kontrolka potrafi gasnąć i zapalać się niezależnie od objawów, czyli zapali się a auto jedzie normalnie,
- po zgaszeniu silnika(wyłączeniu zapłonu) i ponownym odpaleniu problem ustępuje

- problem występuje zarówno na benzynie jak i na gazie.
Wiele wskazuje na cewkę zapłonową, ale najbardziej zastanawia mnie to, że po chwilowym wyłączeniu zapłonu - nawet podczas jazdy robiłem eksperyment jadąc wolno na bocznej wiejskiej drodze - jakby się to resetuje i jakiś czas jedzie normalnie, aż do następnego depnięcia ale to też nie zawsze tak się zadławi.
Cewka jest stosunkowo droga żeby tak wymieniać w ciemno, no i jakby była uszkodzona to chyba by jej taki chwilowy zanik zapłonu raczej nie pomógł wrócić do normalnej pracy?
Co to może być?
Proszę o pomoc...