Witam
Nie dawno kupiłem samochód marki Nissan Vanette (bus) diesel 2,0 z roku 92. Mój problem polega na tym że jak auto odpalam na zimnym silniku to przez pierwsze około 15 sekund chodzi normalnie, później zaczyna przebierać na garach i dymić na niebiesko. Auto zaczyna palić normalnie jak go wkręcę na wyższe obroty do półki się silnik trochę rozgrzeje, gdy nie przytrzymam go na podwyższonych obrotach to zgaśnie.
Dodam że silnik zaskakuje bezproblemowo po podgrzaniu świec żarowych i przekręceniu stacyjki. Również w czasie jazdy zachowuje się normalnie na zimnym silniku tylko trochę przydymia na niebiesko do polki się nie rozgrzeję.
Po ponownym odpaleniu, motor znowu pracuje normalnie przez 15 sekund i po tym czasie, auto znowu zaczyna przebierać na garach i dymić. Jak się silnik choćby trochę rozgrzeję to problem znika. Co może być tego przyczyną ???
Dodam że w aucie pod deską rozdzielczą pod kierownicą jest jakby takie cięgło na którym jest oznaczenie ssanie ale niestety nie działa ponieważ jest zacięte. Na innych forach wyczytałem że może to być przyspieszacz kontu wtrysku i zwiększa dawkę paliwa. Związku z tym czy to zacięte niby ssanie może mieć wpływ na złą prace silnika diesla, gdy jest on zimny ??? Poprzedni właściciel mówił że tego ssania nie używał i silnik pracował normalnie, zimny czy ciepły
Bardzo proszę o jakie kol wiek sugestie za które z góry bardzo dziękuje.
Pozdrawiam
Nie dawno kupiłem samochód marki Nissan Vanette (bus) diesel 2,0 z roku 92. Mój problem polega na tym że jak auto odpalam na zimnym silniku to przez pierwsze około 15 sekund chodzi normalnie, później zaczyna przebierać na garach i dymić na niebiesko. Auto zaczyna palić normalnie jak go wkręcę na wyższe obroty do półki się silnik trochę rozgrzeje, gdy nie przytrzymam go na podwyższonych obrotach to zgaśnie.
Dodam że silnik zaskakuje bezproblemowo po podgrzaniu świec żarowych i przekręceniu stacyjki. Również w czasie jazdy zachowuje się normalnie na zimnym silniku tylko trochę przydymia na niebiesko do polki się nie rozgrzeję.
Po ponownym odpaleniu, motor znowu pracuje normalnie przez 15 sekund i po tym czasie, auto znowu zaczyna przebierać na garach i dymić. Jak się silnik choćby trochę rozgrzeję to problem znika. Co może być tego przyczyną ???
Dodam że w aucie pod deską rozdzielczą pod kierownicą jest jakby takie cięgło na którym jest oznaczenie ssanie ale niestety nie działa ponieważ jest zacięte. Na innych forach wyczytałem że może to być przyspieszacz kontu wtrysku i zwiększa dawkę paliwa. Związku z tym czy to zacięte niby ssanie może mieć wpływ na złą prace silnika diesla, gdy jest on zimny ??? Poprzedni właściciel mówił że tego ssania nie używał i silnik pracował normalnie, zimny czy ciepły
Bardzo proszę o jakie kol wiek sugestie za które z góry bardzo dziękuje.
Pozdrawiam
