dasej wrote:
Pomówmy o bajtach i bitach.
Pełne full hd 1920X1080 pikseli = 2`073`600 pikseli
2`073`600 * 32 bity ( info o kolorze ) = 66`355`200 bitów na jeden pełny obraz ( bity/8 = 8`294`400 bajtów tyle zajmuje bmp w pliku dla full hd )
a to nie koniec 66`355`200 * 25 klatek na sekundę 530`841`600 bitów / sekundę
Taki powinien być przepływ danych do tv żeby nie następowała utrata danych ( czyli avi z którego się rezygnuje, oczywiście ).
Przepchanie takiej ilości danych jest mało prawdo i dlatego wymyślono MPEG. Obecnie mamy MPEG-4 z kodekiem H264 i w tym nadają Full HD.
To na dzień dzisiejszy. Zostaje jeszcze kwestia przesyłania sygnału do TV. Szerokość kanału nadawczego dla europy ( i Polski ) to 8 Mhz ( odstęp między kanałami )
w tym nadają sygnał cyfrowy wykorzystuję modulację QAM-256 ( szczyt możliwości na dzień dzisiejszy dla rynku komercyjnego jak i telewizorów ).
Może o czym nie wiem ale spróbuj wskazać satelitę przez którego idzie transmisja QAM-1024 ( i sprzęt który to odbierze ) co pozwoliło by spokojnie przepchać przez to 4K.
Transmisja internetowa ( po kablu ) EuroDOCSIS 3.0 załatwiła ten problem w ten sposób że CMTS z modemem komunikuje się jednocześnie na 8 kanałach z modulacją QAM-256 ( lub 16 czy 24 zależy oda modemu ) co daje przepustowość ( teoretyczną ) 8*50 Mb/s w sumie około 400 mega bitów na sekundę ( dla 16 jest to około 720 Mb/s ).
Ale telewizory nie potrafią dobierać i składać do kupy informacji nawet z dwóch kanałów jednocześnie nikt o czymś takim nie myśli.
[ Dygresja ponad 10 lat temu na targach zadałem pytanie szefowi AXIS polska kiedy wprowadzą do swoich kamer gniazda SFP. I co są? ].
Robienie coraz większej kompresji danych zapewne ma sen i będzie to posuwało rynek TV do przodu ale wolno.
Czas najwyższy zerwać z tym standardem telewizji i wprowadzić coś nowego. Uważam że przyszłością TV powinna być transmisja multicastowa ( SFP+ 10Gb/s na dzień dzisiejszy ) po optyce bezpośrednio do TV abonenta. A transmisje kanałową 8 mega ( obecny układ kanałowy ) zostawić do emisji bezprzewodowej.
Przypuszczam że nie jestem jedną osobą na świecie która wpadła na taki pomysł jak uważasz deus.ex.machina.
No wiec po pierwsze uważam ze dużo naplątałeś i kompletnie pomijasz np stopień zurbanizowania (a wiec opłacalność budowy takiej a nie innej infrastruktury).
Wplatanie w to bitów i bajtów nie ma sensu - siedzę w tym zawodowo wiec mnie akurat te cyferki nie "czarują".
Po pierwsze video istnieje w postaci YCbCr i schemacie próbkowania 4:2:0 - to daje znacznie mniej bitów (o alpha channel to już zupełnie nie ma mowy).
Tak wiec video zakodowane jest jako blok 1920x1080 Y + 2x 960x540 Cx - na dzień dobry masz o polowe mniej bitów niż w wypadku próbkowania 4:4:4.
Po drugie MPEG-4 to dwa rodzaje kodeków video - MPEG-4 Part 2 i MPEG-4 Part 10. Part 2 to popularny XviD/DivX a part 10 to H.264.
W broadcasting używany jest tylko H.264.
Po trzecie za każdym razem gdy mówisz o transmisji/rozsyle musisz uwzględniać rodzaj medium - czy będzie to satelita, transmisja (rozsiew) naziemny czy kabel (coax, optyczny).
Każde medium transmisyjne ma swoja charakterystykę i do tej charakterystyki dopasowuje się odpowiednia modulacje - tak by wykorzystać medium do maksimum.
W wypadku transmisji naziemnej używa się modulacji COFDM w której sygnał o szerokości 8MHz (to cześć międzynarodowych ustaleń jak wykorzystać dostępne pasmo RF które nie jest z gumy i jest bardzo ograniczone).
Sygnał COFDM składa się z wielu tysięcy (2048, 4096, 8192 dla DVB-T) "prążków" (niezależnych nośnych) z których cześć wykorzystana jest do transmisji informacji
(i tu każdy z prążków może być modulowany QPSK, QAM16, QAM64 w wypadku DVB-T i w wypadku DVB-T2 dochodzi QAM256).
Wybór określonej kombinacji (do tego dochodzą różne odstępy miedzy prążkami, ilość bitów nadmiarowych używanych do korekcji bitów uszkodzonych) podyktowana jest jakością sygnału RF (czyli de facto możliwością odbioru) - pojemność kanału informacyjnego determinowana jest przez jakość sygnału.
