Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Suszarka kondensacyjna z pompą ciepła czy bez?

fafiks 25 Oct 2014 10:38 399642 1100
Buderus
  • #121
    Pietrek998
    Level 1  
    Chcę kupić BOSCH WTW85460PL. Ktoś ma? Jakieś minusy? Jak się sprawuje? Dzięki
  • Buderus
  • #122
    Baby boom
    Level 1  
    Witam. Przeczytałam cały wątek i trzeba przyznać że jest to ogromne źródło wiedzy na temat suszarek. Oczywiście jak większość osób tutaj też planuję zakup suszarki (dobrze że zaglądają tu również użytkownicy suszarek bo inaczej było by kiepsko ;-)). Mieszkam w bloku i rozmiar łazienki nie powala. Chciałabym suszarkę postawić na pralce i całość zbudować czyli umieścić w szafie. Z tego co tu większość pisze to lepsze są suszarki bez pompy ciepła ale oddają duża ilość ciepła do otoczenia. Zatem umieszczenie jej w obudowanej szafie nie jest wskazane (a może ktoś z Was zna sposób aby bezpiecznie zabudowa i zapewnić jej odpowiednie warunki do prawidłowego funkcjonowania?). A czy suszarka z pompą ciepła można zbudować? Wydaje się że skoro oddaje mniej ciepła to chyba tak. Może ktoś z Was ma zabudowana suszarkę i macie już doświadczenie w tej sprawie. Pozdrawiam
  • #124
    maras77
    Level 21  
    Baby boom wrote:
    Witam. Przeczytałam cały wątek i trzeba przyznać że jest to ogromne źródło wiedzy na temat suszarek. Oczywiście jak większość osób tutaj też planuję zakup suszarki (dobrze że zaglądają tu również użytkownicy suszarek bo inaczej było by kiepsko ;-)). Mieszkam w bloku i rozmiar łazienki nie powala. Chciałabym suszarkę postawić na pralce i całość zbudować czyli umieścić w szafie. Z tego co tu większość pisze to lepsze są suszarki bez pompy ciepła ale oddają duża ilość ciepła do otoczenia. Zatem umieszczenie jej w obudowanej szafie nie jest wskazane (a może ktoś z Was zna sposób aby bezpiecznie zabudowa i zapewnić jej odpowiednie warunki do prawidłowego funkcjonowania?). A czy suszarka z pompą ciepła można zbudować? Wydaje się że skoro oddaje mniej ciepła to chyba tak. Może ktoś z Was ma zabudowana suszarkę i macie już doświadczenie w tej sprawie. Pozdrawiam


    Do zabudowy to tylko wywiewna.
  • #125
    Arbiter
    Level 15  
    suszarki bez pompy ciepła nie mozna zabudować ponieważ z tyłu przez plecy wylatuje gorące powietrze. Jak to zablokujesz to nie bedzie suszyć.

    Z pompą nie wiem bo nie mam więc nie wypowiadam się
  • Buderus
  • #126
    Michaelen
    Level 12  
    Mam dość prostą sprawę. Myślę, że wyciągam z tego wątku prawidłowe wnioski, ale prosiłbym o skorygowanie jeśli coś źle zrozumiałem:
    w klasycznej suszarce kondensacyjnej skraplanie następuje na wymienniku chłodzonym powietrzem zewnętrznym. Jeśli na dworze jest plus 20 st.C, suszarka stoi na pracującej pod nią pralce (ciepło), a w pomieszczeniu jest jeszcze piec gazowy podgrzewający co jakiś czas wodę ( ciepłe też rury i jednak zbiornik) to mimo super wentylacji - otwarte drzwi do ogrodu, ewentualnie przeciąg przez garaż, to i tak temperatura nie spadnie poniżej owego +20-25 stopni. A to oznacza, ze praktycznie suszenia nie będzie ? Sprawę zużycia prądu do podgrzania grzałki do b. wysokiej temperatury, pomijam na tą chwilę.
    Rozumiem, że w suszarce z pompą ciepła zakres temperatur zewnętrznych jest wyższy, bo do 35 st. C ? Czyli tym samym w letnie dni też da się suszyć, zamiast na "sznurze" ?
    Suszarka używana jest głównie do dziecięcych rzeczy i ręczników, ale chodzi na okrągło. Podobnie jak pralka. a dziś suszarka klasyczna przy temp. zewnętrznych powyżej 15 st.C i ilości prania i suszenia w zasadzie nie daje rady. Czy jej wymiana na model z pompą ciepła zaradzi temu problemowi ?
    Ile powinien wynosić odpoczynek między kolejnymi cyklami suszenia w jednym i drugim rodzaju suszarki ?
  • #127
    freebsd
    Level 41  
    Michaelen wrote:
    A to oznacza, ze praktycznie suszenia nie będzie ?
    Będzie suszyć. Suszarka tego typu, kondensacyjna bez pompy ciepła, doskonale działa latem, gdy na zewnątrz jest np.: ponad 30 stopni. Sam używam takiej suszarki przez cały rok.

