Problem z szumami Behringer C1

Witam wszystkich.
Piszę, bo nie mam za bardzo do kogo się zwrócić, a nie mam pojęcia co robić.
Zamarzyło mi się domowe studio. Zakupiłem więc
* Interfejs Lexicon Alpha
* Mikrofon pojemnościowy Behringer C1
* Zasilacz phantom Behringer PS400
I tu się zaczyna problem... Po podłączeniu całego zestawiku tak jak trzeba, mam wielki szum, którego nie ma się zredukować, za pomocą żadnego programu...
Ma ktoś jakiś pomysł co mogę zrobić?
Próbowałem już wstawiać mikrofon do wygłuszonego miejsca, zmieniać kable, sprawdzać interfejs na innym komputerze, zmieniać gniazda i przedłużacze i nic to nie daje...
Byłbym wdzięczny za pomoc.
Pozdrawiam, Dave.

Jak masz ustawiony potencjometr Chan 2/MIC?

Na 5 (srodek zakresu potencjometru)

Jak odłączysz mikrofon to szum znika?

Tak, po odłączeniu mikrofonu szum znika. Po podłączeniu mikrofonu dynamicznego pod te same ustawienia szumu też nie ma.

Czy oba przewody XLR - XLR są sprawne? Masz możliwość sprawdzenia mikrofonu na mikserze z zasilaniem Phantom?

P.S. Jak masz ustawiony przełącznik "phantom voltage"? 12 czy 48V?

Przewody na 99,9% są sprawne. A właśnie z tym podłączeniem mikrofony pod mikser albo kartę z phanotmem jest problem, bo chyba nikogo nie znam, kto miałby taki sprzęt.
Zasilacz ustawiony na 48v.

I tym sposobem nie wiadomo czy problem jest z mikrofonem, czy zasilaczem (w tym przypadku 48V jest uzyskiwane przez powielacz napięcia). Z jakiej odległości śpiewasz do mikrofonu?
P.S. Z dokumentacji wynika, że mikrofon wymaga napięcia phantom od 36 do 52V. Jeżeli posiadasz woltomierz, zmierz napięcie na wejściu mikrofonowym zasilacza.

Jakieś 20 cm, aczkolwiek to ma małe znaczenie w tym przypadku, bo nagranie samych szumów to jakaś masakra.

Mikrofon kupiłeś nowy, czy z "drugiej ręki"? Tak samo zasilacz.

Cały sprzęt nowy ze sklepów muzycznych.

Szkoda, że nie masz możliwości sprawdzenia mikrofonu na mikserze z phantomem. Obecnie to takie wróżenie z fusów (może mikrofon wadliwy, może zasilacz). Jeżeli przewody są sprawne, to pozostaje pomiar napięcia fantomowego na wejściu mikrofonowym zasilacza (może się okazać, że po podłączeniu mikrofonu jest spadek i stąd te problemy).

Nie mam voltomierza w domu, będę go miał jutro, także jutro to sprawdzę. I poszukam kogoś, kto ma phantoma, możne to znajdę. Bardzo dziękuję za pomoc, w razie problemów będę się jeszcze odzywał. Dam znać jak się sprawa skończyła

P.S - jakby się okazało, że jest to spadek napięcia, to co wtedy mogę zrobić?

Dadox73 wrote:

Jakby się okazało, że jest to spadek napięcia, to co wtedy mogę zrobić?

Oddać zasilacz do sklepu i kupić używany prosty mikser z phantomem lub przedwzmacniacz.

Przez kompletny przypadek, odkryłem coś nowego. Mając chanel/mic odkręcony na full i output też na full wyłączyłem mikrofon. Szum zmalał... lecz dalej pozostał na nieznośnym poziomie. Odłączyłem wiec kabel od karty i szumi dalej. Program nagrywa ten szum. Pomału dostaję bzika. Wygląda jakby to karta szumiała. Załamka.

Gdy jest odkręcony na full output podczas kręcenia potencjometrem mic słychać jego trzaski.

Jeżeli ustawisz Gain na "maksa", to oczywiste że będą szumy.

Mikrofon podlaczony do innej karty z phantomem szumi tak samo. Sprawa chyba sie rozwiazala.

Sprzęt firmy Behringer po prostu ma szumy na wysokim poziomie. C1 to nasłabszy produkt jaki mogę sobie wyobrazić z gałęzi produktów "pojemnościowych". Ja tu nie widzę problemów.
Aby pokazać problem proszę o próbkę - zarejestrowany materiał + szum w tle. Najlepiej z w różnych ustawieniach Gain na preampie. Może ten szum jest "ponad przeciętnie" dokuczliwy jak na tę marke.

