Renault megane - Megane 1.9 DTI nie wysterowywuje nastawnika

Witam problem dotyczy nieodpalającego 1.9 DTi 98rok. Objawy wyglądają jakby komputer nie wysterowywał nastawnika. Komputer nie widzi żadnych błędów na launchu. Napięcia do komputera posprawdzane. W momencie załączenia stacyjki nastawnik nie reaguje mimo napięcia na cewce. Podczas kręcenie nie pojawia się napięcie na zaworze gaszącym ale przed kręceniem jest. Komputer ponoc był podmieniany i był zdejmowany z niego immobilajzer.
Myślę walnięty albo nastawnik( co raczej rzadko się zdarza ) albo komputer ( drugi?).
Auto było ponoc u wielu mechaników/elektryków. W volkswagenach nastawnikw momencie załączenia stacyjki reaguje, ustawia się na odpowiednim napięciu a tu nic zero reakcji...
Ma ktoś pomysł. Myślę o podmiance nastawnika ale musiałbym kostki przelutowywać ew. same napięcie na cewke innego nastawnika zapodać z tego DTI. Nie osiadam oscyloskopu.

Podłączyć CLIP, sprawdzić stan blokady odjazdu, sprawdzić czy liczy obroty.

Przywarta do masy część wiązki

Właśnie obroty podczas kręcenia ,gdy odczytuję Launchem skaczą na jakieś 999 o ile dobrze zauważyłem i dalej 0 , zrywa połączenie oczywiście. Jednak brak reakcji nastawnika zaraz po przekręceniu stacyjki wygląda dziwnie. Czyli może rzeczwyiscie jest część wiązki przytknięta do masy. Tylko gdzie to szukać. Wiem że w nich instalka lubi gnić zaraz pod chłodnicą, ale tam przeważnie rwą się one same po pociągnięciu. Jednak przewody z nastawnika do komputera idą górą. Dziwny przypadek dlatego nikt nie ogarnął...
Poza tym skoro na nastwnik a dokładniej na cewke idzie napięcie 12V to jednak coś tam komputer próbuje sterować ale nastawnik martwy. Możnaby podejrzewać nastawnik ale czemu zanika napięcie na zaworze gaszącym.
Przycisku uderzeniowego nie znalazłem ani pod maską gdzie przekaźniki ani w kabinie koło kierowcy czy na prawym słupku. Zresztą ten przełącznik tylko odcina napięcie na przekaźnik zasilania sterownika silnika o ile się nie mylę...

uderzeniowy jest na lewym kielichu w okolicy zbiorniczka płynu hamulcowego.
Odłączenie nastawnika generuje błędy ?
nastawnik pchnięty palcem odpala auto ?

Właśńie żadnych błędów w kompie nie ma, albo launch pokazuje głupoty.
Auto odpala na zaciąg , tak powiedział znajomy, podczas kręcenia zero paliw ana wtryskach,ale sam nim przyjechałem. Najlepsze jest to że czasami odpala od strzała ( nie u mnie, ani razu ). Wstrząsowegpo nie znalazłem. Ale on na schemacie sprawdzony i napicie dochodzi do kompa. Podczas kręcenia też napięcie jest tam gdzie powinno czyli zasilanie głowne kompa i przekaźnik.
muszę spradzić masy podczs kręcenia. Dziwne ze odpala na zaciąg tak jakby nie było obciążenia podczas kręcenia i spadku napicia... Aku nie jest jakiś ogromny ale chwile da radę pokręcić więc raczej to nie jego wina. No chyba że francuz musi mieć tam rezerwę.
Górę nastawnika rozbierałem, fakt nie sprawdzałem czy odpali ( nie miałem kogo wykorzystać ) ale skoro na ciąg pali więc pompa sprawna( ponoć regenerowana była.

Czemu nastawnik nie ustawia rsw po włączeniu stacyjki? Komp był zmieniany i immo jest zdjęte ( tak już do mnie trafił).

Launch pokazuje głupoty, bez CLIPa ciężko będzie coś ustalić.