    Michaelen wrote:
    Ile powinien wynosić odpoczynek między kolejnymi cyklami suszenia w jednym i drugim rodzaju suszarki ?
    Dla mojej nie ma takiego parametru. Może suszyć cały czas.
  • #128
    Michaelen
    Level 12  
    Dzięki za szybką informację.
    Moja, Gorenje, D62.... sprzed 5 lat dostała zadyszki. Rok temu miała awarię, być może spowodowaną przez brak dostatecznie częstego czyszczenia filtrów, być może przez inne problemy. Mimo, że serwis doprowadził ją do stanu jak nowa, to użytkowniczka, osoba wynajmująca lokal, ciągle ma zastrzeżenia. Zimę przetrwaliśmy, a teraz, gdy przed 1 kwietnia zrobiło się ciepło temat odżył. Wezwaliśmy technika z Gorenje. Ten stwierdził, że wszystko jest OK tylko jest zbyt często eksploatowana. Nie zdąża "ostygnąć", a już ma kolejną porcję. Pralka też jest na 6 kg, a przecież rzeczy z pralki są cięższe niż przed praniem. Dlatego wg zaleceń technika takie 6 kg pranie dzielone jest na 2 części. Poprzednie uszkodzenie dotyczyło łożyska i fartucha, a takie podobno się nie zdarzają, stąd to zalecenie. Jeżeli pralka chodzi 2 x dziennie to suszenie wymaga przynajmniej 3 cykli. W godzinach pracy. Otwieranie drzwi i wentylowanie pomieszczenia też niewiele pomaga.
    On, ale i kiedyś fachowiec "niezależny" zalecali przerwę między suszeniami po min. 1 h. Czyli 3 suszeń w 9 godzin zrobić się raczej nie da ... No i obaj twierdzili, że przerwa to normalna rzecz, a że jej się nie opisuje to z powodu, ze to urządzenie do domowego użytku i nikt nie przewiduje, ze ktoś może chcieć suszyć raz za razem.
    Dlatego pytam o te parametry. Z tego co napisał Maras77 dwie strony wcześniej, to w takim pomieszczeniu lepiej sprawdzałaby się suszarka z pompą ciepła. Moja ma wpisany zakres pracy od 0-25 st.C. Te z pompami ciepła mają najczęściej 5-35 st.C. Stąd m.in. moje pytanie.
  • #129
    freebsd
    Level 41  
    Michaelen wrote:
    Moja, Gorenje, D62.... sprzed 5 lat dostała zadyszki. Rok temu miała awarię, być może spowodowaną przez brak dostatecznie częstego czyszczenia filtrów, być może przez inne problemy. Mimo, że serwis doprowadził ją do stanu jak nowa, to użytkowniczka, osoba wynajmująca lokal, ciągle ma zastrzeżenia. Zimę przetrwaliśmy, a teraz, gdy przed 1 kwietnia zrobiło się ciepło temat odżył. Wezwaliśmy technika z Gorenje. Ten stwierdził, że wszystko jest OK tylko jest zbyt często eksploatowana. Nie zdąża "ostygnąć", a już ma kolejną porcję. Pralka też jest na 6 kg, a przecież rzeczy z pralki są cięższe niż przed praniem. Dlatego wg zaleceń technika takie 6 kg pranie dzielone jest na 2 części. Poprzednie uszkodzenie dotyczyło łożyska i fartucha, a takie podobno się nie zdarzają, stąd to zalecenie. Jeżeli pralka chodzi 2 x dziennie to suszenie wymaga przynajmniej 3 cykli. W godzinach pracy. Otwieranie drzwi i wentylowanie pomieszczenia też niewiele pomaga.
    On, ale i kiedyś fachowiec "niezależny" zalecali przerwę między suszeniami po min. 1 h. Czyli 3 suszeń w 9 godzin zrobić się raczej nie da ... No i obaj twierdzili, że przerwa to normalna rzecz, a że jej się nie opisuje to z powodu, ze to urządzenie do domowego użytku i nikt nie przewiduje, ze ktoś może chcieć suszyć raz za razem.
    Dlatego pytam o te parametry. Z tego co napisał Maras77 dwie strony wcześniej, to w takim pomieszczeniu lepiej sprawdzałaby się suszarka z pompą ciepła. Moja ma wpisany zakres pracy od 0-25 st.C. Te z pompami ciepła mają najczęściej 5-35 st.C. Stąd m.in. moje pytanie.

    Prawie nie suszymy ubrań na zewnątrz. Nawet latem - rzeczy są przyjemnie miękkie z suszarki, więc wolimy suszyć w niej. Do tego jest to po prostu wygodniejsze. Zazwyczaj pranie i suszenie robimy w weekend, więc kilka prań i suszeń idzie pod rząd - często po 3, choć bywało i po 5 (pranie rzeczy po wyjazdach).
    Co do Twoich serwisantów. O dobry serwis jest coraz trudniej. Ja mam pralkę i suszarkę firmy Hoover, więc raczej średniej firmy, a na pewno nie wybitnej i spokojnie działa w gorące, letnie dni :-)
    Co do suszarki z pompa ciepła, to nie licz na to, że w pomieszczeniu możesz mieć zamknięte drzwi. Też nagrzeje łazienkę ponieważ nie działa w 100% cyklu zamkniętym. Energię, którą pobiera z gniazdka elektrycznego w większości zamienia na ciepło :-)

