Trochę wahałem się przed zamieszczeniem, ale inny wątek mnie do tego natchnął :
.
Otóż jak dokładnie przebiega komutacja prądu w uzwojeniach wirnika za pośrendictwem szczotek. Troche przeczytałem na sieci, ale jak dla mnie jest ma w wielu przypadkach "bełkot" paratechniczny
.
Z tego co wyczytałem jak rozumiem zmiana kierunku prądu w n uzwojeniach stykających jednocześnie ze szczotką następuje 60 razy na sekundę, zatem 60 razy zmienia się kierunek prądu w sekundzie oraz odpowiendnio synchronicznie kierunek indukowanego w stojanie pola magnetycznego , co powoduje że: zwrot siły SEM indukowanej w zwoju pozostaje bez zmiany // reguła lewej dłoni//, lecz moment wywołany przez parę sił pulsuje sinusolidalnie - gdyby był tylko jeden zwój silnik dawałby skokowy wzrost i spadek momentu tak ?
.
Niweluje sie to za pomocą większej ilości zwojów jedmocześnie stykających się z pierścieniem zas. komutatora i wygładza się charakterystykę momentu, tak ?
.
Teraz , czy zachodzi jakieś zjawisko w zwojach opuczczających styk ze szczotką - sa one "jalowe" czyli nie oddają momentu bo prąd w nich nie płynie ?
.
W którym kierunku patzrąc od strony komutatora zatem obracają się te silniki i jakie ustawienie o tym decyduje ?
.
Jak zmienić ustawienia silnika aby uzyskac przeciwny kierunek obrotów do nadanego fabrycznie ?
.
Otóż jak dokładnie przebiega komutacja prądu w uzwojeniach wirnika za pośrendictwem szczotek. Troche przeczytałem na sieci, ale jak dla mnie jest ma w wielu przypadkach "bełkot" paratechniczny
.
Z tego co wyczytałem jak rozumiem zmiana kierunku prądu w n uzwojeniach stykających jednocześnie ze szczotką następuje 60 razy na sekundę, zatem 60 razy zmienia się kierunek prądu w sekundzie oraz odpowiendnio synchronicznie kierunek indukowanego w stojanie pola magnetycznego , co powoduje że: zwrot siły SEM indukowanej w zwoju pozostaje bez zmiany // reguła lewej dłoni//, lecz moment wywołany przez parę sił pulsuje sinusolidalnie - gdyby był tylko jeden zwój silnik dawałby skokowy wzrost i spadek momentu tak ?
.
Niweluje sie to za pomocą większej ilości zwojów jedmocześnie stykających się z pierścieniem zas. komutatora i wygładza się charakterystykę momentu, tak ?
.
Teraz , czy zachodzi jakieś zjawisko w zwojach opuczczających styk ze szczotką - sa one "jalowe" czyli nie oddają momentu bo prąd w nich nie płynie ?
.
W którym kierunku patzrąc od strony komutatora zatem obracają się te silniki i jakie ustawienie o tym decyduje ?
.
Jak zmienić ustawienia silnika aby uzyskac przeciwny kierunek obrotów do nadanego fabrycznie ?