Tak to czytam i widzę że co niektórzy nie maja pojecia o czym piszą (zastosuj regulator od malucha - dobre) a autor tematu, zabiera się do naprawy nie mając pojęcia o co chodzi ("naprawiałem elektrykę, tak piate przez dziesiąte..." - tak sie NIE DA! Nie wiedziałeś człowieku czy masz do czynienia z prądnica czy alternatorem i nie słyszałem zeby w pojazdach mechanicznych były prądnice pradu przemiennego - takimi sa wprawdzie alternatory ale stosuje się w nich mostek prostowniczy i na wyjściu daja napięcie stałe), broniac się przy tym przed jakimkolwiek wydatkiem. Niestety, jak mówi stare przysłowie: z g**na bata nie ukrecisz. I kilka złotych trzeba wydać. W sklepach z cześciami do motocykli kupisz gotowe elektroniczne regulatory napięcia za około 30 zł. Co nie wydaje mi się kwotą wysoką. Jest tam od razu instrukcja montażu, która pozwoli zamontować regulator bez problemów.
Z mostka gretza i dwóch diód NIE DA sie zrobić regulatora napiecia do prądnicy. Potrzebna jest jedna dioda, która będzie zastępowac wyłącznik zwrotny (zapobiegać będzie przepływowi prądu z aumulatora na prądnice, kiedy na pradnicy napiecie będzie niższe niż na akumulatorze - tak mamy jak silnik jest wyłaczony i prąd płynac w taki sposób uciekłby z akumulatora). Następnie jest potrzebny blok stabilizacji napiecia. A tu już jest potrzebny tranzystor. I przydałoby sie jeszcze zabezpieczenie nadpradowe, które ograniczałoby maksymalny prad płynący z prądnicy, tak by jej nie przeciążać, co doprowadzic może do jej przegrzania i zniszczenia. A tego NIE DA się zrobic za pomoca diód!!!
Ts ma dość prostą instalację elektryczną. Ale jak w każdym pojeździe MUSI ona byc sprawna. Za stan akumulatora odpowiada nie tylko prądnica i regulator, ale też cała instalacja pojazdu: czy nie ma gdzieś zwarć, jakiś upływności...
Twój problemjest jak najbardziej do rozqwiązania. Ale mam trudności w zrozumieniu twoich opisów: co to znaczy ze cewka ma opornośc, bo miernik pokazuje 7. I co to znaczy, że cyferki na mierniku latały?
A teraz opis jak ja bym to zrobił:
1. Sprawdzam czy instalacja nie ma jakiś zwarć.
2. Biorę woltomierz i wpinam go równolegle do akumulatora. Sprawdzam odczyt.
3. Sprawdzam, czy wszystko jest odpowiednio połączone. Nawet ta żaróweczka kontroli ładowania. W niektórych typach to właśnie przez nią płynie prąd na wzbudzenie pradnicy. I powinna ona być podłaczona do miejsca, gdzie pojawia sie 6 V po włączeniu stacyjki, a z drugiej strony do prądnicy. I jest ona bardzo ważna!
4. Sprawdzam czy regulator jest poprawnie spiety z pradnicą: w mzcie nie mozna się pomylić bo sa opisy.
5. Sprawdzam, czy prądnica i regulator maja dobre połacenie z masą pojazdu.
6. odpalam moto i sprawdzam odczyty na woltomierzu. Jesli wzrastają do poziomu 7 - 7,2 V to znaczy ze instalacja jest SPRAWNA i zostawiam ją w spokoju!
7. Jeśli nie ma wzrostu napięcia, czyli pradnica nie ładuje, podaję bezpośrednio na wyprowadzenie wzbudzenia DF 6 V z akumulatora i sprawdzam odczyt. Jeśli napiecie wzrośnie, nawet powżej 8 V to znaczy ze pradnica jest sprawna, a do wymiany regulator.
Do samodzielnej naprawy regulatora z twoją praktyką bym się nie zabierał (nie jestem niemiły, tylko masz małe doświadczenie).
Jeśli podanie napiecia na wzbudzenie nie pomoże, to masz uszkodzoną prądnicę. Najczęściej pada wirnik. Koszt nowego to około 150 zł.