    Michaelen wrote:
    . Moja ma wpisany zakres pracy od 0-25 st.C.
    Wstaw zdjęcie strony instrukcji obsługi z tymi danymi. Nie podałeś jaki masz model suszarki, nie ma się do czego odnieść. Wyższa temperatura może spowodować wydłużenie czasu suszenia, ale my tego jakoś nie odnotowaliśmy.
  • #130
    Michaelen
    Level 12  
    Ponieważ zdjęcie miałem nieostre to nie miałem pod ręką dokładnej nazwy modelu. Ale teraz znalazłem kartę gwarancyjną : SPK2, mod. D62225, art. nr 101872. Normalna suszarka kondensacyjna na 6 kg. Przy wymianie serwisant zmienił rolki na od modelu na 7 kg ? Bo być może tu jest problem, że z 2 prań trzeba zrobić 3 suszenia. Wg użytkowniczki suszenie w programie bawełny nie wychodzi do końca suche.
    Jak napisałem. Był serwisant. Rozumiem, ze sprawdził czystość ( rok temu narzekał, że było brudno, z czym się zgadzam). Rozumiem, że sprawdził czujnik wilgotności - przy jego wizycie była żona i użytkowniczka i był OK. On uważa, ze po prostu maszyna "nie wydoli". Zmienić serwisanta ?
  • #131
    maras77
    Level 21  
    Michaelen wrote:
    Dzięki za szybką informację.
    Moja, Gorenje, D62.... sprzed 5 lat dostała zadyszki. Rok temu miała awarię, być może spowodowaną przez brak dostatecznie częstego czyszczenia filtrów, być może przez inne problemy. (...) Wezwaliśmy technika z Gorenje. Ten stwierdził, że wszystko jest OK tylko jest zbyt często eksploatowana. Nie zdąża "ostygnąć", a już ma kolejną porcję. Pralka też jest na 6 kg, a przecież rzeczy z pralki są cięższe niż przed praniem. Dlatego wg zaleceń technika takie 6 kg pranie dzielone jest na 2 części. Poprzednie uszkodzenie dotyczyło łożyska i fartucha, a takie podobno się nie zdarzają, stąd to zalecenie. Jeżeli pralka chodzi 2 x dziennie to suszenie wymaga przynajmniej 3 cykli. W godzinach pracy. Otwieranie drzwi i wentylowanie pomieszczenia też niewiele pomaga.
    On, ale i kiedyś fachowiec "niezależny" zalecali przerwę między suszeniami po min. 1 h. Czyli 3 suszeń w 9 godzin zrobić się raczej nie da ... No i obaj twierdzili, że przerwa to normalna rzecz, a że jej się nie opisuje to z powodu, ze to urządzenie do domowego użytku i nikt nie przewiduje, ze ktoś może chcieć suszyć raz za razem.
    Dlatego pytam o te parametry. Z tego co napisał Maras77 dwie strony wcześniej, to w takim pomieszczeniu lepiej sprawdzałaby się suszarka z pompą ciepła. Moja ma wpisany zakres pracy od 0-25 st.C. Te z pompami ciepła mają najczęściej 5-35 st.C. Stąd m.in. moje pytanie.


    Wygląda, że masz nieudany model suszarki, albo pechowy egzemplarz - jakiś dramat przeżywasz z nią.
    Nigdy nie słyszałem o dzieleniu wsadu na części, nigdy nie dzieliłem, a czasami po powrocie z wakacji było i 4 suszenia ciągiem, bez przerw. Zwykle robimy dwa suszenia, jedno po drugim.
    W suszarce kondensacyjnej nie ma co stygnąc - nagrzewa się bęben i obudowa i w sumie lepiej, jak się wsadza do ciepłej. Czekanie na wystygnięcie dla mnie to jakaś herezja. Po co? I tak zaraz po włączeniu będzie znów gorąca.

    W suszarce nie ma też fartucha - jest uszczelka filcowa. Jak uległa uszkodzeniu razem z łożyskiem to IMO coś ją musiało załatwić mechanicznie - może piasek się dostał, może jakiś pył, albo padła rolka i filc się podarł. Ja dodatkowo smaruję ten filc smarem silikonowym (zgodnie z instrukcją serwisową).

    Dzielenie wsadu, bo jest za ciężki - to musi być jakiś trefny typ suszarki, jeśli tak trzeba robić. Bęben suszarki jest lekki, wolnoobrotowy, nie działają na niego duże siły. Poza tym spoczywa na rolkach.

    Co do pracy w małych pomieszczeniach - suszarka to układ zamknięty - produkuje tyle ciepła do otoczenia, ile pobiera z sieci - nie ma tam żadnej przemiany fazowej, która by akumulowała trwale ciepło - woda tak jak dostała się w postaci cieczy w praniu - w takim samym stanie trafia do pojemnika - ciekłym.
    Dlatego model z pompą ciepła lepiej sobie w takich warunkach poradzi - wyprodukuje mniej ciepła a i schładzanie skraplające jest parownikiem kompresora zamiast powietrzem z otoczenia.

    A jeśli suszarka gorzej suszy - to sprawdź grzałki (np. watomierzem, czy suszarka pracuje na dwóch stopniach grzania).
    Może być też coś zanieczyszczone - kurz w wentylatorach, kanałach powietrznych. Albo coś pęknięte i miesza się powietrze obiegowe z chłodzącym.

    Warto też przetrzeć kwaskiem cytrynowym bęben od środka - pomaga, jak jest problem z detekcją wilgoci.
    I koniecznie w menu ustawić prawidłową konduktywność (przewodnictwo) wody.
    Jak masz opcję ustawiania w menu suszarki (w pralce muszą być jak najwyższe) obrotów pralki, to też ustaw tam na mniejsze - będzie lepiej dosuszała (wydłuża się cykl suszenia).


    Dodatkowy hint: Jak się pierze na programach dla syntetyków lub delikatnych to pralka wiruje z mniejszą prędkością i suszarka ma znacznie więcej wody do wysuszenia.
  • #132
    Michaelen
    Level 12  
    Wielkie dzięki za kolejne podpowiedzi. :)

    Quote:
    Wygląda, że masz nieudany model suszarki, albo pechowy egzemplarz - jakiś dramat przeżywasz z nią.
    Nigdy nie słyszałem o dzieleniu wsadu na części, nigdy nie dzieliłem, a czasami po powrocie z wakacji było i 4 suszenia ciągiem, bez przerw. Zwykle robimy dwa suszenia, jedno po drugim
    .


    Tu idą 4, jedno po drugim. Codziennie.

