toyota corolla e12 1.6 - Spalanie na biegu jałowym

Dzień dobry,
Ostatnio zauważyłem dość dziwne zachowanie silnika na biegu jałowym.
Po przejechaniu kilku kilometrów (silnik zdążył się nagrzać do temp. pracy) musiałem się zatrzymać.
Zostawiłem więc silnik pracujący i obserwowałem spalanie które powoli ale sukcesywnie rosło.
Początkowo średnie spalanie wynosiło 10, a po 3-4 minutach wzrosło do 12 i dalej rosło !

Jakie są Wasze spostrzeżenia na temat spalania na biegu jałowym ?
Czy przy pomocy OBD2 i programów diagnostycznych jest szansa żeby zdiagnozować co jest powodem rosnącego spalania przy teoretycznym braku dodatkowych obciążeń dla silnika ?

Pozdrawiam

Przecież na biegu jałowym silnik spala paliwo więc o co chodzi?

shakal1 wrote:

Początkowo średnie spalanie wynosiło 10, a po 3-4 minutach wzrosło do 12 i dalej rosło !

Ale 10 czego? l/100km? Jak przejedziesz te 100km stojąc na biegu jałowym?

shakal1 wrote:

Zostawiłem więc silnik pracujący i obserwowałem spalanie które powoli ale sukcesywnie rosło.
Początkowo średnie spalanie wynosiło 10, a po 3-4 minutach wzrosło do 12 i dalej rosło !

Wg mnie to normalna rzecz. Przy pracującym silniku na wolnych obrotach jest pobierana (spalana) benzyna, ale nie rozliczana (nie przybywają kilometry), i jak rozpoczynasz jazdę to jest to wtedy hurtem rozliczone i dlatego wartość tak szybko wzrasta, ale później wraz ze wzrostem przejechanych kilometrów wartość ta ma tendencję spadkową. Ta prawidłowość jest szczególnie wyraźnie widoczna po zerowaniu wskaźnika spalania, gdy ilość kilometrów w mianowniku jest mała.

No właśnie, pytanie do czego porównujemy ilość spalonego paliwa. Jeśli przez 100km (przeważnie takie jest ustawienie) to w jednym samochodzie pomiar się wyłączy (np: --) w innym pokaże nieskończoność (lub 99), w jeszcze innym będzie sukcesywnie rosło aż do limitu liczbowego wyświetlacza (w końcu jeśli stoisz to spalanie na 100 km będzie bez sensu jak dzielenie przez zero)

Samochód powinien na biegu jałowym, nie obciążonym rozgrzanym silniku, spalać ok 0,5 l paliwa na 1 godzinę pracy.

helmud7543 wrote:

No właśnie, pytanie do czego porównujemy ilość spalonego paliwa.

A właściwie to co mamy na myśli - spalanie średnie, czy spalanie chwilowe.
Przy spalaniu średnim (a taki termin został użyty przez autora tematu) dzieli się ilość spalonego paliwa do ilości przejechanych kilometrów na tym paliwie od momentu wyzerowania wskaźnika. W tej spalonej ilości paliwa mieści się paliwo spalone w czasie rozruchu silnika jak i jego pracy na postoju.
Spalanie chwilowe jest to ilość paliwa spalana na bardzo krótkich, ale stałych odcinkach (np. 200, 300, 1000 m - przypuszczam, że w różnych silnikach jest to inny odcinek) i dlatego wartości jakie wyświetla wskaźnik spalania chwilowego tak szybko się zmienia, bo zmienia się wartość w liczniku (zależna od nogi kierowcy). Co do wartości wyświetlanych na wskaźniku to będzie wartość "0" jak w czasie jazdy hamujemy silnikiem (wtryski nie podają paliwa - w liczniku zero), w czasie to to co wyżej napisałem, a w czasie toczenia się samochodu na luzie przy pracującym silniku w miarę spadania prędkości wartość ta będzie rosła może nawet do 99.99, a po zatrzymaniu się samochodu pojawiają się kreski, bo w mianowniku pojawia się "0".
Tak jest u mnie w corolli, ale już w megance jest inaczej, przy spadku prędkości poniżej pewnej wartości wartość spalania chwilowego przestaje być wyświetlana.

U mnie na biegu jałowym spalanie chwilowe nic nie pokazuje?

I to jest prawidłowy objaw. Gdyby w mianowniku zamiast odcinka przejechanej drogi był odcinek czasu np 10 sek, to wtedy pokazywanie spalania chwilowego miałoby sens i byłoby pokazane w przeliczeniu jako np. 0.5 litra/h.