Witam. Auto pali na 4 cylindry, sygnały sterujące są wszędzie, więc - cewka. Nie jest ani tania, ani łatwo dostępna, więc postanowiłem się pobawić - włożyłem do auta moją cewkę od V6, sądząc, że jest sterowana tak samo. Okazało się, że w silnikach V6 jest sterowanie plusem, a VR6 musi mieć masę... Potraktowałem to jako pewne małe wyzwanie (ok, wiem, że najprościej kupić cewkę i możliwe, że tak zrobię) - podlutowałem bc307 i rezystory 10k do bazy. W teorii działało - zakręciłem rozrusznikiem, popatrzyłem - istra jest. Po przylutowaniu trzech tranzystorów i rezystorów, okazuje się, że zapłon występuje w momencie cofnięcia kluczyka, czasami jednak lekko widać iskrę. Co jest nie tak? Po prostu zamieniłem sterujący sygnał masy na plusowy przez tranzystory PNP. Tak, czy owak - nie działa, aczkolwiek ma ochotę zapalić. Jeśli to jakieś proste niedopatrzenie z mojej strony, chętnie poprawię układ:)