    Quote:
    W suszarce kondensacyjnej nie ma co stygnąc - nagrzewa się bęben i obudowa i w sumie lepiej, jak się wsadza do ciepłej. Czekanie na wystygnięcie dla mnie to jakaś herezja. Po co? I tak zaraz po włączeniu będzie znów gorąca[/i
    .

    Jak sama nazwa wskazuje tu się kondensuje wilgoć z gorącego i wilgotnego powietrza na elemencie chłodniejszym. Jeżeli w pomieszczeniu jest ok 30-35 stopni, mimo wentylowania, bo jednocześnie chodzi pralka, suszarka i 24 kW piec gazowy podgrzewający wodę, a rury ją rozprowadzające też są w tym pomieszczeniu to ten chłodniejszy element ile ma stopni ? Czy będzie na nim miało co kondensować ?
    W mojej instrukcji napisano jak byk temp. pomieszczenia 0-25 st. C, Bosch, dla kondensacyjnej z pompą ciepła podaje 5-35 st.C. Electrolux mi odpisał - w temp. pokojowej. Czyli, że temp. pomieszczenia ok 35 st.C zaczyna być problemem.

    Quote:
    [i]W suszarce nie ma też fartucha - jest uszczelka filcowa. Jak uległa uszkodzeniu razem z łożyskiem to IMO coś ją musiało załatwić mechanicznie - może piasek się dostał, może jakiś pył, albo padła rolka i filc się podarł. Ja dodatkowo smaruję ten filc smarem silikonowym (zgodnie z instrukcją serwisową).

    Uległa uszkodzeniu uszczelka filcowa oraz rolki. Uszczelka poszła w drabiazgi. Powodem uszkodzenia było niedostateczne czyszczenie elementów przez użytkowniczkę, a może coś innego ? Przez 2 lata, przy innej użytkowniczce było OK. Po kolejnym roku, tym razem ciągłego użytkowania, przez kogoś innego, zaczął się problem z fartuchem. O smarowaniu fartucha w mojej instrukcji użytkownika nie ma ani słowa

    Quote:
    Dzielenie wsadu, bo jest za ciężki - to musi być jakiś trefny typ suszarki, jeśli tak trzeba robić. Bęben suszarki jest lekki, wolnoobrotowy, nie działają na niego duże siły. Poza tym spoczywa na rolkach.


    Pralka jest 6 kg. Na sucho jak rozumiem. Sam napisałeś, że robiąc próby suszarek wkłaałeś około 3,5 kg mokrego i miałeś o kilogram mniej na sucho. Pralka pod spodem, też Gorenje, też jest 6 kg. Na sucho, czyli na mokro, może ważyć ok 8kg. Nie ważyłem. Stąd, jako wsad do suszarki, powinno być podzielone. Wydało mi się to logiczne.

    Quote:
    Co do pracy w małych pomieszczeniach - suszarka to układ zamknięty - produkuje tyle ciepła do otoczenia, ile pobiera z sieci - nie ma tam żadnej przemiany fazowej, która by akumulowała trwale ciepło - woda tak jak dostała się w postaci cieczy w praniu - w takim samym stanie trafia do pojemnika - ciekłym.


    No właśnie, ale mamy kondensację. Wykraplanie się wody w postaci także pary, na zimnym elemencie. Bardziej niż o przemianę fazową, chodzi tu o stworzenie warunków do takiego wykraplania się w konkretnym miejscu, czyli o stworzenie warunków do tego by punkt rosy był na powierzchni, z której odbieramy wodę.

    Quote:
    Dlatego model z pompą ciepła lepiej sobie w takich warunkach poradzi - wyprodukuje mniej ciepła a i schładzanie skraplające jest parownikiem kompresora zamiast powietrzem z otoczenia.


    Też doszedłem do takich wniosków.. Z tym, że z kolei proces chłodniczy też zachodzi do pewnych warunków zewnętrznych. Np do 35 st. C na zewnątrz. To i tak lepiej niż 25stC zapisane w mojej instrukcji dla suszarki kondensacyjnej z grzałką elektryczną. O dziwo, wczoraj sprawdzałem instrukcję jakiegoś nowego Boscha z grzałką. Stoi napisane 5-35 st.C.

    Quote:
    A jeśli suszarka gorzej suszy - to sprawdź grzałki (np. watomierzem, czy suszarka pracuje na dwóch stopniach grzania).


    Serwisant powinien był to sprawdzić. Rozumiem, że to zrobił. Suszarka nie sygnalizuje błędów. Problem jest dosuszeniem bawełny. Czy przy innych materiałach nie pracuje na 2 stopniach ?

    Quote:
    Może być też coś zanieczyszczone - kurz w wentylatorach, kanałach powietrznych. Albo coś pęknięte i miesza się powietrze obiegowe z chłodzącym.


    Była dokładnie oczyszczona. Rok temu miesiąc spędziła w serwisie. Zaraz po jej powrocie z serwisu użytkowniczka też miała zastrzeżenia, a gdy zrobiło się chłodniej, kłopoty zniknęły. Wtedy żadnych pęknięć czy wyłamań nie stwierdziłem. Serwis też nie. Uwaga jak powyżej.

    Quote:
    Warto też przetrzeć kwaskiem cytrynowym bęben od środka - pomaga, jak jest problem z detekcją wilgoci.
    I koniecznie w menu ustawić prawidłową konduktywność (przewodnictwo) wody
    .


    Pewnie warto to zrobić. Ale skoro użytkowniczce ( w zasadzie jej malezyjskim służącym) nie chce się czyścić filtra co suszenie...

    Quote:
    Jak masz opcję ustawiania w menu suszarki (w pralce muszą być jak najwyższe) obrotów pralki, to też ustaw tam na mniejsze - będzie lepiej dosuszała (wydłuża się cykl suszenia).
    Dodatkowy hint: Jak się pierze na programach dla syntetyków lub delikatnych to pralka wiruje z mniejszą prędkością i suszarka ma znacznie więcej wody do wysuszenia
    .