Prądem ładowania akumulatora bym się nie przejmował. Jak jest pusty to będzie pobierał większ prąd, a jak się naładuje to jego ładowanie się ustabilizuje. Nie ma możliwości jego usmażenia (jeśli oczywiscie instalacja jest sprawna i napięcie prwidłowe).
Osobiście jestem w stanie usunąc ci twoją usterke w ciągu 1 godziny. Gdybyś miał jakieś pytania, to wal śmiało.
Z mostka gretza i dwóch diód NIE DA sie zrobić regulatora napiecia do prądnicy. Potrzebna jest jedna dioda, która będzie zastępowac wyłącznik zwrotny (zapobiegać będzie przepływowi prądu z aumulatora na prądnice, kiedy na pradnicy napiecie będzie niższe niż na akumulatorze - tak mamy jak silnik jest wyłaczony i prąd płynac w taki sposób uciekłby z akumulatora). Następnie jest potrzebny blok stabilizacji napiecia. A tu już jest potrzebny tranzystor. I przydałoby sie jeszcze zabezpieczenie nadpradowe, które ograniczałoby maksymalny prad płynący z prądnicy, tak by jej nie przeciążać, co doprowadzic może do jej przegrzania i zniszczenia. A tego NIE DA się zrobic za pomoca diód!!!
Ts ma dość prostą instalację elektryczną. Ale jak w każdym pojeździe MUSI ona byc sprawna. Za stan akumulatora odpowiada nie tylko prądnica i regulator, ale też cała instalacja pojazdu: czy nie ma gdzieś zwarć, jakiś upływności...
Twój problemjest jak najbardziej do rozqwiązania. Ale mam trudności w zrozumieniu twoich opisów: co to znaczy ze cewka ma opornośc, bo miernik pokazuje 7. I co to znaczy, że cyferki na mierniku latały?
A teraz opis jak ja bym to zrobił:
1. Sprawdzam czy instalacja nie ma jakiś zwarć.
2. Biorę woltomierz i wpinam go równolegle do akumulatora. Sprawdzam odczyt.
3. Sprawdzam, czy wszystko jest odpowiednio połączone. Nawet ta żaróweczka kontroli ładowania. W niektórych typach to właśnie przez nią płynie prąd na wzbudzenie pradnicy. I powinna ona być podłaczona do miejsca, gdzie pojawia sie 6 V po włączeniu stacyjki, a z drugiej strony do prądnicy. I jest ona bardzo ważna!
4. Sprawdzam czy regulator jest poprawnie spiety z pradnicą: w mzcie nie mozna się pomylić bo sa opisy.
5. Sprawdzam, czy prądnica i regulator maja dobre połacenie z masą pojazdu.
6. odpalam moto i sprawdzam odczyty na woltomierzu. Jesli wzrastają do poziomu 7 - 7,2 V to znaczy ze instalacja jest SPRAWNA i zostawiam ją w spokoju!
7. Jeśli nie ma wzrostu napięcia, czyli pradnica nie ładuje, podaję bezpośrednio na wyprowadzenie wzbudzenia DF 6 V z akumulatora i sprawdzam odczyt. Jeśli napiecie wzrośnie, nawet powżej 8 V to znaczy ze pradnica jest sprawna, a do wymiany regulator.
Do samodzielnej naprawy regulatora z twoją praktyką bym się nie zabierał (nie jestem niemiły, tylko masz małe doświadczenie).
Jeśli podanie napiecia na wzbudzenie nie pomoże, to masz uszkodzoną prądnicę. Najczęściej pada wirnik. Koszt nowego to około 150 zł.
Prądem ładowania akumulatora bym się nie przejmował. Jak jest pusty to będzie pobierał większ prąd, a jak się naładuje to jego ładowanie się ustabilizuje. Nie ma możliwości jego usmażenia (jeśli oczywiscie instalacja jest sprawna i napięcie prwidłowe).
Osobiście jestem w stanie usunąc ci twoją usterke w ciągu 1 godziny. Gdybyś miał jakieś pytania, to wal śmiało.