made in china - światła dzienne z migaczem nie wyłącza dziennego

Witam.
Auto Renault Laguna 1 96r 1.8 8v
Światła dzienne nowe:
http://allegro.pl/show_item.php?item=4652568891
Po podłączeniu pod zasilacz 12v 1.4A Świeci białe i dołożenie przewodu od kierunku gasi białe dzienne a zapala pomarańcz.
W auto włożyłem jak każe instrukcja i wszystko ok. Zapala się po przekręceniu kluczyka i gaśnie przy włączonych światłach. Jednak problem z migaczem. Palą się białe i pomarańczowe razem. Jeszcze raz pod zasilacz i gaśnie wszystko tak jak powinno.
Żeby było śmiesznie zakładałem razem z kolegą któremu wszystko działa jak należy i mamy wszędzie takie same napięcia i bieguny.
Ktoś mi to wyjaśni?
Może to jest powiązane z problemem wzmacniaczy które przy wciśnięciu "gruch" CB charczą? I radio ma wzmacniacze i separatory a ciągle odbiera mi ledwo co RMF i tak są zakłócenia. Radio nowe, antena z przewodem też. Na innych radiach to samo ale te same radia w innym aucie grają dobrze.

Dodano po 55 [sekundy]:

Może trzeba wstawić przekaźnik który będzie wyłączać białe ledy jak będzie prąd w migaczu?

Witam,
Tak na początek to proponuję sprawdzić połączenie z masą pojazdu (-).

Patrzyłem już. Jest to kabel 27cm gruby czarny. Wykręciłem go wyczyściłem pod miejscem gdzie się przykręca do karoserii i klemy i wkręciłem i nic.
Elektryk się śmiał, że przez rdzę prąd nie płynie
Zapomniałem dodać, że jak włączę muzykę w aucie i załączy się radio i wzmacniacze po czym chcę odpalić to porządnie walnie w głośnikach.
Próbowałem już filtry dawać na CB i na wzmaki i nic. może wymienić całkowicie ten przewód na jakiś super gruby?

Te światła to taki szajs że szkoda przy tym nerwów.
Polecam sobie darować ale co kto lubi.
Na zgaszonym silniku też mają głupawkę, czy tylko na odpalonym?

podkreślam, że w innym aucie działa jak należy. Czy zgaszony czy zapalony dzieje się to samo. Kable i przekaźnik nowy.
Miałem 2 lata takie same tylko bez migaczy. Tamte poszły do quada a auto dostało nowszy model. Dziwne, że brat kupił HP Philipsa za 150zł i przepaliły się i zaparowały. Wolę dać 50zł za światła i co 2 lata wymienić sobie.
Proszę o pomoc aby przy reanimacji tych.
Może ktoś wie jak podłączyć to przez przekaźnik? Każdy migacz i światło swój przekaźnik rozłączający białe i załączające żółte.

Przekaźnik:
85 - masa
86 - + migacza z auta
87 - + świateł dziennych na migacz
87a - + świateł dziennych
30 - zasilanie świateł dziennych, nie wiem jak masz podpięte (akumulator, zapłon, cośtam )

Podłącz światła i zobacz co będzie jak odepniesz całkowicie kostki od tylnych lamp. Chcesz stracić dowód rejestracyjny, Twoja sprawa. Światła nie spełniają żadnych wymogów, nie wspominając o homologacji.

Pawel wawa a można wiedzieć co mają z tym zachowaniem wspólnego tylne lampy? Wiedzy nigdy za dużo. Chyba że to przypadek tylko renówek.

A co do homologacji itp, to nie wytłumaczysz tego przysłowiowemu Kowalskiemu.
Po co przepłacać, skoro ma to samo tyko że taniej, i z bajerami.
Faktycznie, przyjrzałem się teraz fotografii i nie ma na lampach żadnych oznaczeń.

Choć prawdę mówiąc raczej nikt się nie doczepi do tego, z resztą, twój problem?

Dzienne przynajmniej nie oślepiają jak xenonowe wynalazki, a nawet źle wyregulowane mijania, a nie daj Boże mijania czy długie ze źle zamontowaną żarówką (nagminne).

Swoją drogą ciekawe ile nawet homologowanych DRL jest montowana zgodnie z wymaganiami.
Tzn wysokość, szerokość rozstawienia, i wymiar od boku samochodu.
Bo to też jest uregulowane przepisami. I tak każdy montuje tam gdzie fajnie w zderzak pasuje, i dobrze wygląda

Słaba masa w tylnych lampach. Na żarówkach jeszcze nie zauważalne ale "elektronikę" tych wynalazków może wprowadzać w błąd. Dość często się to zdarza, że przy samodzielnym montażu cuda wychodzą. Jeden rzut oka na oscyloskop i wszystko staje się jasne. Widziałem nawet moduły haka, które gryzły się z dokładkami. A jedne i drugie z Chin, więc nie powinny

Nie proszę o opinie i rozumiem, że źle robię bo nie mają homologacji itp. ale proszę o pomoc a nie opinie.
Dodam, że wczoraj uspokoiły się wzmacniacze. Dałem nowy kabel masy który idzie do karoserii auta. Wstawiłem taki zapas z metra od kombajna bizona bo innego nie znalazłem a gruby i porządny jest. Jednak radio nadal nie odbiera fal tak jak powinno. Szukam dalej inne masy w aucie. Tylne masy przy lampach podczas wygłuszania auta były na nowo skręcane więc są ok.
Tak światła dzienne nie mają homologacji jednak stare które mi zostały mają tą samą obudowę, szkiełko więc mogę przełożyć bo mam homologację i co najlepsze także miały migacze Tylko, ze jedna led padła bo poda się dostała. Te uszczelniłem sobie silikonem bez barwnym.

woia1602 wrote:

Tylne masy przy lampach podczas wygłuszania auta były na nowo skręcane więc są ok.

Co najwyżej od strony karoserii. Powtarzam, zrób próbę, może się zdziwisz. Odłącz kostki od lamp. Układ kontroli żarówek oraz słaba masa i masz co masz. Ale widzę, że Ty wiesz lepiej.

Masa ginie na złączu instalacja-lampa.

Zaraz sprawdzę. Skoro rozkręcałem cały bagażnik i składałem na nowo to raczej skręcając masę, czyszcząc i nakładając smaru nie powinno być problemu ale spróbuje. Sprawdzę także podłączenie masy do lamp dziennych i jakiekolwiek widzę masy to odkręcam i poprawiam. Póki co widać efekt, że wzmacniacze już nie świrują i CB działa bez problemu. A jak nie to w weekend wrzucę dwa przekaźniki pod migacze i tyle. Sprawdziłem wczoraj i dając zasilanie z zasilacza działa bez problemu. Może to wina przedniego pasa w którym jest masa więc wezmę z grubszego metalu masę do lamp.

Co do radia i słabego zasięgu to spróbuj jak będzie odbierać gdy tylko żyłę sygnałową podłączysz do radia, tak by ekran się z radiem nie stykał. Zrób to np kawałkiem przewodu.