    Tu może być clou. Np nastawiają program prania z obrotami 800 na wirowaniu. Tyle, że jeżeli czujnik wilgotności działa to powinien wydłużyć czas suszenia ...

    W zasadzie sprawa tyczy się wymiany suszarki na inną. Użytkowniczka nie jest z tej zadowoloną, a my, za podpowiedzią serwisu, uważamy, że jest sprawną tylko ze względu na miejsce ( kocioł i zbiornik na gorącą wodę obok) oraz pracującą pod nią pralkę) zbyt przeciążoną. Obawiamy się, że wymiana na taką z pompą ciepła wiele nie da, bo panie też jej nie będą czyściły, a tzw. autooczyszczanie, jak wynika z innych wątków, tu na Elektrodzie, nie działa w 100%. No i jeszcze jest kwestia kto te ok 3000 zł pokryje... Co jeżeli nowa okaże się, ze w tych "gorących" warunkach też się nie sprawdzi ? Stąd moje poszukiwania. Ale spróbuję taką z pompą ciepła, o ile dojdę do porozumienia w sprawie jej finansowania ( np. pół na pół ).

    Rzeczywiście forma była słabo czytelna, ale dopiero po zwróceniu uwagi znalazłem formatowanie. Poprzednio się go nie doszukałem :). Raz jeszcze dzięki i proszę o uwagi techniczne.
  • #133
    KarasPL
    Level 14  
    Jestem nieszczęśliwym posiadaczem słynnego już electroluxa z pompą ciepła. Czytając forum widzę, że jest to standard. Suszarka suszy w programie bawełna do szafy ponad 3h, a po zakończeniu bęben jest tak gorący, że można się poparzyć. Błąd dotyczący temperatury bębna wyskoczył na razie tylko raz, przy 3-4 suszeniu pod rząd. Pranie robimy tylko w sobotę, czasami sobotę i niedzielę, więc potrafi być 4-5 suszeń na dobę pod rząd, może z małymi przerwami.

    Czy jest już sposób na naprawę suszarki, przed jej całkowitym unicestwieniem? Oczywiście nie uwzględniającym wymiany pompy ciepła za ok 2 tyś zł, przy koszcie początkowym suszarki 2,5 tyś.
  • #134
    Michaelen
    Level 12  
    Akurat tu było odwrotnie. Moją bohaterką jest suszarka Gorenje, bez pompy ciepła tylko z grzejnikiem elektrycznym.
    Generalnie zasada suszarek kondensacyjnych jest dość prosta. Gorące powietrze wpada na mokre rzeczy, zabiera ze sobą wilgoć, by dalej wpaść do części chłodnej, gdzie ma wykroplić wilgoć. Tak w koło.

    W suszarkach z grzałką elektryczną podgrzewamy to powietrze bardzo wysoko, może nawet do 70 st.C. Część, na której ma się wykroplić wilgoć jest cieplejsza niż otoczenie. Jeżeli pomieszczenie jest małe to suszarka ( ale i ewentualnie inne urządzenia) powodują, że w pomieszczeniu zaczyna być ok. 30-35 st C. Proces wykraplania przestaje zachodzić - różnica temperatur zbyt mała. To jest mój problem.
    W przypadku pompy ciepła wygląda to niby podobnie tyle, że tam są 2 procesy równoległe. Jeden zachodzi w powietrzu, które suszy rzeczy, a drugi w układzie czynnika chłodząco- grzejącego czyli przemian fazowych. Tu powietrze susząc ma nagrzewać się do około 50-55 st.C. Tym samym mniej nagrzewa pomieszczenie. Jednocześnie jeszcze w takiej temperaturze ma być możliwa przemiana czynnika - pary, w ciecz - oddawania ciepła. Proces dalej też zależy od różnicy temperatur , by parownik działał jak potrzeba. Schładzane jest powietrze z wilgocią z ubrań, bo woda ma się wykroplić na zimnym parowniku - ciepło zabiera czynnik. Dobierając odpowiednio parametry w suszarce z pompą ciepła ten proces zachodzi lepiej.
    Ale widać niekoniecznie. Szczególnie przy wielokrotnym suszeniu.
    Bo powinno być tak, że z gorącego powietrza, wracającego z suszarki odbierane jest ciepło, przy czym wykraplana jest woda. Odparowany czynnik idzie do suszarki, a tam, podgrzewając suszarkę, sam zamienia się w ciecz. U ciebie dochodzi do przegrzania tej części, jak sam piszesz. Może należałoby się zastanowić nad jakąś wentylacją w tej części ? A może po prostu wysiadł jakiś ogranicznik grzania bębna = temperatury na dolocie do bębna i rozgrzewający się za nadto bęben = temperatura wokół niego, przy skraplaczu, nie pozwala na skroplenie się czynnika ?
    Nie znam konkretnego schematu, ale wydaje mi się, że przy częstym suszeniu wariuje logika. Lub może ilość czynnika jest zła ( jak w lodówkach, gdy czynnika ubywa dochodzi do nadmiernego lodzenia ), tu może nie przewidziano tak częstego suszenia.
    Obstawiałbym jednak, że po każdym suszeniu lub chociaż co po drugim należałoby schłodzić bęben do temp. pokojowej. Wtedy logika wróci do normy. O ile nie jest po prostu zwalona. Jakieś zimne lutowania ?
  • #135
    KarasPL
    Level 14  
    Została podjęta decyzja o zakupie nowej suszarki. Czy obecne modele z pompą ciepła pracują ok? Czy lepiej dalej się tego wystrzegać? Jedyną jaką znalazłem bez pompy ciepła to: BOSCH WTG 86400PL, więcej na placu boju brak. Najlepsza by była wywiewowa, ale tu już całkowity brak.
    Ten Bosch razi mocno zużyciem Energii, robimy średnio 10 prań na tydzień. 52 tygodnie w roku. tj 520 suszeń x 4,6kwh = 2392kWh. Duużo, licząc, że wszystko pójdzie w 2 taryfie to będzie ok: 480zł rocznie.
    Taki np BOSCH WTH8520SPL zużywa 1,9kWh, czyli wyjdzie: 988kWh na rok, co daje 200zł.
    (2000zł bez pompy ciepła z 5 letnią gwarancją, 3000zł z pompą ciepła i 5 letnią gwarancją)
    280zł różnicy zwróci się po 3,5 roku, więc teoretycznie jeszcze 1,5 roku mamy gwarancje i niższe zużycie prądu, ale w przypadku wymiany na nowy sprzęt, musimy zapłacić 10% jego wartości, więc już tylko w razie w zostaje półroczna oszczędność, czyli żadna.