W wypadku TV kablowej gdzie wpływ zewnętrznych zakłóceń jest zredukowany w sposób znaczący używa się innej modulacji (nie używa się COFDM/OFDM tylko czystego QAM i w wypadku DVB-C2 może być to QAM1024).
Od operatora TV kablowej tak naprawdę zalezą warunki odbioru w domu - np by odebrać QAM256 wystarczy CNR na poziomie 32dB lub więcej (i względnie łatwo spełnić to w dobrze utrzymanej i poprawnie zaprojektowanej sieci), w wypadku odbioru radiowego tego typu CNR wymaga potężnych mocy nadajników i rozbudowanej instalacji antenowej u użytkownika końcowego (czyli jest to mało realne i kosztowne).
Satelita znajduje się w odległości 72 tys km od domu użytkownika (2x 36 tys km do orbity), poziom mocy wyjściowej z satelity rzadko przekracza 500W - to oznacza ze sygnał który musisz odebrać ma poziom rzędu pikowatów - jeśli porównasz sobie wielkość tego sygnału z wielkością szumu produkowanego przez rezystor zobaczysz ze oczekiwanie wysokich wartości SNR(CNR) jest nierealne dlatego w transmisji satelitarnej używa się modulacji niskich rzędów (QPSK i APSK8) wyższe wartości APSK zazwyczaj zarezerwowane są dla zastosowań profesjonalnych gdzie można postawić czasze o średnicy 10 metrów i zwyczajnie zapewnić wymagany SNR.
Za to satelita oferuje większą szerokość kanału (32...40MHz) a wiec dostępne pasmo jest na tyle wysokie ze można tam zmieścić kilka HD.
Channel bonding wprowadzono już w DOCSIS2, nowoczesne rozwiązania odbiorników to tzw fullband capture czyli całe pasmo od praktycznie DC do 1GHz+ jest próbkowane w tej samej chwili a poszczególne transpondery wydzielane są już później -dzieki DSP na tak spróbkowanym sygnale.
Co do TV IPTV to przecież były podejścia już w Polsce (ADSL), IPTV jest popularne np w Hiszpanii tyle ze ma to sens tam gdzie stopień urbanizacji pozwala na położenie kabla do domu - w realiach Polski dalej jest problem z kablem poza miastem.
Od dawna pisze ze powinno być ustawa zagwarantowane ze podczas każdej inwestycji drogowej powinna powstawać kanalizacja teletechniczna (państwowa) gdzie każdy operator mógłby dzierżawić miejsce i wchodzić z własnym kablem (optycznym czy koncentrycznym) - to byłby przełom w dostępie do transmisji danych - różnych danych w tym i TV.
Tylko ze ja oglądam w TV reportaże o ludziach którzy mogą cieszyć się prądem dopiero od pol roku (2014!) i dalej nie maja mostu czy kładki by przejść przez rzekę i muszą dzieci na plecach i woderach wpław nosić.
Róbmy wiec to wszystko we właściwej kolejności, kanalizacja, prąd, infrastruktura drogowa i transmisja danych.
dasej wrote:
Na dzień dzisiejszy jest już wszystko na rynku do stworzenia takie transmisji i można bez dużych nakładów kasy dostarczyć do TV abonenta taką usługę. Wszystkie kablówki mają taki strumień danych w swoich stacjach czołowych, wystarczy tylko go wpuścić do światłowodu. Ale co go odbierze. Domowe komputery są obecnie w stanie to odebrać przy pomocy VLC media player. Ale okazałoby się że byle jaki laptop za 1000 zł odebrał by spokojnie Full HD. Dlatego bardziej opłaca się klientowi wcisnąć tv z 3D, następnie 4k, potem zmiana format z 16:9 na 21:9, daje 8k. Itd...
Według nowych wytycznych ( w Polsce ) nowo oddawane do użytku mieszkania są wyposażane w światłowody.
Ciekaw jestem który z koncernów pierwszy wprowadzi to do swoich telewizorów, to dopiero będzie szał w ilości kanałów i jakości obrazu. np: 500 kanałów i ze 100 w 8K.
Postulaty zacne, co więcej realizowane (naprawdę zainteresuj się IPTV) tyle ze wymagające infrastruktury transmisyjnej, to kosztuje i to dużo a nowych mieszkań jest znacząco mniej niż tych które istnieją no i co z wsiami, małymi miasteczkami, terenami górskimi... kto tam ma inwestować - myślisz ze komuś będzie się opłacało budować infrastrukturę za ciężkie dziesiątki milionów zł dla 3 gospodarstw?
Co do 8k pełna zgoda, dla mnie 3D (a właściwie stereoskopia) i 4k to formaty marketingowe - chodzi o to by podtrzymać dynamikę rynku - ja np nie chce tv smart, nie chce 4k (który nie działa w 10 bitach i 4:4:4 nawet na najnowszym HDMI2.0).
Chce OLED albo projektor laserowy 8k - co do 500 kanałów - wystarczy kilkadziesiąt ale by były lepsze tematycznie.