Mam taki mic podłączony do karty usb behringera i używam do nagrywania prób.
Żadnych szumów, dźwięk nie studio ale na dobrym poziomie.
Myslę że cos sadzi po zasilaniu. Podłącz pod inne gniazdko, a jesli to laptop to odłącz zasilacz i zobacz jak będzie.

Ponawiam prośbę o próbkę. RME UCX + np Rode NT1a też szumi. Wszystko jest względne - zależy od punktu odniesienia i osobistych preferencji. Aby móc coś przeanalizować trzeba mieć jakieś dane, nie tylko teorie.

Szum ponad przeciętną jest, ponieważ wcześniej miałem okazję pracować z takim mikrofonem i szumów było brak. Mikrofon został odesłany do sklepu na reklamację, zobaczymy jak się sprawa potoczy. Pod wieczór postaram się wrzucić jakąś próbkę szumów, żeby pokazać, że to nie jest szum normalny. Poza tym, behringer behringerem, ma szumy, ale nie bez przeasdy. https://www.youtube.com/watch?v=9S96VSknzhc
Tutaj nagranie behringerem - jak widać da się zrobić z niego całkiem ładne rzeczy, także od razu naskakiwanie na firmę jest bez sensu, nie każdego stać na lepszy, a mimo iż jest to "zabawka" to nie ma prawa aż tak szumieć

A co do zasilania - mój mikrofon podłączony w profesionalnym studiu pod inną niż moja KARTĘ Z PHANTOMEM szumi identycznie - więc chyba nie ma mowy o zasilaniu, komputerze ani innych, po prostu mikrofon jest uszkodzony.

P.S. Dołączam próbkę krótkiego nagrania gitary, przy gainie ustawionym na połowę.

Jeżeli taki szum się pojawia na różnych interfejsach to zdecydowanie mikrofon do naprawy.

Z całym szacunkiem ale nie jest to jakieś super nie normalne dla Behringerów
Nagranie potraktowane byle jakim odszumiaczem masz w załączniku.

Ja bym szukał źródła tego "szumu" w zasilaniu Twojego domostwa bardziej niż w produkcie - "szum" jest cykliczny więc coś jest na rzeczy.

Szum pojawia się na innych interfejsach, więc szczerze wątpię.
Zobaczymy, co mi napisze serwis.
Każde aż takie odszumowanie to utrata jakości brzmienia co z resztą słychać.
Tak z ciekawości spytam a cóż to za byle jaki odszumiacz? ;>
Pozdrawiam.

No to taki mikrofonik.
Jak zależy Ci na jakości brzmienia to wypadało by się zaopatrzyć w sprzęt nie dla amatorów. Ja generalnie gitarę nagrywam w M/S na paluszkach octavy. Grajkowie są zadowoleni.

Odszumiacz to izotope rx4 ale na skrajnych ustawieniach Więc byle jako to brzmi.
Można zawsze spróbować odbudować ubytki transjentów po działaniach dewastacyjnych. Tutaj znowu troche przesadne ustawienia innego urządzenia. Przez przypadek zrobiło mi się stereo więc sory

Wiesz mikrofonik, mikrofonikiem, ale innym jakoś się udaje coś z nim robić, także wydaje mi się, że mój to nade nieudane urządzenie z wadą. Zobaczymy jak dostanę naprawiony bądź nowy.

Póki się uczę nagrywania inny sprzęt nie jest mi zbytnio potrzebny, bo po co walić kasę w coś co kiedyś może mi się nie przydać i będę nagrywał tylko ot tak dla siebie.

Zobaczymy jak się sprawa rozwiąże, dam znać

Dadox73 wrote:

Wiesz mikrofonik, mikrofonikiem, ale innym jakoś się udaje coś z nim robić, także wydaje mi się, że mój to nade nieudane urządzenie z wadą. Zobaczymy jak dostanę naprawiony bądź nowy.

Póki się uczę nagrywania inny sprzęt nie jest mi zbytnio potrzebny, bo po co walić kasę w coś co kiedyś może mi się nie przydać i będę nagrywał tylko ot tak dla siebie.

Zobaczymy jak się sprawa rozwiąże, dam znać

I co? Jakieś wnioski?
Pytam, bo mam dwa B C1 i obydwa szumią ładnie ale dość mocno. Niby mozna to odszumić, ale jak potrzeba użyć mikrofonu na żywo, to już nieładnie jest.

Szum z nagrania na Zoom H6 i mikserach Behringera bardzo podobny. Z Phantomem wszystko /z zooma i z mikserów/....

Pozdrawiam