    Głowa mała ;d
  • #136
    maras77
    Level 21  
    KarasPL wrote:
    Została podjęta decyzja o zakupie nowej suszarki. Czy obecne modele z pompą ciepła pracują ok? Czy lepiej dalej się tego wystrzegać? Jedyną jaką znalazłem bez pompy ciepła to: BOSCH WTG 86400PL, więcej na placu boju brak. Najlepsza by była wywiewowa, ale tu już całkowity brak.
    Ten Bosch razi mocno zużyciem Energii, robimy średnio 10 prań na tydzień. 52 tygodnie w roku. tj 520 suszeń x 4,6kwh = 2392kWh. Duużo, licząc, że wszystko pójdzie w 2 taryfie to będzie ok: 480zł rocznie.
    Taki np BOSCH WTH8520SPL zużywa 1,9kWh, czyli wyjdzie: 988kWh na rok, co daje 200zł.
    (2000zł bez pompy ciepła z 5 letnią gwarancją, 3000zł z pompą ciepła i 5 letnią gwarancją)
    280zł różnicy zwróci się po 3,5 roku, więc teoretycznie jeszcze 1,5 roku mamy gwarancje i niższe zużycie prądu, ale w przypadku wymiany na nowy sprzęt, musimy zapłacić 10% jego wartości, więc już tylko w razie w zostaje półroczna oszczędność, czyli żadna.

    Głowa mała ;d

    Jest kilka modeli bez pompy ciepła.
    Szukaj po klasie energetycznej B i wyższych

    https://www.ceneo.pl/Suszarki/Klasa_energetyczna:B,C.htm

    Co do zużycia prądu - bardzo wiele zależy od klasy wirowania pralki.
    Im gorzej wiruje pralka, tym bardziej opłaca się wziąć model z pompą ciepła.

    Jak wirowanie jest 1200 lub wyższe to suszenie trwa krótko i koszt pracy suszarki grzałkowej nie jest jakiś olbrzymi.

    Ale uwaga - na programach innych niż bawełna pralki wirują wolniej.
    Na wełnie wirują nawet 400 obr/min, więc pranie ocieka wodą.
  • #137
    Michaelen
    Level 12  
    W zasadzie sam odpowiedziałeś sobie na to pytanie. Wychodzi podobnie, poza tym, że na początku wydatek większy. No i szanse na to, że ta z pompą popracuje dłużej niż 5 lat marne.
    Nasza dyskusja dotyczyła bardziej tematu, która suszarka lepiej sprawdzi się latem, w ciepłym pomieszczeniu. Wychodzi, że ta z pompą ciepła.
    Natomiast w sumie latem suszenie w suszarce nie do końca ma sens, choć oczywiście przy 10 praniach tygodniowo w pewnym momencie nie bardzo jest gdzie to wywieszać. Ale wywieszanie prania do suszenia p. przez 3 m-ce w roku bardzo ogranicza różnicę w kosztach między jednym typem, a drugim.
    Suszarka wywiewowa ma sens w USA czy południowej Hiszpanii. Taki NY ma szerokość geograficzną Rzymu i w większości stanów, latem wystarczy "wiatr", bez podgrzewania, by przesuszyć błyskawicznie pranie. W naszym klimacie to raczej kiepski i kosztowny pomysł.
  • #138
    KarasPL
    Level 14  
    Obecnie pralkę i suszarkę mamy na poddaszu, w lato robi się tam sauna w trakcie suszenia, a samo suszenie 1 prania potrafi trwać 3h. Tutaj grzałkowa wypada czasowo zapewne znacznie lepiej.

    ... a co do suszenia tradycyjnego, to jak jest już suszarka to niema chętnego do rozkładania tego na wieszaku, a biorąc pod uwagę, że pierzemy tylko w weekend, to nawet nie byłoby gdzie.. Kolejna sprawa kto to później poprasuje :). Ubrania z suszarki w 90% idą prosto do szafy.

    Obecny electrolux będzie zapewne działał prawidłowo, ale w piwnicy, na poddaszu, gdzie jest ok 25 stopni niestety nie pracuje, przegrzewa się.

