Renault Thalia 1.4 - Renault Thalia pali po około 5-6 sekundach krecenia na zimn

Witam nabyłem ostatnio renault thalia 1.4 75 rok 2004 przebieg około 147 tys z instalacją gazową . Mam problem z odpaleniem samochodu rano muszę kręcić około 5-6 sekund żeby zapalił po zapaleniu silnik pracuje tak jak by nie chodził na wszystkich garach.Ale po około 10 sekundach pracy jest ok.Potem chodzi pięknie pali obroty ok itp.Wymieniłem czujnik wału korbowego 90 zł wywalone w błoto,przewody,świece,listwa wtryskowa do gazu.Tak zastanawia mnie po czym to się stało.Wymieniałem uszczelkę pod klawiaturą ostatnio tankowałem około 15 litrów paliwa.Może paliwo lipne,może zabrudziłem przepustnice syfem jak odkręcałem pokrywę,Czytam że zawory powinny być regulowane częściej a kiedy były regulowane nie wiem.Mechanik sam nie wie co jest bo na kompie nic nie wywala żadnego błędu.Może macie jakieś pomysły bo siedzę już ponad tydzień przeszlifowałem już wszystkie tematy zero pomysłu.

Pojeździj trochę na samej benzynie. Może być na LPG za bogato, sterownik zaniża dawkę, co potem może powodować utrudniony rozruch.

Jaką kolego masz instalację gazową?
Odpalasz rano na benzynie czy na gazie?

instalacja sekwencja ale jaka wersja nie wiem .Odpalam na benzynie bo automatycznie tak pali. Dzisiaj byłem na podłączeniu kompa zero usterek.Józek z warsztatu ustawiał mi zawory jutro rano zobaczę czy coś pomogło. Co do gazu ostatnio wymieniałem listwę wtryskową gazową skasował mnie na 250 zł.Po wymianie zauważyłem że jak się nagrzeje do 90 stopni podjeżdzając hamując i wciskając sprzęgło spadają mi na chwilę obroty do zera i tak nieraz takie falowanie powtarza się 2- 3 razy lub raz. Oczywiście gość od gazu nie wie o co kaman. Tak podejrzewam że to wszystko zaczęło się po wymianie listwy wtryskowej gazowej.

Kolego sprawa jest prosta zakręć zawór na butli wyjezdzij gaz i pojezdzij kilka dni na benzynie i zobaczysz czy się poprawi.

a więc sprawa wygląda tak że regulacja zaworów nic nie dała.ale szacun dla kolegów zakręciłem zawór odpaliłem na postoju gaz zjadło .Odczekałem 5 godzin pali pięknie .Rewelacja . Teraz tylko co jest powodem takiego zjawiska walnięta listwa wtryskowa gazownik zmienial na nową dwa razy byłem u niego na regulacji odnośnie falujących obrotów. Na to wygląda że ten gaz się gdzieś zbiera gdzieś przepuszcza.

Tak wymień listwe wtryskową tylko nie na Valteki .

tylko że listwa była wymieniana 2 tyg temu i od tego czasu tak się zaczęło dziać .Może dziad złą listwę zamontował.

To jedz na gwarancji.

Albo wadliwy wtryskiwacz się trafił, niestety na to nie ma reguły, jedź do gazownika niech sprawdzi który wtryskiwacz puszcza.

byłem u gazownika sprawdzał pianką listwę wszystkie wyloty z listwy ok. Ale nie trzyma parownik trochę tego gazu leci.Kazał mi zdjąć wężyk na noc i odpalić . Dziwne połączenie że przed wymianą listwy było wszystko ok. Może on coś majstrował przy parowniku żeby kasę nabić.