Witam wszystkich forumowiczów,fachowców i życzę wszystkiego najlepszego w Nowym 2015 Roku.Panowie mam problem z pralką jak w temacie.Od dłuższego czasu po starcie programu dochodziła do programu płukanie i wirowanie delikatne i stop,albo mieliła w miejscu,albo stała martwa,dopiero po wyłączeniu zasilania i obruceniu programatora o pełny obót do tego miejsca co stanęła ruszyła do końca.Ostatnio już to nie pomagało,gdy stanęła wystarczyło ruszyć programatorem o jeden ząbek i poszła delej ale tylko do wirowania i mieli w miejscu na wolnych obrotach,włączając co chwilę wypompowanie wody.Wyciągałem wcześniej programator,po wizualnych oględzinach wszystko ok.,więc poskładałem,ale czytając na forach doczytałem się,że mogą być szczotki na silniku,więc wyciągnąłem silnik.W silniku jak zwykle czarny syf i kurz ze szczotek,szczotki bardzo dobre natomiast komutator wyślizgany,więc roznitowałem go ,komutator przetoczyłem wyczyściłem między działkami na zero(robiłem to setki razy i nigdy mnie nic nie zaskoczyło) więc powinno być,a nie jest.Po podłączeniu silnika włączyłem program prania,wodę pobrała,silnik 3razy ruszył ale słychać tak jakby podczas obrotów cały czas buczał,obracając za koło pasowe jest cicho i lekko się kręci.Bez paska po kilku cyklach robi się ciepły i jest słaby. Założyłem pasek raz obruci bembnem prawie normalnie a za chwilę nie może zrobić obrotu,a trzeci raz wygłąda jakby na sekunde dostał napięcie,tylko drgnie,za chwilę to samo tylko w drugą stronę.Proszę o jakieś podpowiedzi.
Dziękuję i pozdrawiam.
Dziękuję i pozdrawiam.