    Podane linki na ceneo przeglądałem, są to pojedyncze sztuki w jakichś mniejszych sklepach, ogólnie dostępny jest już tylko ten bosch
  • #139
    baconp
    Level 14  
    Po przeczytaniu całego wątku zdecydowałem się na zakup BOSCH WTG 86400PL. W sumie do 1700 dużego wyboru bez pompy nie ma. Zobaczymy co z tego wyniknie po latach. W zestawie nie ma ani kosza do wełny czy butów, ani węża odpływowego
    Suszarkę miałem postawić w małej łazience 2m na 2m na pralce, lecz obecnie testowo stoi w kuchni, i stwierdzam że jednak za dużo oddaje ciepła by wstawiać ją do takiego małego pomieszczenia. W instrukcji obsługi jest napisane że działa efektywnie do 35 stopni temp zewnętrznej. Boki suszarki grzeja się moze do ok 50stopni? , no jest ciepłe, można ogrzać recę. Blat jest chłodny. Zrobiłem pranie 6kg bielizny, wirowanie 1000 i wrzuciłem całość do suszarki. Program 50min " do prasowania" + funkcja delikatne i po zakończeniu programu na mierniku pokazał 1,20kW. Miernik elektryczny wtykany w gniazdko. Postaram się porobić więcej testów zużycia energii na danych programach. Z filtra wyciągnąłem garść pyłu z ubrań. Nie czułem zapachu gumy czy czegokolwiek. Tshirty można zakładać od razu na siebie. Jeans jeszcze nie testowany. Ustawiłem też program wietrzenie na zimno 20min do swetrów z szafy, wydmuchało chyba 2larwy moli do filtra;) więc warto też przewietrzyć to co długo leży w szafie. Panel dotykowy jest bardzo czuły, przecierając ręką można coś wcisnać. Dotyk czuły jak w telefonie.
  • #140
    Jericho24
    Level 20  
    cakp wrote:
    W zestawie nie ma ani kosza do wełny czy butów, ani węża odpływowego
    Wydaje mi się, że większość kondensacyjnych nie ma zewnętrznego odpływu, więc po co wąż?
  • #141
    hessto
    Level 16  
    Pralka Suszarki
    -kompresor sprezarki w pompach ciepla: chłodzenia klimatyzacji i ogrzewania, pobiera średnica prądu rachunki...
    -Grzanie wody prądem (pary) nie polecam bo długo grzeje sie no i pobiera dużo prądu rachunki.
    -Suszarka gazowa do ubrań, (Np LG Gas Dryer, Whirlpool Gas Burner Dryer, Bosch/siemens... ) gaz tania dobra (Gas propan-butan), no szybko grzeje sie ok ~1godzi 30minut ubran suche, (problem awaria 3-7lat zawór, prąd grzanie świec), a pobiera mało prądu rachunki.
  • #142
    Stansil
    Level 2  
    Jestem byłym posiadaczem drogiej i według wielu opinii rewelacyjnej suszarki kondensacyjnej z pompą ciepła Electrolux EDH97981W za prawie 3000.zł, która w niecałe 3 lata się zepsuła. I zepsuła się właśnie pompa ciepła – koszt wymiany to podstawa z kompresorem – 1850.zł + usługa. Musiałem to wyrzucić i wróciłem do prostej wywiewowej. Jest tylko jeden model dostępny na rynku. Powiem szczerze byłem naiwny, że wcześniej dałem się zbajerować pompą ciepła. Niby ma brać połowę energii ale jak się przeliczy różnicę w cenie to ta różnica się zwraca po 6-ciu latach toteż biorąc pod uwagę, że suszarka z pompą ciepła wytrzymała niecałe 3 lata, to wydawanie tych dodatkowych pieniędzy jest bez sensu. Do tej z pompą ciepła i czujnikami wilgotności jak wsadziło się pełny załadunek to suszyła ponad 2 godziny. Wywiewowa robi to w niecałą godzinę. A opcje do prasowania, czy do szafy można w tej prostej wywiewowej osiągnąć pilnując momentu zakończenia suszenia (wilgotne do prasowania, wysuszone ciepłe do szafy). Szczerze polecam każdemu kto ma dobre odprowadzenie wentylacji w domu. A tych co nie mają raczej namawiam na taką samą ale z samą kondensacją pary, która bierze minimalnie więcej prądu od wywiewowej (kondensacja kosztuje) ale za to jest podobnie prosta konstrukcyjnie w przeciwieństwie tych z pompą ciepła. Nigdy więcej pompy ciepła i Electroluxa ja nie kupię.
    ----------------------------------------------------------------------------------

    Dopisuję się do opinii powyżej, mam ten sam model suszarki teraz 4 rok, po 3 roku padł moduł falownika i moduł sterowania, jakoś tak. Koszt naprawy to ponad 1000 zł. Także masakra, a suszarka kosztowała 2400 PLN. Serwisant powiedział nam że koszt naprawy sprężaki, która również może się zepsuć to 1500 PLN. NIDY WIĘCEJ ELECTROLUX!!! Suszarka do czasu awarii była super, cicha, szybko i dobrze suszyła, pomieszczenie też się nagrzewało wbrew opiniom powyżej, ale byliśmy zadowoleni. Ale 3 lata użytkowania i taki klops, nie warto kupować tego szajsu. Serwisant powiedział, że teraz nie montują bezpieczników między jednym modułem i drugim i jak pali się jeden to leci drugi. Jak mają taką politykę, to niech niedługo nikt im tego dziadostwa nie kupi. JA PRZESTRZEGAM WSZYSTKICH PRZED WYRZUCANIEM PIENIĘDZY W BŁOTO. Teraz zastanawiam się na zakupem suszarki za lekko ponad tysiąc bez pompy, przynajmniej jak się zepsuje po 3 latach to połowę zaoszczędzimy na kolejną nową;)
  • #143
    levy^
    Level 17  
    Stansil wrote:
    Serwisant powiedział, że teraz nie montują bezpieczników między jednym modułem i drugim i jak pali się jeden to leci drugi. Jak mają taką politykę, to niech niedługo nikt im tego dziadostwa nie kupi.


