Dzisiaj zabrałem się za wymianę przewodów ciśnieniowych i podciśnienia w samochodzie. I podczas pracy zaciekawiła mnie turbina na której zamontowany jest siłownik z cięgnem które się nie rusza. Dlatego przy okazji postanowiłem to naprawić. Malutkim gumowym młoteczkiem uderzałem w dźwignie a strzykawką wytwarzałem ciśnienie i podciśnienie aż do momentu rozruszania dźwigni. Następnie odpaliłem samochód i obserwowałem zachowanie dźwigni przy różnych obrotach. Niestety nawet nie drgnęła. Wiec znów sprawdziłem na strzykawce i dźwignia rusza się. Ściągnąłem wężyk z króćca w kolektorze i nic nie czuć. Co może być przyczyna?? Jak zdiagnozować ciśnienie i pracę turbiny bez możliwości diagnostyki komputerowej?