Te najtańsze CLIPy z allegro są coś warte? Już od dawna myślałem o kupieniu osobnego interfejsu dla każdej z marki... Tylko czy warto ładować się w te tanie podróbki za 300-500zł?

Jeśli odpala na zaciąg sprawdził bym sygnał z czujnika GMP na oscyloskopie. Myślę że da ci odpowiedź czemu nie zapala przy kręceniu rozrusznikiem. Pewnie uszkodzony jest .....

Tak podejrzewałem tez go, nie mam oscyloskopa niestety ale czemu po włączeniu stacyjki nastawnik nie ustawia się na rsw. Czy w francuzach to normalne , czyli nie ma takiej reakcji jak w VW że nastawnik się kalibruje itp.

Nie myślałem o uszkodzeniu GMP. Raczej o czymś innym . Jeśli samochód zapala na zaciąg to po co szukać dziury w nastawniku i zastanawiać się czy ma się ustawiać czy nie ( zakładając że podczas rozruchu na zaciąg obroty wału nie przekraczają standardowych ~200 obr/min).
Zastanawiał bym się bardziej co się dzieje z informacjami jakie otrzymuje ECU podczas rozruchu " na pych" i przy kręceniu rozrusznikiem. Wg mnie są ważne dwa parametry :
- napięcie zasilania ECU ( napisałeś że dobrze kręci) Zakładam że zmierzyłeś i napięcie nie spada poniżej 8,5v
- jeśli napięcie zasilania ECU prawidłowe to drugim krokiem wg mnie jest sprawdzenie sygnału GMP
I takie jest moje zdanie

Fakt Zasilanie waha się właśnie na tej granicy. Mam zamiar zapodać zasilanie ecu zewnętrzne czyli masa i plus z innego aku. Upalić chyba nic nie upalę prawda. Mierzyłem i skacze właśnie 8-9V.
Z tego co mi znajomy mówił wystarczyło że sam pchnął i drugi auto odpalał. Czyli może nastawnik podaje jakieś napięcie dopiero po wykryciu obrotów wału...?
jutro posprawdzam jeszcze raz napięcia i ewentualnie zapodam zewnętrzne. Jak nieodpali to podmienię czujnik obrotów wału.

Tak więc napięcia nie spadaja poniżej 9-10V podczs kręcenia, masa sterownika sprawdzona, dziwnym objawem jest to że raz po przełączeniu stacyjki nie ma napięcia na zaworze gaszącym a po drugiej próbie przekręcenia zawsze się pojawia, w momencie kręcenia napięcie zanika. DTI nie ma przypadkiem jakiegoś zabepzieczenia żeby nieodpalić auta mimo zdjętego immo w kompie? W momencie próby odpalenia ( zakręcenia rozrusznikiem ) ecu odłącza zawór gaszący i elektryke. Próbując odpalić na zaciąg nie używam rozrusznika i ecu odpali bo nie odetnie.
Spróbuję podać plus na elektromagnes rozrusznika nie ze stacyjki tylko na krótko.

Pod maską nie ma wyłacznika uderzeniowego. Dziwne?

Może masz uszkodzoną kostkę stacyjki?

Wyłącznik uderzeniowy powinien być . Czasami po wypadku ląduje w skrzynce bezpieczników ( ubite mocowania albo włożona zwora we wtyczkę).

genek1000 wrote:

Wyłącznik uderzeniowy powinien być.

Quote:

IMMO

Tych dwóch rzeczy raczej bym się nie czepiał skoro odpala na na pych czy linkę.

jak już odpali to jest wszystko ok?

A może słaba masa silnika-często w starszych kangurach korodowała plecionka masy silnika(skrzynia-lewa podłużnica)-tłumaczyło by to zrywanie komunikacji przy kręceniu rozrusznikiem.

doktor333 wrote:

A może słaba masa silnika-często w starszych kangurach korodowała plecionka masy silnika(skrzynia-lewa podłużnica)-tłumaczyło by to zrywanie komunikacji przy kręceniu rozrusznikiem.

Tu z kolei nie kręcił by rozrusznik.