    Zmień serwisanta. Nigdy nie były montowane bezpieczniki między modułami bo między nimi jest transmisja danych przez optoizolatory po UART`cie.

    Firme serwisującą też zmień bo podstawa to koszt około 1000 zł. Z tym że nikomu się tego nie chce robić bo sie boją - bo trzeba całą suszarkę rozbierać.

    Wymiennik na dole był czyszczony?
  • #144
    marecki_78
    Level 11  
    Witam,

    wielkie dzieki za ten wątek - uświadomił mnie dosyć mocno a jako że planuje zakupić suszarkę to mam pytanie jak poniżej.

    Rodzina 2dorosłych +3 dzieci, pomieszczenie ma 2x2m (bez okien), ma doprowadzoną wentylację i można spokojnie tam coś podłaczyć jak trzeba.

    Myśle o takich wentylacyjnych:
    1) Indesit IDV 75 EU - 850zł - jest na stronie indesita
    2) INDESIT IDC 75B EU -1100zł - tej nie ma na stronie indesita
    Wyglada że 2) jest to NOWSZY (?) albo starszy następca z punktu 1) , ktoś coś wie?

    3) Amica WTA14305W 7KG (tylko 12 msc gwarancji, jest tylko na allegro) - 700zł - nie wiem czy warto ... ktoś coś wie ?

    i takiej kondensacyjnej :

    1) BOSCH WTN86201PL lub BOSCH WTN86200PL - ~1500-1600zł - ciut cichsza (o 3-4 dB niż #1 i #2) i ma opóźnienie startu ( pomiędzy 1 a 5 rano ma prąd za 55% ceny, oraz całą niedzielę)


    Skłaniam sie do #1 lub #2 + dokupić gwarancję na 5 lat.

    Co Wy na to ? Dzieki za odpowiedzi.
  • #145
    Stansil
    Level 2  
    Do levy:
    tak, wymiennik na dole był czyszczony regularnie i nic to nie pomogło, trzy lata minęły nic się nie działo i nagle wkładam pranie do suszenia, a tu nic, wyświetlacz wyświetla czas suszenia, kropelki się kręcą jakby wszystko było ok, ale suszarka nie rusza z miejsca. Wezwaliśmy autoryzowany serwis electroluxa, bo nikt nie chciał się podjąć naprawy jak usłyszał, że to electrolux, takie są fakty. Byłam zaskoczona i pytałam dlaczego, wszyscy serwisanci powtarzali mi jak jeden mąż, electrolux ma ceny części z kosmosu i im się to po prostu nie opłaca, może za dużo z tym zachodu? Sama nie wiem... W końcu przyjechał serwisant electroluxa i stwierdził takie usterki jak opisałam powyżej i jeszcze powiedział o tym bezpieczniku. Ja się nie znam na elektronice, więc mógł nam powiedzieć wszystko. Ale już na infolinii electroluxa mówią, że za dojazd tyle, za diagnozę tyle i później Pani będzie decydować czy w ogóle naprawiać, tak jakby wiedzieli z góry, że już się tego nie opłaca naprawiać, jakaś masakra... I faktycznie przy takich cenach serwisu lepiej dołożyć do nowej 500 zł. Ale co tu kupić, Bosch, Whirpool?? tak do 1600 bez pompy, co radzicie? Podobno teraz już nie ma znaczenia jaka firma, bo wszystko się psuje. Zgadzacie się z taką opinią.
  • #146
    Anonymous
    Level 1  
  • #147
    levy^
    Level 17  
    Stansil wrote:
    ... I faktycznie przy takich cenach serwisu lepiej dołożyć do nowej 500 zł. Ale co tu kupić, Bosch, Whirpool?? tak do 1600 bez pompy, co radzicie? Podobno teraz już nie ma znaczenia jaka firma, bo wszystko się psuje. Zgadzacie się z taką opinią.


    Nie mieszka pani czasem w okolicach Krakowa?
  • #148
    Stansil
    Level 2  
    Nie, mieszkam w okolicach Wrocławia. Dziękuję za polecenie suszarek. A ten indesit za 1100 to dobrze suszy, ubranie nie będzie niedosuszone? I jak z awaryjnością, może ktoś miał, albo ma już jakiś czas i może się wypowiedzieć? Na wywiewową nie mam dobrego miejsca, słaba wentylacja niestety. Czy polecilibyście Boscha WTB 86201, albo WTG 86400, czym one się różnią. Widzę po komentarzach na forum, że są dobre opinie. Ale wciąż się zastanawiam.

    Dodano po 2 [minuty]:

    A za Electroluxa już dziękuję, NIGDY WIĘCEJ!

    Dodano po 1 [godziny]:

    Właśnie otrzymałam pełny kosztorys naprawy suszarki electrolux. Więc jeden moduł 500 drugi podobnie, to jest już niby po rabacie, do tego wymiana 180 zła plus dojazd 50. Razem 1200 za naprawę. To jakiś koszmar:) Nie wiem czy się śmiać czy płakać. A powiedzcie mi proszę czy takie moduły można sobie kupić gdzieś samemu, czy poza electroluxsem są do dostania. Serwisant powiedział mi, że jak kupię gdzie indziej to nie będę miała gwarancji, a du du...szy mi ich roczna gwarancja.

    Dodano po 1 [minuty]:

    Czy jest w ogóle sens się w to bawić, może wezwać jakiegoś innego magika, bo nie wiem czy ten Pan dobrze zdiagnozował przyczynę awarii.
  • #150
    Stansil
    Level 2  
    Witam, mam przed sobą właśnie kartę naprawy suszarki electrolux.
    Błąd E5E uszkodzony moduł silnika i moduł sterujący. Czy te dwa moduły padają parami, czy o co chodzi? Może mi ktoś to wytłumaczyć.